Festiwal Kulinarny "Święto Smaku" w Krakowie
Na imprezę zjechali się producenci i dystrybutorzy regionalnych wyrobów z Polski i Europy. Można był skosztować najlepszej jakości wędlin, serów, win oraz wielu innych wyjątkowych produktów.
Było to prawdziwe święto pasjonatów dobrego jedzenia i wina.
Nika Bakhia jest gruzińskim artystą, rzeźbiarzem i performerem. Jego prace możecie obejrzeć tu : NIKA . JEST RÓWNIEŻ WINIARZEM. Produkuje wino tradycyjnymi metodami - wino dojrzewa i fermentuje w zakopanych w ziemi glinianych amforach - zwanych kwewri / to tradycyjne, gliniane naczynie do produkcji gruzińskiego wina /. Pozostaje w nich przez około dwa lata. Po tym czasie jest butelkowane, bez filtrowania, z niewielkim dodatkiem So2. Cała produkcja jest naturalna i organiczna.
Nika Bakhia przebywał w Polsce na zaproszenie Krakó Slow Wines. 13-tego grudnia w winebarze Krakó Slow Wines prezentował swoją twórczość - wino i sztukę oraz opowiadał o produkcji wina w kwewri.
Wszystkim miłośnikom słodkości i czekoladoholikom wielką radość sprawiła obecność firmy CHOCOLA - producenta wyrobów z ręcznie temperowanej belgijskiej czekolady, francuskich makaroników i innych drobnych słodyczy.
***
Wędliny z Podstolic przyrządzane według tradycyjnych, staropolskich receptur cieszyły wszystkich wspaniałym smakiem i aromatem. Rodzinne receptury przekazywane były z ojca na syna. Dzięki temu mogliśmy rozkoszować się najwyższej jakości szynką, boczkiem, kiełbasą i kaszanką.
Nawet sobie nie wyobrażacie jak cudownie te wędliny pachniały !
***
Na zdjęciu Zsolt Berger z winiarni Karadi&Berger. Zachęcam was do przeczytania wywiadu z nim zamieszczonego na TEJ stronie. Bardzo ciekawie opowiada w nim o swojej winiarni i winach tokajskich, których jest producentem.
***
Dużo czasu spędziłam przy stoisku restauracji JADALNIA. Odnalazłam tam to co lubię najbardziej - tradycyjną polską kuchnię domową. Wszystko co produkują powstaje z naturalnych składników. Unikają konserwantów, sztucznych barwników i żywności wysoko przetworzonej. Zaopatrują się wyłącznie u sprawdzonych, niewielkich dostawców.
Po degustacji zgodnie orzekliśmy, że lepszego cytrynowego ciasta jeszcze nie jedliśmy ! Było wilgotne, niezwykle aromatyczne - POEZJA SMAKÓW :)
Równie pyszny okazał się być wypiekany przez JADALNIĘ pasztet z dodatkiem śliwki. Już żałuję, że nie kupiliśmy go więcej :(
***
Wspaniałe, naturalne i aromatyczne przyprawy prezentował MIX MAX.
***
Restauracja INTROLIGATORNIA smaku kusiła gości festiwalu pierogami, pasztecikami, krokietami i wieloma innymi przekąskami.
***
Oczarowała nas ekspozycja firmy OLIWKI.etc
W ich ofercie znajdowały się : oliwki we wszystkich gatunkach i rodzajach jakie mogłam sobie tylko zamarzyć; tapenada; harissa; hummusy; suszona lawenda; werbena; oliwy; papryczki; karczochy w ziołach.
***
Doskonałe sery wystawiała SEROWARNIA MAGDALENKA
***
Fattorie Del Duca to importer i dystrybutor włoskich produktów spożywczych. Klienci i współpracownicy nazywają ich "rzemieślnikami smaku". Firma
posiada w swojej ofercie wyselekcjonowane, najlepsze produkty, które
oferuje restauracjom, małym sklepom oraz szefom kuchni, dla których
smak, jakość oraz świeżość produktów są priorytetem w tworzeniu dań
pobudzających wszystkie zmysły. Te sery uwiodły nas smakiem i aromatem ! To prawdziwe rarytasy !!!
***
Molino - mała, rodzinna firma produkująca świeże tortille
kukurydziane. Są to jedyne na rynku tortille świeże, naturalne i
wykonane dokładnie według tradycyjnej receptury meksykańskiej bez
polepszaczy, utrwalaczy i konserwantów.
Do ich produkcji wykorzystywana
jest wyłącznie kukurydza niemodyfikowana genetycznie. To produkt
bezglutenowy , nie zawierający żadnych składników pochodzenia
zwierzęcego / odpowiedni dla wegan /
Próbowałam - smakują genialnie !
***
***
Obecność na festiwalu "Święto Smaków" była dla nas wielką kulinarną przygodą.
Nasze kubki smakowe zostały dopieszczone :)
Odwiedziliśmy też wiele innych stoisk festiwalowych. Opisaliśmy te, które nam najbardziej przypadły do gustu.
Nie jest to tekst sponsorowany. Jest to nasza relacja oparta wyłącznie na subiektywnych odczuciach.
***
Zachęcam was do przeczytania mojej relacji o gospodarzu festiwalu "Święto Smaku" - restauracji Stara Zajezdnia Kraków by DeSilva.
Odnajdziecie ją TU.
Jakie cudowności! Bardzo chciałabym spróbować wędlin z Podstolic i tych włoskich serów :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że w tych serach się zakochałam ! Takie jak lubię - bardzo intensywne w smaku. Cudownie komponują się podane z winem :) Na zdjęciu nie widać sera z dodatkiem chili - uwielbiam go. A ten dojrzewający w sianie - genialny smak !
UsuńStoisko wędlin z Podstolic jest również na Rynku Głównym na Bożonarodzeniowym Jarmarku.
A ja wszystkiego chciałabym spróbować...:-)
OdpowiedzUsuńJa mam tak zawsze na takich festiwalach kulinarnych :)
UsuńCo za różnorodność! Tyle wspaniałych wystawców! Nie umiałabym zdecydować się na jeden stolik, z każdego musiałabym coś spróbować:)
OdpowiedzUsuńI na każdym znalazłabyś coś wspaniałego !
Usuńile pyszności, wszystko bym chętnie zjadła :) i wypiła :)
OdpowiedzUsuńI nie byłabyś rozczarowana. Wszystkie produkty były najwyższej jakości. Sami pasjonaci dobrego jedzenia wystawili swoje stoiska na tym festiwalu.
UsuńUwielbiam festiwale kulinarne! Jestem na wszystkich, które odbywają się w wlkp.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wpadać na takie imprezy. bywa, że nie mam czasu lub, którąś przegapię - jestem wtedy niepocieszona.
Usuńile pyszności w jednym miejscu!:)
OdpowiedzUsuńAż się kręcił w głowie od cudownych smaków i aromatów :)
UsuńBardzo fajnie i kolorowo zrobiona relacja .Piękne fotografie.Podziwiam!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że każdy znalazł tam coś dla siebie na " ząbek ", super fajna impreza.
OdpowiedzUsuńNawet na dwa ząbki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Widzę, że nasze recenzje się uzupełniają, bo każda z nas zwróciła większą uwagę na inne stoiska. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTo jest najlepsze w takich imprezach. Każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńŁoooo Matko!!! Mój ukochany Pan winiarz z moim ukochanym tokajskim winem z winnicy Karadi Bereger, jak cudownie, ze zawitał do Polski - byłam u niego, w jego winiarskim domu - było cudownie i pysznie!!!
OdpowiedzUsuńOdnalazłam na Twoim blogu relację z tej wizyty...też mi się marzy taka podróż :)
Usuń/ Aga, dziękuję za podpowiedz...na właściwą drogę mnie naprowadziłaś ;) /
oj, i znowu ciasto cytrynowe górą, ja zakochałam się już w nim jakiś czas temu :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńTo ciasto nie ma sobie równych ! :):)
UsuńChcę do stoiska z czekoladą :)
OdpowiedzUsuńJa też ! :):):)
UsuńSzkoda, że nie wiedziałam o tej imprezie. Z przyjemnością bym ją odwiedziła. Tyle pyszności w jednym miejscu:)
OdpowiedzUsuńNa swoim koncie na FB pisałam że zbliża się ta impreza :)
UsuńFaktycznie, na każdym kroku na festiwalu czaiły się pyszności.
Ooooooo kurcze, ale fantastyczne stoły, mnie sery i makaroniki zauroczyły. Must have makaroniki:)
OdpowiedzUsuńSery to moja wielka słabość :)
UsuńA makaroniki - mam nadzieję w przyszłym roku zagościć w ich wytwórni i wszystko Wam potem opisać :)
takie festiwale to świetna okazja do poznania nowych smaków, zrobienia zakupów, i taki wybór produktów wysokiej jakości - regionalnych:)
OdpowiedzUsuń