szuba - śledź pod pierzynką
Zima ... ziiiimno ... pod pierzynką przyjemnie się schować :):)
Jedni preferują pierzynkę cieńszą , inni grubszą ... mniej lub bardziej puchatą ... lżejszą lub cięższą ...
Z tym przepisem jest podobnie ... pod hasłem "śledzik pod pierzynką" można odnaleźć rybkę pod wieloma różnymi warstwami ...
A jak my lubimy ? - posłuchajcie :)
SKŁADNIKI :
* 6 solonych płatów śledziowych
* 3 marchewki
* 1 słoik buraków marynowanych w całości - NIE MACIE ? - więc 4 buraki niewielkie
* 1 duża cebula
* 1 wiązka cebulki zielonej
* 1/2 pęczka natki pietruszki
* 4 - 5 jajek
* 100 ml majonezu
* 100 ml jogurtu naturalnego
* pieprz
* śledzie należy wymoczyć w wodzie przez kilka godzin ... osuszyć ... pokroić w drobniutką kosteczkę ...
* marchew gotujemy " w mundurku" ... obieramy ... ucieramy na grubym tarle ...
* jajka gotujemy na twardo ... ścieramy na grubym tarle
* cebulę kroimy w drobną kostkę ...
* natkę pietruszki i cebulkę zieloną siekamy i łączymy z cebulą biała ...
* przygotowujemy sos : mieszamy majonez z jogurtem naturalnym i doprawiamy pieprzem świeżo zmielonym...
* pozostały nam buraki...
1. Jeśli macie w spiżarni słoiki z burakami marynowanymi w całości - to je ucieracie na grubym tarle
2. Jeśli nie - to gotujecie buraki "prawie do miękkości " ... obierzcie je ... pokrójcie w ćwiartki ... zagotujcie w zalewie do marynowania buraków , pozostawcie je w niej do ostudzenia i zetrzyjcie ...
3. Jest jeszcze trzecie wyjście - po prostu ugotowane buraki ucieracie na tarle o grubych oczkach / MY JEDNAK ZDECYDOWANIE PREFERUJEMY MARYNOWANE BURACZKI W TEJ SAŁATCE :) /
PRZEPIS NA MARYNATĘ DO BURAKÓW : 0,5 litra wody + 50 ml octu + 1 łyżeczka soli + 1 łyżka cukru + ziele angielskie + liść laurowy + pieprz + odrobina gorczycy
A TERAZ OKRYWAMY ŚLEDZIKA KOŁDERKĄ :):):)
możemy wybrać dużą salaterkę lub kilka mniejszych ...
na dnie układamy śledzia drobno pokrojonego ... na nim rozkładamy warstwę cebuli z natka pietruszki ... potem rozsmarowujemy 1/3 sosu ... następnie warstwa marchewki , a na niej warstwa buraków ... ponownie 1/3 sosu ... a na wierzchu utarte jajka na twardo pokryte resztą majonezowo-jogurtowego sosu i dekoracyjnie zieleninka :)...
LUBICIE ŚLEDZIE ?
[ śledź w oleju]
[magiczne śledzie mojej babci]
Sama nie robie takich śledzi, ale zdarza mi często takie jadać u przyjaciół, pycha!
OdpowiedzUsuńPrawda , że pyszne ? :):)
UsuńMy pierwszy raz też u przyjaciół jedliśmy tę sałatkę śledziową i na stałe weszła do naszego jadłospisu :)
O bardzo podobny do mojego przepisu:) smakowicie wygląda u Ciebie
OdpowiedzUsuńNasz przyjaciel - człowiek o sercu wielkim i kochliwym spisywał przepisy kulinarne swoich przyjaciółek , a potem nas nimi częstował ... specjały kuchni wielu narodów miałam okazję skosztować dzięki temu :):):) przepis na szubę od niego dostałam ... był pamiątka po jego "ukraińskiej przygodzie" :)
UsuńNajlepsze są takie przepisy z "duszą" :)
UsuńJest w tym coś fajnego , gdy przepisy , które się przygotowuje wiążą się dla nas z jakąś historia czy anegdotą ...
Usuńbardzo lubię tą sałatkę, ale sama jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuńDużo przygotowań wymaga :)
Usuńlub można śledzie z octu dać i wtedy buraki tylko obgotowane:-) I takie i takie są na pewno pyszne. U nas dzisiaj śledź w śmietanie i upieczone ziemniaki:-) A dodatek marchewki bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńświęta prawda - można śledzikiem z octu smak podkręcić :)
UsuńA marchewka - właśnie w takiej wersji z marchewką jadłam szubę po raz pierwszy i taka najbardziej mi smakuje ... robiłam czasem śledzia pod pierzynką w wersji z ziemniakami , bez jajek , bez marchewki , z górą szczypiorku zamiast cebuli - ale to szubę z marchewką i marynowanymi buraczkami lubimy najbardziej :):)
To mój ulubiony sposób na śledzia, choć pierzynka w moim wykonaniu wygląda inaczej...- co dom, to pierzyna:-)
OdpowiedzUsuńFajnie to ujęłaś :) to fakt - co dom to pierzynka :):):)
Usuńmoje ulubiona sałatka, fajnie wygląda w szklankach, zazwyczaj jak je podaje to w dużej misce:)
OdpowiedzUsuńwarstwowe sałatki podane w szklankach nie tracą uroku podczas dzielenia na porcje - dlatego czasem przygotowuje je w szklankach :)
Usuńdawno nie jadłam śledzia
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty!;)
dziś taki "śledziowy" dzień ... w sam raz na taka sałatkę :)
UsuńW sam raz na początek postu :)
OdpowiedzUsuńU mnie brak przekonania do mieszanki śledź/majonez. Zjeść zjem, bo ja wszystko jem ;), ale wolę olejową względnie octową obróbkę...
Umyślnego posyłam po "Pomysł na...", wtedy dopiero Twoją zupę ugotuję. Próbowałaś może innych "pomysłów" ?
Pozdrawiam serdecznie!
A ja lubię wszystkie śledzie ... nawet przyrządzane z rodzynkami :):)... mój mąż się śmieje , że jestem śledziowa panienka :):)
UsuńA "pomysł na ..." - nie próbowałam innych na razie ... degustację pozostawiam sobie na czas wakacyjno/namiotowy :)
U mnie się robi z ziemniakami...a pomysł ze szklaneczkami rzeczywiście rewelacyjny:)!
OdpowiedzUsuńZ wersji z ziemniakami też kiedyś przygotowałam tę sałatkę :)
Usuńoj zjadłabym śledzika ...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi porcyjkami w szklankach!
"Mistrzostwem świata" jest przełożenie warstwowej sałatki na talerzyk w sposób , który nie zaburza jej struktury ... w szklaneczkach jest łatwiej :)
UsuńWielki nie jadłam....
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że sałatke śledziową można podać tak wykwintnie...
Brawo Aniu:)
Dziękuję :) ... wiesz , ona pierwszy raz trafiła do szklanek , gdy któregoś dnia przygotowałam za dużo składników i nie zmieściły się do salaterki :):):) i teraz tak często robimy :)
Usuńja robię podobnie, tylko do majonezu dodaję trochę musztardy :)
OdpowiedzUsuń