podążamy oscypkowym szlakiem :)
Dziecka na zimowisku , a my podążamy oscypkowym szlakiem :)
Mijamy kolejne bacówki ... odpoczywamy w schroniskach ...
Śnieg skrzypi nam pod butami ... zimowe słońce i mróz szczypie w policzki ...
Świat w bieli i śnieżnym puchu ... szczyty gór w chmurach ...
Magiczne , bajkowe krajobrazy ...
Napotykamy na śniegu tropy dzikich zwierząt ...
Termos ... gorąca herbata z malinowym sokiem ogrzewa nas w drodze ...
Dzwonią dzwonki sań ...mijają nas rozpędzone konie ...
W schronisku na Hali Ornak czeka na nas najwspanialsza szarlotka na świecie ...
jeszcze ciepła , pełna kawałków jabłek , pachnąca cynamonem ...
żadna szarlotka nie smakuje jak ta :)
W dziesięciopunktowej skali tej szarlotce dajemy 12 ! :):):)
Przy wyjściu z Doliny Kościeliskiej rozsmakowujemy się w grillowanych oscypkach z rydzem , z boczkiem , z brusznica - POEZJA SMAKÓW :):)
/ rozkrojony oscypek ... w środku rydz lub boczek ... spięty wykałaczką ... grillowany /
Po zmroku oscypkowy szlak wiedzie nas w kierunku Zakopanego...
Zmęczone wielogodzinnym marszem mięśnie regenerujemy w termalnych basenach ... zimowa kąpiel na świeżym powietrzu , w półmroku , w parującej na mrozie wodzie niesie nieziemskie doznania :):)
Potem Krupówki ...
Góralska muzyka ...
Góralska kuchnia...
Karczmy ...
Odpowiem tak : podstawą każdej diety odchudzającej jest kontrola bilansu energetycznego ... Chudniemy , gdy ten bilans jest ujemny - a więc wtedy , gdy spożywamy w ciągu dnia mniej kalorii niż zużywa nasz organizm - a my teraz zużywamy mnóstwo energii :):)
Istnieje więc taka czysto hipotetyczna możliwość , że nasz bilans energetyczny jest nadal ujemny , lub bliski zeru :):):) i właśnie tej wersji zdarzeń będziemy się trzymać :):):):)
" Jeszcze kilka dni i nocy i wszystko wróci do normy
Będziemy zorganizowani i poważni , uczesani i przezorni
Jednak jeszcze dzisiaj i jutro , pojutrze i popojutrze
Pozwól nocy kochana życiu nosa utrzeć ! "
Jej, jak ja Ci zazdroszczę takiego zimowego pobytu w górach! U nas ferie dopiero od poniedziałku, ale i tak nie uda mi się nigdzie wyjechać, niestety...:-(
OdpowiedzUsuńO Boże, jak tam pięknie! Nigdy nie byłam zimą w górach:/ Magiczne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńZimą jest pięknie ... ale ja najbardziej lubię jesień w górach ... pozdrawiam :)
UsuńPozdrawiam moje ukochane Kościelisko!! Co roku jestem tam 15 sierpnia. Zimą jest uroczo!!!Zazdroszczę! CZyżby to Karczma Sywor była? Ale chyba nie bo tam pod podłoga jest rzeka z rybami. Polecam Burego Misia w Zakopanem!!!
OdpowiedzUsuńUściski!!!!
Dziś już nie mamy siły :):) ale jutro Burego Misia poszukamy :)
Usuń...i wino :)
OdpowiedzUsuńa na wino chodzimy wieczorami :):)
UsuńIdzcie koniecznie na cmentarz!
OdpowiedzUsuńCmentarz na Pęksowym Brzysku w Zakopanem zwiedzaliśmy już kiedyś podczas naszych poprzednich zakopiańskich podróży ... to niezwykłe miejsce ... nagrobki są niczym dzieła sztuki ... ja też zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego magicznego miejsca...
Usuń