żur polski na zakwasie / postny i świąteczny /
ZACZNIJMY OD ZAKWASU NA ŻUR POLSKI
SKŁADNIKI :
1 szklanka mąki żytniej pełnoziarnistej
1/2 szklanki płatków owsianych
3 łyżki otrębów owsianych
3 łyżki otrębów żytnich
2 ząbki czosnku
2 szklanki ciepłej wody
skórka z żytniego chleba na zakwasie
1 łyżka wody spod domowych ogórków kiszonych
WYKONANIE :
Mąkę, płatki owsiane i otręby nasypuję do kamionkowego naczynia lub szklanego słoja. Wlewam ciepłą wodę i mieszam. Dodaję 2 ząbki czosnku lekko zgniecione nożem oraz skórkę chleba i dolewam łyżkę wody spod kiszonych ogórków. Naczynie z zakwasem przykrywam gazą lub pokrywką tak, by zakwas miał dostęp powietrza i odstawiam w ciepłe miejsce.
Po 3 - 4 dniach usuwam z naczynia resztki skórek chleba i czosnku i zakwas jest gotowy.
Po 3 - 4 dniach usuwam z naczynia resztki skórek chleba i czosnku i zakwas jest gotowy.
Ma przyjemny, lekko kwaśny i czosnkowy zapach.
Tak przygotowany zakwas można przechowywać w zakręconym słoju do kilku tygodni .
Tak przygotowany zakwas można przechowywać w zakręconym słoju do kilku tygodni .
Na bazie tego zakwasu możemy ugotować:
* ŻUR POSTNY
* ŚWIĄTECZNY ŻUR NA WIELKANOCNY STÓŁ
W okresie Wielkiego Postu od Środy Popielcowej tradycyjnie jadano skromne i monotonne potrawy bez mięsa i tłuszczu. Do podstawowych postnych dań należały śledzie i żur polski gotowany na wodzie. Wszyscy z utęsknieniem oczekiwali Wielkanocy, suto zastawionych mięsiwem stołów i świątecznego żuru pełnego kiełbas i boczku.
JAK PRZYGOTOWAĆ ŻUR ?
* litrowy słój zakwasu
* 2 litry wody
* 2 łyżki suszonego majeranku
* 2 listki laurowe
* 3 - 4 ziela angielski
* pieprz czarny
* sól do smaku
* 2 ząbki czosnku
WYKONANIE :
Do dużego garnka wlewam wodę.
Mieszam w słoju zakwas i dolewam do garnka.
Dosypuję przyprawy : sól, pieprz czarny, majeranek, listki laurowe, ziele angielskie. Gotuję na małym ogniu często mieszając około 15 minut. Na koniec dodaję zmiażdżone ząbki czosnku.
TAK POWSTAJE ŻUR POSTNY. Jada się go z ziemniakami, jajkami ugotowanymi na twardo lub chlebem.
A ŚWIĄTECZNY ŻUR ?
A ŚWIĄTECZNY ŻUR ?
Tradycją naszego Wielkanocnego stołu jest żur z dodatkiem tego co znajduje się w koszyczku ze święconką. To taki przepis, który chciałabym ocalić od zapomnienia, by kiedyś stał się częścią tradycji w domach naszych dzieci, a potem naszych wnuków. Najpierw jako bazę przygotowuję żur postny. Potem dodaję produkty, które święciliśmy w Wielką Sobotę. Każdy składnik, który do tego żuru wielkanocnego dodajemy ma swoją symbolikę i nie trafia do niego przypadkowo.
* Jajka ugotowane na twardo (jajka kurze i przepiórcze). Są symbolem odradzającego się życia, zwycięstwa życia nad śmiercią.
* Chleb (kroję go w kostkę). Symbolizuje Ciało Chrystusa.
* Wędliny: szynka, boczek i kiełbasy (również pokrojone w kostkę). Symbolizują dostatek, zdrowie i płodność.
* Chrzan (utarty na tarle o drobnych oczkach). Na pamiątkę męki Chrystusa.
* Sól - ma chronić nas od duchowego zepsucia.
* Chrzan (utarty na tarle o drobnych oczkach). Na pamiątkę męki Chrystusa.
* Sól - ma chronić nas od duchowego zepsucia.
Na talerzu układam połówki ugotowanych na twardo jajek. Dodaję wędliny pokrojone w kostkę oraz świeżo starty korzeń chrzanu. Wlewam gorący żur polski i dodaję chleb pokrojony w kostkę.
WŁAŚNIE TAK SMAKUJĄ ŚWIĘTA WIELKANOCNE W NASZYM DOMU:)
WŁAŚNIE TAK SMAKUJĄ ŚWIĘTA WIELKANOCNE W NASZYM DOMU:)
Żurek na takim domowym zakwasie musi być rewelacyjny. Pomysł kupuję:-).
OdpowiedzUsuńNieskromnie przyznam , że wyszedł pyszny :)
UsuńPiękny post. Uwielbiam rodzinne tradycje.
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie do " dumania" na zaś ten przepis :)
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Może niedługo Ci się przyda ... Wielkanoc już blisko :)
UsuńJeśli będę zabierać się w tym roku za żurek to tylko z Twojego przepisu:-) Ale mi smaku narobiłaś:-)
OdpowiedzUsuńSama mam dalej smaka na ten żur ... wielki gar ugotowałam i weekendowo moi chłopcy wszystko zjedli :):)aż im się "uszy trzęsły" przy jedzeniu :):):)
Usuńzapragnęłam takiego żuru!
OdpowiedzUsuńmistrzem fotografii kulinarnej chyba już jesteś :)
mega apetyczne zdjęcia i prześliczny obrusik
Obrusik należał jeszcze do mojej babci :)
UsuńA do mistrza fotografii kulinarnej jeszcze mi BAAAARDZO daleko :) zupełnie nie potrafię robić zdjęć przy sztucznym oświetleniu ... ale bardzo dziękuję za miłe słowa :)
Zapisuję przepis na zakwas i spróbuję taki zrobić:) Na Twoim stole żurek wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńZrób , naprawdę wychodzi pyszny ... "sklepowe" zakwasy bywają czasem za kwaśne lub gorzkawe - a ten wychodzi świetnie...
UsuńCo roku obiecuję sobie, że zrobię żur na święta. Zainspirowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńTo taka zupa z "charakterem" - spróbuj , może się w niej rozsmakujesz :) ... ja nie umiem wyobrazić sobie świąt bez takiego żuru ...
Usuńuwielbiam taki żurek, zawsze robię sama zakwas, sklepowy mi nie smakuje w ogóle.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest różnica w smaku pomiędzy zakwasem domowym i zakwasem sklepowym ...
UsuńSuper, że podałaś ten przepis. Nigdy nie robiłam sama zakwasu, następnym razem koniecznie zrobię z Twojego przepisu. Normalnie wstyd, że zawsze robię z kupnego zakwasu.
OdpowiedzUsuńTo żaden powód do wstydu ... czasem zwyczajnie robiąc zakupy wpadamy na pomysł , żeby dziś akurat zrobić na obiad żur lub barszcz biały ... na sklepowych półkach zakwas po prostu stoi , a na domowy trzeba zaczekać minimum 3 dni :):)
UsuńUwielbiam żurek!
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńHmm..a jeśli ktoś nie ma dostępu do produktów firmy Kupiec? ;)
OdpowiedzUsuńAniu , trudno mi powiedzieć jakie produkty spożywcze możesz z łatwością kupić w USA , ale gdy określam dokładnie produkt pozwala Ci to na jego "dokładna identyfikację " / np poprzez przeczytanie o nim wszystkich informacji w internecie / i odnalezienie produktu zastępczego dostępnego w Twoim sklepie za rogiem . Jeśli takich produktów nie możesz odnaleźć na swoim rynku , a bardzo chcesz spróbować jak smakuje żur na domowym zakwasie - jestem gotowa Ci te produkty wysłać :)
UsuńKocham Cię za tą odpowiedź :)
UsuńŚwietny! W tym roku postaram się o własny zakwas, jeszcze nie próbowałam, zawsze posiłkowałam się takimi z butli.. zobaczymy co z tego wyniknie bo w zakwasach chelbowych mistrzynią nie jestem.. :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie zakwasu na żur jest prostsze ... taki zakwas nie wymaga "dokarmiania " ... wystarczy , że przypomnisz sobie o nim po 3 - 4 dniach od przygotowania :)
Usuńod dzieciaka w naszym domu jadało się i wciąż jada postny żur , nie wlewamy mąki z zakwasu , gotujemy go na wywarze z zaparzanej szynki i swojskiego boczku, doprawiamy czosnkiem, solą liściem i zielem
OdpowiedzUsuńna talerz wrzucamy pokrojona w kostke swiecanke tj.wedliny,chlebus i jajka- wiec tak jak u Ciebie i trzemy chrzan tradycyjnie nozem tak jak kiedys robil to dziadzius.- zalewamy goracym zurkiem. Taki zur to palac wspomnien, to najpyszniejsza zaupa na swiecie ! smacznych Swiat Wszystkim zycze Paula