pstrąg pieczony w folii
PSTRĄG PIECZONY W FOLII
Pstrągi pieczone w folii z ziołami stają się niezwykle aromatyczne, a ich mięso dosłownie rozpływa się w ustach.
PSTRĄG PIECZONY W FOLII
SKŁADNIKI :
* pstrągi
* czosnek - 1/2 ząbka do każdej ryby
* natka pietruszki - duuuużo :)
* koperek - równie duuuużo :):)
* masło
* oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
* sól
* pieprz kolorowy świeżo mielony
WYKONANIE :
1. Ryby kupiłam wypatroszone; najgorsza robota mnie ominęła.
Pozostało je umyć i osuszyć.
2. Przygotowałam farsz: posiekałam natkę pietruszki i koperek, czosnek rozgniotłam w wyciskarce.
3. Przygotowałam kawałki aluminiowej folii.
4. Piekarnik ustawiłam na 220 stopni Celsjusza.
5. Na folię aluminiową wylewam odrobinę oliwy z oliwek i kładę na niej rybę. Rozchylam jej brzuszek - solę i pieprzę, wkładam kawałeczek masła, połówkę dużego ząbka czosnku rozgniecioną w wyciskarce oraz po jednej łyżce posiekanej natki pietruszki i koperku.
7. Wkładam do piekarnika. Piekę przez ok 15 minut, po czym rozchylam folię i wstawiam ryby do piekarnika na kolejne 15 minut.
Też lubię takiego pstrąga i robię bardzo podobnie:-)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam podobnie:) Pycha! Tylko kupując poprosiłam o pstrąga bez głowy;) Chyba bym nie zjadła widząc wcześniej jak na mnie "patrzy"... Chyba powinnam być wegetarianką:)
OdpowiedzUsuńja mam inną schizę kulinarną :) - mam spory problem z dzieleniem kurczaka na części ... wczytuje mi się od razu taka wizja rodem z horroru - taki kurczaczek zupełnie jak dzidziuś wygląda / tyle , że bez głowy / :):)
UsuńNIGDY nie kupiłam całego kurczaka, nie byłabym w stanie go pokroić... Przekonuje mnie teoria, że powinniśmy jeść to co sami jesteśmy w stanie zdobyć/upolować:)W związku z tym zdecydowanie powinnam pozostać jedynie roślinożercą:)))
UsuńAlbo mysliwym.
Usuńwierzę, że są aromatyczne ... domyślam się, że były przepyszne, ale faktycznie smutno trochę spoglądać mu najpierw w oczka :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Robiłam takie w folii z grilla, muszę przygotować w piekarniku też i w takim ziołowym bogatym anturażu. Mam tylko problem z moim mężem, który mają jakąś rybiogłową fobię ;)
OdpowiedzUsuńmusisz "gilotynować" ryby przed pieczeniem , żeby męża nie stresować :):)
UsuńSpróbuj zrobić w soli też jest obłędny.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie korciło , żeby rybę w soli upiec :)
UsuńJa dodaję jeszcze plastry cytrynki do środka a po otwarciu folii posypuję zwierza bułką tartą, robi sie taka fajna chrupiąca skórka:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie lubię cytryny do pstrąga ... wiem to takie moje dziwactwo , bo wszyscy tak jadają :) ...
Usuńdodatek tartej bułki - fajny pomysł ...
właśnie paluchy oblizuję po pstrągu, niebo w gębie... i ziemniaczki z wody z koperkiem...
OdpowiedzUsuńcieszy mnie , że nie rozczarowałam Cię przepisem :)
UsuńPo wizycie u mojego dobrego znajomego na Słowacji przygotowuję bardzo podobnie pstrąga z jedną różnicą. Do środka wkładam tylko masło i kminek, duuuużo kminku. Spróbujcie, jest obłędny. Polecam
OdpowiedzUsuńTak "kminkowo" z pstrągiem jeszcze nie eksperymentowałam :)
Usuńa kminek uwielbiamy ... przy najbliższej okazji przetestuję :):)
Uwielbiam aromatycznego pstrąga,w Lidlu kupiłam świeże rybki więc zrobię je wg.tego przepisu, z ziołami będą pyszne:)
OdpowiedzUsuńProponował bym jeszcze wzbogacić o więcej ziół, rewelacyjnie wychodzą rybki (i nie tylko, np: polędwiczki) z dodatkiem świeżej szałwii, oczywiście koperek i natka zostają. Robiłem też z lubczykiem, bazylią i natką pietruszki z odrobiną koperku. Generalnie większość rybek bardzo ładnie komponuje się z ziołami we wszelakich kombinacjach. Ale morskie rybki uwielbiam ze szpinakiem na ostro i orzechami pinii, oraz włoskimi. To oblane tureckim sosem jogurtowym z czosnkiem i masą koperku.
OdpowiedzUsuńsól pieprz cebula i TYMIANEK!!! dlaczego nikt nie uzywa tymianku!!!
OdpowiedzUsuń