TRYB JASNY/CIEMNY

babeczki z owocami



KALENDARZ ... 
nie , nie ten co na ścianie ...
ten nasz ... 
ten , który każdego dnia przez lata nieprzerwanie zapisujemy naszymi wspomnieniami ...
pełen dat , które tylko dla nas samych są najważniejsze na świecie ...
dni urodzin ... dni śmierci ... 
rocznice chwil magicznych ... 
melanż historii i losu ...
jubileusze naszych wzlotów i upadków ... 
dni marzeń spełnienia i dni porażki ... 
czas zdarzeniami go wypełnia , aż któregoś dnia wszystkie kartki pod ciężarem wspomnień spadną ...
 
wielobarwność - słowo klucz ... 
wielobarwność wspomnień naszych na kartkach kalendarzy ...
chwile dobre i złe razem spisane pod jedną datą ...

pierwszy dzień czerwca budzi mnie o świcie tęsknotą za tatą ... dzień pierwszy i dzień ostatni na jednej kartce kalendarza ... czas tak niepostrzeżenie oddala nas od zdarzeń minionych - aż trudno w to uwierzyć ...

* * *
PIERWSZY  DZIEŃ  CZERWCA  -  DZIEŃ  DZIECKA  :):)


celebrujemy chwile od poranka ...
gdy dzieci jeszcze śpią - ja ucieram budyniowy krem  i kroję owoce ...
sięgam do pudełka ukrytego w zakamarkach kuchennej szafki ...
wyciągam kruche babeczki / upiekłam je w tajemnicy kilka dni temu :)  /
obok mnie wielkie , męskie dłonie cierpliwie obierają jajka / ja tak nie umiem - mnie nerwy ponoszą gdy skorupki nie dają się łupać - a on - siła spokoju :) /
kroimy warzywa ... ucieramy twarożek - ulubione śniadaniowe pasty kanapkowe trafiają na stół zanim małe śpiochy oczy przetarły z zaspania :)
DZIŚ  ŚNIADANIE  Z  DESEREM  :)



a potem ...
a potem kilka planów w kałużach deszczu się rozmyło...
z wyprawy w góry zrezygnowaliśmy już dzień wcześniej archeologiczny piknik też w strugach deszczu utonął...
schowaliśmy się przed ulewą do podziemi Krakowa ... przemierzyliśmy szlak turystyczny po podziemiach Rynku
[ odwiedź to miejsce koniecznie ] 
odbyliśmy podróż w przeszłość ożywioną magicznie przez archeologów ...

I nasz dzień miał smak czekolady - pełny i intensywny smak chwil naszych :)


BABECZKI  Z  OWOCAMI



KRUCHE  CIASTO  NA  BABECZKI :

składniki : 
/ z 0,5 kg mąki wychodzi około 70 małych babeczek lub  40 średnich /

* 0,5 kg mąki pszennej
* 200 g masła / w temperaturze pokojowej /
* 150 g cukru pudru
* 1 cukier waniliowy
* 1 jajko
* 2 żółtka
* 2 -3 łyżki śmietany 18 %
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia

wykonanie :
mąkę siekamy z masłem  ... dodajemy jajko , żółtka , śmietanę i kolejne składniki ...
zagniatamy jednolite , miękkie ciasto ... wkładamy je do lodówki na minimum 2 godziny


przy użyciu kuchennego pędzelka dokładnie natłuszczamy olejem rzepakowym z pierwszego tłoczenia foremki do pieczenia babeczek ...
później cierpliwie wylepiamy je cienką warstwą ciasta ... babeczki pieczemy około 12 - 15 minut w temperaturze 180 stopni ...
KREM  BUDYNIOWY  DO  BABECZEK :

składniki :   podaję proporcję na 1 litr mleka ... do napełnienia moich babeczek użyłam krem budyniowy sporządzony z połowy proporcji /  z 0,5 litra mleka /

* 1 litr mleka
* 3/4 szklanki cukru
* 2 jajka
* 2 żółtko
* 3 czubate łyżki mąki pszennej
* 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
* 1 cukier waniliowy
* 200 g masła

wykonanie : 

* ucieramy jajka z cukrem na puszysty krem ...dodajemy cukier waniliowy - mieszamy ... dosypujemy obie mąki - składniki miksujemy ...
* zagotowujemy mleko ... połowę wrzącego mleka wlewamy wolnym strumieniem do kremu z jajek , cukru i mąki - STALE MIESZAMY !
* pozostałe mleko ponownie doprowadzamy do wrzenia ... teraz już spokojnie przelewamy do niego krem budyniowy / nie ma już obawy by się ściął / ... stale mieszając czekamy aż zgęstnieje
* ucieramy masło ... dodajemy do niego OSTUDZONY budyniowy krem ...

babeczki napełniamy budyniowym kremem i dekorujemy owocami i listkami mięty ...



Komentarze

  1. Babeczki wygladają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, nam też plany obchodów dziecięcego święta pokrzyżowała pogoda co nieco, ale i tak dzień udał sie fantastycznie:-).
    Urocze babeczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na kaprysy pogody zawsze dobrze mieć jakiś plan B :) dobrze , że Wasz dzień cudownym był :)

      Usuń
  3. ale takie mini babeczki uroczo wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądają!! ile mniej więcej babeczek wychodzi z takiego przepisu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z 0,5 kg mąki wychodzi około 70 małych babeczek .../ ale wszystko zależy od wielkości foremek i od tego jak grubo wylepisz je ciastem /
      dziękuję za to pytanie ... przez nieuwagę nie podałam tej informacji w poście ... muszę to niezwłocznie uzupełnić :)

      Usuń
  5. fantastyczne babeczki!! jak malowane:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aneczko pięknie jest Twój dzisiejszy post, aż łezka mi się w oku zakręciła jak pomyślałam o naszych chwilach z kalendarza:-)
    Nasz dzień dziecka niestety pod znakiem alarmu powodziowego, jestem aktualnie w Bogatyni a tu stan rzeki wygląda bardzo groźnie pada non stop od 3 dni, wszyscy z przerażeniem spoglądają w kierunku rzeki. Oby nie było powtórki z roku 2010!
    Babeczki urocze, kradnę jedną dla Klarki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śledzę doniesienia o zagrożeniu powodziowym ... woda to taka siła , której powstrzymać nie sposób ... mam nadzieję ,że kulminacyjna fala na rzece nie dosięgnie Waszych domów ...

      Usuń
  7. wspaniały Dzień Dziecka!
    a babeczki cuudowne, ja takich nie miałam nigdy na 1 czerwca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więc upiecz je sobie w prezencie :)
      odnajdywać dziecko w sobie każdego dnia można :):)

      Usuń
  8. świetne babeczki, najlepsze z owocami o tej porze roku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają wspaniale! Nie mogę się napatrzyć na te soczyste owoce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta soczystość wiosennych kolorów tez mnie zawsze urzeka :)

      Usuń
  10. piwonie w konewce wyglądają cudnie !! uwielbiam takie "upiększacze" stołu :) kruche babeczki ze świeżymi owocami smakują zawsze .... Twoje z pewnością były pyszne!
    wspaniale rozpocząć dzień takim porankiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie nieśpieszne , radosne poranki i ogrody w tak cudownym rozkwicie jak Twój Marto ... u mnie tylko kilka kwiatów na stole , a u Ciebie cały ogród kwitnie :)

      Usuń
  11. Słońce niesamowity post, poruszający... Babeczki idealne, właśnie takie za mną "chodzą" od jakiegoś czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny wpis, cudne babeczki. Aż by się chciało skosztować;-) Aniu, obraziłaś się na mnie?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko , na nieobecność nie ma nigdy dość dobrego usprawiedliwienia - wybacz :)

      Usuń
  13. ale urocze maleństwa! no i z kremem budyniowym <3

    OdpowiedzUsuń
  14. oj kusisz :) pysznie wyglądają te babeczki... no i piwonia, a gdzie udało Ci się je znaleźć, o tej porze roku ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moni , niedaleko mojego domu jest targowy plac ... w jego kącie , na drewnianym stołeczku przysiada prawie co dzień staruszek ... wokół siebie ustawia wiaderka z kwiatami ... jest czas , gdy z bzem przychodzi , jest czas konwalii ... teraz przysiada z piwoniami - długie , liściaste badyle z malutkim w kulę zwiniętym pąkiem ... takie niepozorne zupełnie się wydaja w jego wiaderku , a tak cudnie w domu rozkwitają :)

      Usuń
  15. Przepiękne zdjęcia!Profesjonalizm absolutny.
    Wstęp do przepisu fascynujący, mądry.Z przyjemnością zaglądam i chętnie poznaję co Ci w duszy gra. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też do Ciebie z przyjemnością "wpadam" ... jak na pogawędki przy przedpołudniowej kawie :)

      Usuń
  16. O nasz dzień dziecka był cudny:D Młody dostał swój pierwszy rower biegowy. Oczywiście od razu musiał być przetestowany :D A na deser mus czekoladowy. Twoje babeczki kojarzą mi się z dzieciństwem, często takie piekliśmy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki rower przetestować trzeba natychmiastowo ! :):):)
      wiesz , ja też mam takie skojarzenie z dzieciństwem , pewnie dlatego właśnie te babeczki akurat w dzień dziecka zrobiłam dla moich młodych :)

      Usuń
  17. Needless to say it's really not what I thought it would be in the start, but I'm decided to
    make a minimum of some excellent aims and outcomes.

    My web-site; what should i eat to lose weight

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEZONOWA KUCHNIA

STYCZEŃ

LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

KOLORY W KUCHNI

WIELOBARWNIE

BIAŁY

CZERWONY

FIOLETOWY

POMARAŃCZOWY

ZIELONY

ŻÓŁTY

POLECANE ARTYKUŁY

POLECANE

instagram @zycie_od_kuchni

Copyright © ŻYCIE OD KUCHNI