NAJEDZENI FEST - KARNAWAŁOWA EDYCJA
Jak sprawić by nieczynny hotel znów tętnił życiem ?
W Krakowie wymyślono na to sposób :)
W budynku dawnego Hotelu Forum już po raz trzeci miał miejsce
Festiwal Kulinarny NAJEDZENI FEST !
Wbrew nazwie festiwalu nie przychodzę się tu najadać :)
Nie przepadam za przepychaniem się wśród tłumów po smakołyki i jedzeniem na stojąco pomiędzy jednym stanowiskiem festiwalowym a drugim.
Nie lubię mieć też poczucia, że bezpośrednio nad tym co właśnie jem stało przed chwilą kilkadziesiąt innych osób / a właśnie tak odbywają się degustacje na takich festiwalach /.
Na NAJEDZENI FEST chodzę by poznać nowe firmy, zobaczyć jakie trendy dominują i wypatrzyć nowe interesujące restauracje, winiarnie i sklepy. Odwiedzamy je później i w przyjemnej atmosferze delektujemy się tym co oferują. Z tego powodu czekam już niecierpliwie na kolejne edycje NAJEDZENI FEST : slow food (6 kwietnia), produkty lokalne (22 czerwca) i wino (26 października). Mam nadzieję, że organizatorzy starannie dobiorą wystawców.
Z przyjemnością dostrzegłam na festiwalu Najedzenie Fest obecność POLSKIEJ AKCJI HUMANITARNEJ !
Janka
Ochojska opowiadała o akcji PLON. Przedstawiła pięć prostych zasadach dzięki którym możemy przyczynić się do zapewnienia odpowiedniej ilości żywności wszystkim potrzebującym :
• nie marnuj, nie wyrzucaj jedzenia
• jedz produkty sezonowe
• jedz mniej mięsa i nabiału
• wspieraj lokalnych producentów żywności
• gotuj z głową, rozsądnie
• nie marnuj, nie wyrzucaj jedzenia
• jedz produkty sezonowe
• jedz mniej mięsa i nabiału
• wspieraj lokalnych producentów żywności
• gotuj z głową, rozsądnie
Więcej o akcji znajdziecie TU.
***
ZAPRASZAM NA FOTORELACJĘ Z FESTIWALU NAJEDZENI FEST - EDYCJA KARNAWAŁOWA. ZOBACZCIE JAKIE FIRMY PRZYKUŁY MOJĄ UWAGĘ :)
***
***
Luks Pomada
***
Czarodzieje kawy !!!
***
***
Sklep ze zdrową żywnością "Smaki Natury" z Krakowa
***
Niestety nie mogłam tam być :( Dziękuję za relację i piękne zdjęcia! Przetwory, ciasta, wino i chleb robię sama ale takich serów pokosztowałabym bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńJa rozsmakowałam się w kozich Serach Łomnickich :)
UsuńMiałam przyjemność dzień wcześniej spokojnie porozmawiać z przedstawicielem tej firmy podczas Targu Zimowego / relacja wkrótce :) /
Za te wszystkie czekolady i słodkości dałabym się pokroić, jestem uzależniona od słodyczy :))
OdpowiedzUsuńa ja jestem zdeklarowaną czekoladoholiczką :)
UsuńCztery lata temu byłam w tym hotelu na Sylwestrze :) było całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńW czasach jego świetności na sylwestrowe bale chodzili tam moi dziadkowie i byli niezwykle zadowoleni :)
UsuńSzczerze mówiąc nie znam losów tego hotelu od jego zamknięcia w 2002 do otwarcia Forum Przestrzenie w 2013.
Doskonała relacja, świetna fotorelacja. Zazdrość bierze że mnie tam nie było
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie :)
UsuńPrzyznam się, że ja mam mieszane uczucia zawsze podczas takich masowych imprez kulinarnych :)
Strasznie żałuję że nie mogłam uczestniczyć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzać tę imprezę by poznać nową ofertę restauracji, producentów i importerów żywności
UsuńAle pyszności :) z chęcią spróbowałabym wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : pp-popolsku.blogspot.com
Ja wolę na takich festiwalach nawiązywać nowe kontakty niż jeść :)
Usuńzazdroszczę po cichutku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
A ja Tobie po cichutku zazdroszczę tych cudownych chwil, które są teraz Twoim udziałem ;)
UsuńPiękna, bardzo apetyczne zdjęcia! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak zwykle u Ciebie jest na czym oko zawiesić ;)!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że poczęstować się nie można - to wielki minus fotorelacji :):):)
Usuńo matko! ale odjazdowa impreza!!!
OdpowiedzUsuńZ wielkim rozmachem organizowana :)
UsuńNo to się naoogladałam pyszności i ciekawostek, wspaniała relacja, dziekuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa dzięki tej imprezie wiele cudownych smaków odnalazłam :)
UsuńŚwietne wydarzenie i rzetelna relacja... było w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, wybór był ogromny
Usuńmarzy mi się odwiedzenie takiego festiwalu .... Aniu dziękuję bo dzięki Twoim zdjęciom byłam tam chociaż wirtualnie :)
OdpowiedzUsuńTo miejsce pełne energii, smaków, aromatów i ludzi...
UsuńBędę Cię wirtualnie zabierać na kolejne edycje tego festiwalu :)
Wieki nie byłam na Takim pysznym festiwalu. Wspaniałe zdjęcia Aniu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olimpio :)
Usuńale akcja.. ale jedzenie.. :D
OdpowiedzUsuńŻyć nie umierać w takim miejscu!! :)
Oj działo się tam , DZIAAAAŁO !!!
Usuń:):):)