HAPPY - Kraków już się zaraził :)
Tak na przekór tego pokażę wam pewien projekt :
Okazać bezgraniczną radość i szczęście.
Tak spontanicznie, naturalnie, bez wstydu.
Tak by wszyscy wokół widzieli, że to nam prawdziwie z serca wypływa.
Tak bez zahamowań, tak całym sobą, bez skrępowania !
PUBLICZNIE ! :):)
Tam gdzie akurat jesteśmy, na ulicy, w metrze, na schodach, w sklepie, w kościele, w hali treningowej, w parku, w garażu, w szkole...
Iść ulicą, śpiewać i tańczyć :)
Tak jak umiemy, bez czyjejś choreografii, tak we własnym stylu :)
Pharrell Williams pobił rekord - nagrał trwający 24 godziny teledysk do piosenki "HAPPY".
Jego bohaterami są zwykli ludzie, tacy jak ty czy ja.
Nie są zawodowymi tancerzami, choć trzeba przyznać, że niektórzy są naprawdę świetni !
Są w nim wszyscy : są piękni i brzydcy; zarośnięci i ogoleni; powściągliwi i żywiołowi; młodzi i starzy, są dzieciaki; niepełnosprawni i sprawni; mają wszystkie możliwe kolory skóry; są grubi i szczupli; długowłosi, na jeża i łysi; jedni na sportowo, inni eleganccy; bruneci, siwi, blondyni, rudzi - są zwyczajni, jak ci, których codziennie mijamy na ulicach.
I SĄ SZCZĘŚLIWI :):):)
Teledysk na tej stronie idzie w "czasie rzeczywistym" to znaczy jeśli u was jest akurat 10 rano, to zobaczycie w teledysku szczęściarzy tańczących właśnie o tej godzinie.
Ale UWAGA ! To jest zaraźliwe !! I to bardzo !!! :):):)
Po chwili oglądania nie sposób już własnego uśmiechu ukryć, a nogi do tańca same się rwa :):):)
Kraków już się zaraził, zobaczcie :
„Jedyną miarą, jaką powinno się mierzyć szczęście jest ilość osób, z którymi możemy się nim dzielić.”
Miłego dnia wam życzę :)
A na koniec HAPPY w wykonaniu samego Pharrella Wiliamsa :
świetna inicjatywa :) aż mi się buzia cieszy jak na to patrzę :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taką reakcję :)
UsuńDziękuję Ci Aniu za ten post:-), jak wariatki z Klarą dałyśmy czadu. Z tańcem i uśmiechem na twarzy zacząć dzień każdego dnia:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Olimpio, że Was "roztańczyłam" z rana :)
UsuńWidziałam już krakowską wersję. Całkiem dobrze ludzie oddali swoją radość :) Wieje optymizmem :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten teledysk z Krakowem :) szkoda tylko, że wszyscy niemal są tam młodzi, piękni i szczupli - byłoby autentyczniej, gdyby naprawdę brano do tego teledysku przypadkowych, zwyczajnych ludzi, a nie prawie samych studentów ;) niemniej i tak mega pozytywne!
OdpowiedzUsuńTo bardzo słuszna uwaga. Projekt Wiliams'a angażuje wszystkich ludzi, przez co jest taki autentyczny. To właśnie podoba mi się w nim najbardziej.
UsuńW krakowskim teledysku tego istotnie zabrakło. Jest radość, ale nie ma odczucia, że może być udziałem każdego. Załóżmy jednak, że była to odpowiedz ich własna / ich jako grupy znajomych / na teledysk "HAPPY" :)
Pozdrawiam
od kilku dni ta piosenka mnie nie opuszcza :)
OdpowiedzUsuńTo taki kawałek, że jak już wpadnie w ucho, to pozbyć się go długo nie sposób :)
UsuńTylko czy Ci ludzie to tak zawsze się cieszą czy tylko ładnie grają przed kamerą? ;) Wg mnie to raczej chodzi o rytmiczny taniec a nie rzeczywiste poczucie szczęścia i wyrażanie go.
OdpowiedzUsuńKasiu, nie ma ludzi, którzy zawsze się cieszą / no chyba, że mają jakieś zaburzenie osobowości :):) /.
UsuńOczywiście można przyjąć, że wszystko w życiu jest tylko grą i kreacją...i można mieć takie właśnie spojrzenie również na ten teledysk.
Ja w 24-godzinnym teledysku Wiliamsa nie dopatruję/nie doszukuję się gry aktorskiej. Widzę ludzi, którzy radość w sobie umieją odnaleźć i potrafią ją każdy na swój sposób okazywać w tańcu, w mimice, w spojrzeniu.
To nie jest o tym, że można rytmicznie zatańczyć przed kamerą...
TO JEST TELEDYSK O TYM, ŻE SZCZĘŚCIE MOŻE ODCZUWAĆ KAŻDY NIEZALEŻNIE OD TEGO KIM JEST; ŻE NIE JEST ONO NA WYŁĄCZNOŚĆ PIĘKNYCH, MŁODYCH I BOGATYCH / ja tak to widzę :) /
Aniu wiem, że nie ma ludzi wiecznie szczęśliwych ;)
UsuńJednak wyrażanie szczęścia to wg mnie nie tylko taniec. Nie oglądałam całego teledysku (ciekawe, czy ktoś to zrobił ;)) ale bardziej przypominało to zachowanie ludzi na hasło "pokaż, jak tańczysz do tej melodii" ;) Fajnie byłoby, gdyby Wiliams pokazał ludzi którzy wyrażają szczęście w swój własny sposób, nakręconych w różnych sytuacjach, taką składankę różnych sytuacji życiowych.
Aniu, mam nadzieję, że nie bierzesz mojej opinii personalnie do siebie, to tylko moje odczucia względem tych dwóch teledysków, a Ciebie bardzo lubię i źle bym się czuła, gdybym Cię czymś uraziła :)
Kasia, no coś Ty :)
UsuńJa takie komentarze jak Twój cenie sobie najbardziej./ Podobnie jak komentarz Mirabelki trochę wyżej / Cenię je bardziej od tych pochwalnych z gatunku "Łał, jaki piękny placek upiekłaś ! " Taki komentarz jak Twój świadczy o tym, że czytałaś to co pisałam. Masz inne zdanie - i to jest właśnie najważniejsze. Gdy ktoś Ci zawsze przytakuje, to rozmowa zaczyna być nudna :):)
Komentarze są po to by podjąć dyskusję, by się o coś pospierać / nie mylić z pokłócić :):) /
Lubię ludzi, którzy mają swoje zdanie i lubię też bronić swojego :):):)
To nic osobistego...na tym wymiana myśli i poglądów polega :)
Uff, to jestem spokojna :)))
UsuńNo i, kurczę, miło mi, że lubisz dyskutować, czasem to bardzo ożywcze i fajne, takie mocno pobudzające :)) Więcej takich tematów poproszę :)))
super sprawa:) życie od razu wydaje się piękne! a wiem z doświadczenia, bo sama za beztroskich czasów LO wraz z przyjaciółką w taki bez obciachowy sposób przemierzałyśmy ulice krakowa, tańcząc, śpiewając, klaszcząc i podskakując:) Ludzie patrzyli na nas jak na wariatki, ale co tam, kiedy życie było takie cudowne!;)
OdpowiedzUsuńten wpis był dziś mi bardzo potrzebny, żeby wyobrazić sobie słońce:)
OdpowiedzUsuńCzasem wszyscy potrzebujemy czegoś co chmury rozgoni...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Aniu, piosenka jest genialna!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wrzuciłaś ten link z 24h teledyskiem :)))
W teleexpresie któregos dnia pokazywali nagrania z naszych polskich miast. :)
Aniu , dziękuję za pozytywny wpis, jak to dobrze,że dzielisz się tą jasną stroną życia, jesteś wspaniała, uwielbiam do Ciebie zaglądać.
OdpowiedzUsuńCzęsto podróżuję i tańczyłam na ulicach Francji , Hiszpanii, czy Włoch, marząc by tak samo bez skrępowania bawili się Polacy u siebie i... doczekałam się, życie jest piękne.Pozdrawiam serdecznie
no boskie!
OdpowiedzUsuńmi się aż ulewa ze szczęścia :)
Znajomy z Brukseli wysłał mi to jakiś miesiąc temu i pamiętam jak siedziałam wpatrzona w teledysk przez dobre półgodziny, nie mówiąc o zaraźliwej muzyce, której słuchałam przez cały dzień.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pozytywne projekty! :)
Pozdrawiam serdecznie,
Asia :)