lasagne ze szpinakiem
LASAGNE ZE SZPINAKIEM
Dziś LASAGNE, ale nie tak klasycznie, tak z fantazją i wielobarwnie. Do tej fantazji w kuchni zawsze będę Was zachęcać. Komponując danie sięgajcie po Wasze ulubione dodatki, nie bójcie się eksperymentować. Przepis traktujcie jako bazę. Dziś BAZĘ będą stanowić makaronowe płaty lasagne oraz sos beszamelowy,
a FANTAZJOWAĆ będziemy ze szpinakiem, serami, parmeńską szynką, suszonymi pomidorami, papryką, porem i cebulą,
LASAGNE ZE SZPINAKIEM
SOS (prawie)BESZAMELOWY :
* 30 g masła
* 3 łyżki mąki pszennej
* 3 szklanki mleka
* 100 g topionego serka
* sól do smaku
* utarta gałka muszkatołowa
Na niewielkim ogniu rozpuszczamy w garnku masło. Dosypujemy mąkę stale mieszając. Po około minucie dolewamy stopniowo mleko, wrzucamy pokrojony serek topiony i nadal stale mieszając czekamy aż sos zgęstnieje i będzie gładki. Doprawiamy go do smaku solą i świeżo startą gałką muszkatołową.
POZOSTAŁE SKŁADNIKI :
* młody szpinak lub jeśli pora roku wyklucza jego dostępność - liściasty szpinak mrożony
w trakcie duszenia szpinak traci bardzo na swojej objętości - do 5 dużych porcji lasagne wykorzystałam około 450 g liści młodego szpinaku
* olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia
* 1 ząbek czosnku
* 1 papryka czerwona
* 1 papryka żółta
* 2 cebule
* 1 mały por
* kilka suszonych pomidorów w zalewie z oleju - 2 na jedną porcję
* plastry szynki parmeńskiej - liczmy jeden duży plaster na porcję
* ulubione sery - ja wykorzystałam ser Lazur złocisty i blue
* sól do smaku
WYKONANIE :
* Cebulę, por i papryki kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia i dusimy warzywa przez kilka minut aż staną się szkliste, ale nie całkiem miękkie. Solimy do smaku (z umiarem)
* Świeży szpinak myjemy, osuszamy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia. Sale mieszamy. Po 2 -3 minutach szpinak jest gotowy. Doprawiamy go odrobiną soli i ząbkiem czosnku rozgniecionym w wyciskarce.
* Szynkę parmeńską kroimy w paski.
* Suszone pomidory odsączmy z oleju i kroimy na mniejsze kawałki.
UKŁADANIE WARSTW :
Do przyrządzenia lasagne potrzebujemy naczynie żaroodporne - 1 duże lub kilka mniejszych stosownie do wielkości naszego apetytu i ilości biesiadników.
* Na dno żaroodpornego naczynia wlewamy warstwę sosu beszamelowego.
* Układamy na nim płaty lasagne.
* Przykrywamy je warstwą duszonych warzyw.
* Kruszymy na nią sery.
* Układamy paski parmeńskiej szynki.
* Układamy na nim płaty lasagne.
* Przykrywamy je warstwą duszonych warzyw.
* Kruszymy na nią sery.
* Układamy paski parmeńskiej szynki.
* Polewamy cienką warstwą sosu beszamelowego.
* Ponownie układamy warstwę z płatów lasagne.
* Ponownie układamy warstwę z płatów lasagne.
* Na nich kładziemy warstwę szpinaku.
* Układamy suszone pomidory i paski parmeńskiej szynki.
* Znów wszystko polewamy sosem beszamelowym.
* I kładziemy ostatnią warstwę płatów lasagne.
* Oblewamy je resztą sosu beszamelowego i obsypujemy pokruszonym lub utartym serem.
* Układamy suszone pomidory i paski parmeńskiej szynki.
* Znów wszystko polewamy sosem beszamelowym.
* I kładziemy ostatnią warstwę płatów lasagne.
* Oblewamy je resztą sosu beszamelowego i obsypujemy pokruszonym lub utartym serem.
* Lasagne wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 15 - 20 minut.
* * *
Ale nawet taki obiad jak nasz nie zagwarantuje Wam silnej woli jeśli spacerując przez miasto natraficie tak jak my na jarmark pełen najwspanialszego jadła i najzacniejszych trunków jakie można sobie tylko wymarzyć.
A w naszym domu nadal trwa sezon na torty urodzinowe.
I tak do końca czerwca się nam przeciągnie :)
Pyszna lasagne!
OdpowiedzUsuńUwielbiamy i mięsną i jarską.
Niby zwykły makaron z dodatkami,ale taki z charakterem.
A jarmarki bardzo lubię.
Za atmosferę,kolory,produkty...
Pozdrowienia!
Też bardzo lubię jarmarki - zawsze kicz i sztuka obok siebie , a jednak do siebie psują ... i smaki ... i barwy ... i zawsze coś do odkrycia :)
UsuńTa lasagne jest cudowna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo apetyczna ta lazania :))
OdpowiedzUsuńZniknęła w błyskawicznym tempie :)
Usuńświetna!! z szynką nigdy nie próbowałam, ale wyobrażam sobie , że smakowało świetnie
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś apetytu
bardzo lubię świeży szpinak i te sery tak smacznie wyglądają
pysznie :)
Szynki nie było wiele - nie zdominowała smaku , jedynie fajny akcent nadała :)
UsuńAaaaaabsolutnie wspaniała!:) To "moje" smaki, wszystko co uwielbiam, ale od jakiegoś czasu nie mogę jeść:/ Bo chyba bez beszamelu, makaronu i sera to nie było by to?;)
OdpowiedzUsuńA Kraków kusi...
Arnika - beszamel w lasagne można zastąpić pesto :)widziałam taki przepis na blogu KWESTIA SMAKU / lasagne ze szparagami i pesto /... co prawda w tym przepisie był też ser , ale to już połowa drogi ku lasagne :)
UsuńLasagne lubią wszyscy, dlatego w naszym często pojawia się na stole. Robiłam już różne wersje. Twoja również szalenie mi odpowiada. Przepycha! :-)
OdpowiedzUsuńU nas w domu lasagne każde inne - tak zależnie od zawartości lodówki i kaprysu :)
Usuńjaka kolorowa! super!:)
OdpowiedzUsuństo lat dla wszystkich jubilatów/solenizantów:)
Młody jubilat dziękuje za życzenia :)
UsuńKolorowe pyszności! Po takim obiedzie ma się uśmiech od ucha do ucha:]
OdpowiedzUsuńAlbo jeszcze szerzej :):):)
Usuńlazur złocisty... kocham ten ser!!! :)
OdpowiedzUsuńJA TEŻ ! :):)
UsuńIdealne zestawienie smaków, akurat pod mój gust :)
OdpowiedzUsuńTo też i nasze ulubione smaki :)
UsuńLasagne prezentuje się przepysznie. Tort wygląda wspaniale:-). Sto lat dla solenizanta:-)
OdpowiedzUsuńKraków mój kochany, jak ja tęsknię za jego jarmarkami:-), chociaż se na zdjęcia popatrzę:-)
Jeśli już z tęsknoty za Krakowem nie wytrzymasz i go odwiedzisz - DAJ ZNAĆ KONIECZNIE :)
Usuńwygląda tak smakowicie! u nas podobnie urodziny za urodzinami- do czerwca!
OdpowiedzUsuńtakie kumulacje są fajne :)
UsuńSzpinak w takim połączeniu... jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńNo i sto lat dla solenizantów !!
Dziękujemy :)
UsuńSzpinaku nigdy dość :]
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńTeż lubię kombinować z klasycznymi przepisami, moim numerem jeden jest ostatnio lasagne z cukinią, jakże delikatna. W Twojej dużo się dzieje pysznych rzeczy, ten ser niebieski musiał jej nadać ciekawy ton. pysznie ściskam.
OdpowiedzUsuńAga , widziałam Twoją lasagne z pesto - POEZJA !!!
UsuńBardzo lubię szpinak i podoba mi się taka wersja lasagne:)! Pozdrawiam:)!
OdpowiedzUsuńTaka trochę "lżejsza" wersja niż z mięsem :)
Usuńfajna "ścieżka dojścia" do zrobienia lasagne - bardzo podoba mi się
OdpowiedzUsuńtak krok po kroku :)
UsuńNominacja dla Ciebie w Liebster Blog Award. Zapraszam do zabawy: http://www.moje-kulinarne-rozterki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za nominację :)
UsuńChętnie odpowiem , ale za dni parę :)
Teraz Pierwsza Komunia najmłodszego syna czas cały mi pochłania :)
Wspaniała lasagna - zwłaszcza ten szpinak przemawia do mnie:-))
OdpowiedzUsuńmówi Ci : ZJEDZ MNIE MARZENKO ! :):)
Usuń