Ganesh - prawdziwy smak indyjskiej kuchni
Hinduski bóg Ganesh jest strażnikiem progu. Jego podobizna znajduje się nad drzwiami wejściowymi do każdego domu i świątyni. Jest hinduskim bogiem dobrego początku. Jego wyznawcy wierzą, że usuwa wszelkie przeszkody mogące pokrzyżować ich plany. Jest uosobieniem mądrości i sprytu w codziennym życiu. To bóg obfitości i pomyślności oraz słodyczy.
Ganesh to również nazwa jedynej w Polsce sieci indyjskich restauracji.
Ich twórca - Tapinder Sharma / na zdjęciu / z okazji pierwszej rocznicy otwarcia krakowskiej restauracji sieci Ganesh zaprosił nas do udziału w warsztatach kulinarnych, które ku naszej wielkiej radości osobiście poprowadził :)
Tapinder Sharma to niezwykle miły, otwarty i pogodny człowiek. Jako 24-latek podążając za głosem serca przybył do Polski z dalekich Indii. Zakochał się w polskiej stypendystce indologii. Po trzech miesiącach od ich poznania w Delhi był pewien, że to miłość jego życia. To historia niczym z bollywoodzkiego filmu. Pan Tapinder pochodzi z biednej indyjskiej rodziny. Rodziny uczciwej, pracowitej, szanującej innych ludzi i bardzo religijnej.
"Mojego ojca wszyscy szanowali i lubili. Staram się żyć tak jak on i kierować się zarówno w życiu jak i w biznesie jego zasadami. Tych zasad uczę swoje dzieci. Chciałbym, aby ludzie zapamiętali mnie jako dobrego człowieka. " - mówił mi Tapinder Sharma - "Wiara jest dla mnie bardzo ważna. Niezależnie od wyznawanej religii los człowieka zawsze pozostaje w rekach Boga.Przy wejściu do każdej z restauracji stoi posąg Boga Ganesh oraz wiszą zdjęcia moich nieżyjących już rodziców. To oni opiekują się tym miejscem."
Jak zrodził się pomysł na otwarcie indyjskiej restauracji w Polsce ?
Tapinder Sharma z wielką dumą i radością opowiadał mi o swojej żonie i rodzinie. Zadałam więc pytanie, które pewnie już setki razy usłyszał - spytałam czy różnice kulturowe i religijne są wielkim wyzwanie dla związku.
"Mojego ojca wszyscy szanowali i lubili. Staram się żyć tak jak on i kierować się zarówno w życiu jak i w biznesie jego zasadami. Tych zasad uczę swoje dzieci. Chciałbym, aby ludzie zapamiętali mnie jako dobrego człowieka. " - mówił mi Tapinder Sharma - "Wiara jest dla mnie bardzo ważna. Niezależnie od wyznawanej religii los człowieka zawsze pozostaje w rekach Boga.Przy wejściu do każdej z restauracji stoi posąg Boga Ganesh oraz wiszą zdjęcia moich nieżyjących już rodziców. To oni opiekują się tym miejscem."
Jak zrodził się pomysł na otwarcie indyjskiej restauracji w Polsce ?
"Ten pomysł zrodził się z wewnętrznej potrzeby :)
Od
urodzenia jestem wegetarianinem - mówi Tapinder Sharma - W Polsce
bardzo brakowało mi tradycyjnej, indyjskiej, wegetariańskiej kuchni. W
2006 r postanowiłem więc sam otworzyć restaurację, która serwowałaby
takie dania. Założyłem się z kolegą, że to zrobię i dziś mam całą sieć
indyjskich restauracji i wiernych klientów, którzy pokochali kuchnię
kraju, z którego pochodzę :)" Tapinder Sharma z wielką dumą i radością opowiadał mi o swojej żonie i rodzinie. Zadałam więc pytanie, które pewnie już setki razy usłyszał - spytałam czy różnice kulturowe i religijne są wielkim wyzwanie dla związku.
" To dwoje ludzi tworzy związek. Gdy łączy ich miłość, to różnice kulturowe i wyznawana religia nie stanowią przeszkody. Najważniejsza jest osobowość ludzi" - śmiał się - "Małżeństwem jesteśmy od dziewiętnastu lat, mamy dwoje dzieci i jesteśmy szczęśliwi. Moja zona jest katoliczką. Wzajemnie szanujemy swoje tradycje i religię."
Czy trudno było Panu przyzwyczaić się do życia w nowym kraju, nowej kulturze ?
Polska stała się moim krajem. Kocham Warszawę, to tu jest mój dom. Nie miałem nic wspólnego z gastronomią. Przyjeżdżając do Polski nie znałem języka, podejmowałem różne prace, zajmowałem się tekstyliami, zamieszkałem na warszawskiej Pradze Północ. I dziś jestem dumny z tego co osiągnąłem :)
Czy trudno było Panu przyzwyczaić się do życia w nowym kraju, nowej kulturze ?
Polska stała się moim krajem. Kocham Warszawę, to tu jest mój dom. Nie miałem nic wspólnego z gastronomią. Przyjeżdżając do Polski nie znałem języka, podejmowałem różne prace, zajmowałem się tekstyliami, zamieszkałem na warszawskiej Pradze Północ. I dziś jestem dumny z tego co osiągnąłem :)
Na pewno jednak nie wszystko podoba się Panu w Polsce i w Polakach.
Polacy zmieniają się wraz z rozwojem gospodarczym kraju. Coraz więcej osób ocenia innych kierując się grubością ich portfela. Gdy przyjechałem tu jako 24-latek nie widziałem tego w Polakach. Teraz to dostrzegam. Ja szanuję ludzi bez względu na ich materialny status.
Czy musiał Pan w swojej restauracji dostosować przepisy do gustów i upodobań Polaków ?
"Nie, postawiłem na autentyczność i na jakość :)
W restauracji Ganesh wszystkie potrawy przygotowywane są według tradycyjnych, indyjskich receptur. Nie oszukujemy w kuchni. Używamy przypraw specjalnie dla nas sprowadzanych z Indii. Sery i jogurty nasi kucharze przygotowują w restauracji sami z mleka o najwyższej jakości. Wszystkie używane przez nas produkty są naturalne i świeże. Serwujemy dania o różnym stopniu ostrości. Przygotowują je kucharze z Indii i Tybetu.
W trakcie podróży po świecie wielu Polaków poznało wspaniały smak i aromat indyjskiej kuchni / np. w Londynie :) / i później z przyjemnością powracają do tego smaku w moich restauracjach.
Szanując religie wyznawane w Indiach nie podaję w sieci restauracji Ganesh dań z wołowiny i wieprzowiny / dla Hindusów krowa jest święta, a dla muzułmanów, których wielu mieszka w Indiach wieprzowina jest mięsem nieczystym. / Dominują dania z kurczaka, baraniny oraz potrawy wegetariańskie.
Poza cudownym smakiem indyjskiej kuchni co przyczyniło się do tak wielkiego sukcesu sieci Pańskich restauracji ? Czy jest to wierność życiowym zasadom Pana ojca, czy jeszcze w czymś innym widzi Pan źródło swojego sukcesu ?
Nigdy nie skupiam się na swoich problemach. Rozmawiając z drugim człowiekiem zawsze przekonuję się, że jego problemy są poważniejsze niż moje. Skupiam się więc na tym co dobre w moim życiu.
Swojej pracy poświęcam wiele czasu. Bez zaangażowania w pracę nie można osiągnąć sukcesu. Nigdy jednak nie dążę do sukcesu kosztem drugiego człowieka.
Bardzo dziękuję za rozmowę :)
Tapinder Sharma i Tajendra Bhusal / kucharz krakowskiej restauracji Ganesh / uczyli nas jak przygotowywać samosy, chlebki naan oraz kurczaka w szpinakowym sosie.
Formowanie chlebków naan wcale nie jest taką prosta sprawą :):)
Chlebki naan w restauracjach Ganesh wypiekane są w tradycyjnych indyjskich piecach tandoor. Mają naprawdę niepowtarzalny smak :)
Nigdy nie skupiam się na swoich problemach. Rozmawiając z drugim człowiekiem zawsze przekonuję się, że jego problemy są poważniejsze niż moje. Skupiam się więc na tym co dobre w moim życiu.
Swojej pracy poświęcam wiele czasu. Bez zaangażowania w pracę nie można osiągnąć sukcesu. Nigdy jednak nie dążę do sukcesu kosztem drugiego człowieka.
Bardzo dziękuję za rozmowę :)
***
A TERAZ ZAPRASZAM WAS NA FOTORELACJĘ Z WARSZTATÓW INDYJSKIEJ KUCHNI PROWADZONYCH PRZEZ TAPINDRA SHARMĘ.
Tapinder Sharma i Tajendra Bhusal / kucharz krakowskiej restauracji Ganesh / uczyli nas jak przygotowywać samosy, chlebki naan oraz kurczaka w szpinakowym sosie.
SAMOSY to najbardziej znana hinduska przekąska. To rodzaj pierożków z ciasta wypełnionego
wegetariańskim lub mięsnym nadzieniem smażonych w
głębokim tłuszczu. Ciasto na samosy wykorzystywane przez nas w trakcie warsztatów miało cudowny aromat lubczyku.
Nie da się ukryć, że moje pierwsze samosy troszeczkę różnią się kształtem od tych ulepionych ręką mistrza :):):)
Po samosach przyszła pora na lepienie chlebków naan :)
Genialnie smakowały z kurczakiem w szpinakowym sosie.
Formowanie chlebków naan wcale nie jest taką prosta sprawą :):)
Chlebki naan w restauracjach Ganesh wypiekane są w tradycyjnych indyjskich piecach tandoor. Mają naprawdę niepowtarzalny smak :)
/autorem ostatniego zdjęcia jest Maciej Kulig :) /
RESTAURACJA GANESH
UL. ŚW.TOMASZA 18
KRAKÓW
byłam chyba w Warszawskiej filii Ganeszu (o ile się nie mylę)
OdpowiedzUsuńjedzenie dobre, ale desery zupełnie nie dla mnie
a warsztaty-fajna sprawa
Nie miałam przyjemności spróbować indyjskich deserów podczas warsztatów w restauracji Ganesh. Ze słodkich dań próbowałam jedynie tradycyjny jogurtowy napój Mango Lassi - smakował genialnie !
UsuńŻałuję że u nas nie ma takiej restauracji! Takie warsztaty to wspaniała okazja by poznać nowe smaki. Ostatnio sama byłam na warsztatach kuchni indyjskiej i wybieram się ponownie :)
OdpowiedzUsuńMnie smak Indii oczarował :)
UsuńDzięki warsztatom będziemy często gościć w tej restauracji.
fajna sprawa :) zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńUdział w takich warsztatach to naprawdę wielka kulinarna przygoda - warto ją przeżyć :)
UsuńZazdroszczę warsztatów, często zamawiam jedzenie z Ganesha, żadne danie jeszcze mnie nie rozczarowało, wszystko jest pyszne i bardzo aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam bywać w restauracjach ze względu na atmosferę miejsca. W Ganesh czułam się cudownie. Nie wiem czy restauracja dowozi zamówienia również w ten rejon Krakowa, w którym mieszkam, ale jeśli tak, to pewnie z tej oferty skorzystam :):)
Usuńbyłam tam, jadłam i było bardzo smacznie :);)
OdpowiedzUsuńSmaki, aromaty, barwy i klimat tego miejsca są wspaniałe :)
UsuńFantastyczne warsztaty! Kolorowo, pysznie i aromatycznie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak było Karmel :)
UsuńO ile mi wiadomo, to przyprawa ajwain smakuje inaczej niż lubczyk, choć z wyglądu nasiona są podobne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zwróciłeś na to uwagę. Lubczyk i ajwain faktycznie ze względu na wygląd bywają często mylone. Nie chciałabym wchodzić tu w czyjeś kompetencje. Jak widać na zdjęciach właśnie w taki sposób przedstawiono nam podczas warsztatów zastosowane przyprawy. Zakładam, że pomyłka wynikła z błędów w tłumaczeniu na język polski / może komuś zabrakło odpowiednika w języku polskim ? / Zapytam organizatora warsztatów o nazwę przyprawy, która była faktycznie przez nich używana.
UsuńAniu-bardzo podobała mi się rozmowa z P. Sharmą. Mnóstwo w niej optymizmu, który ja osobiście bardzo cenię u ludzi, ale u Hindusów szczególnie. Warsztaty-świetna sprawa ! Ja uczyłam się gotowania w Udaipurze. Musze kiedyś o tym napisać ;) Pozdrawiam Cię serdecznie M.
OdpowiedzUsuńRozmowa z Panem Sharmą była dla mnie wielka przyjemnością. Wewnętrzna radość i optymizm bije od tego człowieka. Pamiętam Twoje zdjęcia z Indii. Jak zawsze czekam na kolejną opowieść Małgosiu :)
UsuńBardzo aromatyczna relacja, nasycona egzotycznymi smakami, fajne takie warsztaty.Z przyjemnością poczytałam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUdział w tych warsztatach był dla mnie wielką przyjemnością.
Ciekawe takie warsztaty.Zawsze ciekawiła mnie kuchnia indyjska - muszę kiedyś odwiedzić tą restaurację - super relacja
OdpowiedzUsuńTo miejsce naprawdę warto odwiedzić. Kuchnia indyjska wprost zachwyciła mnie bogactwem aromatów, smaków i kolorów - pobudza wszystkie zmysły.
UsuńMiałam raz w życiu okazję skosztować kuchni indyjskiej i mnie powaliła! Bardzo mi to danie smakowało i chętnie znów coś indyjskiego bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńJa miałam dokładnie takie same odczucia po warsztatach w restauracji Ganesz :)
UsuńRozkręciłaś się z tymi warsztatami, że hej:-) Pozazdrościć tylko:-))
OdpowiedzUsuńNa dzień dzisiejszy mam jeszcze dwie kolejne relacje do opublikowania :)
UsuńKiedy będę w Krakowie bardzo chętnie odwiedzę tą restaurację. Indyjskie potrawy bardzo lubię, za kolory i bogactwo smaków i aromatów. Super foto relacja
OdpowiedzUsuńTę restaurację naprawdę warto odwiedzić :)
UsuńA ja będę w Krakowie juz niedługo ! Mam tylko dylemat : wybrać tę hinduską knajpkę, czy szlachcką, o której pisałaś ? Trudny wybór :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To restauracje o zupełnie innych klimatach. W restauracji Ganesz oczarują Cię intensywnością smaki, aromaty i barwy. Na kolację dopiero się tu wybieramy z mężem / uczestniczyłam tylko w warsztatach / ale te smaki, które wtedy poznałam oczarowały mnie !
UsuńSzlachecka kuchnia - tam zjesz "do syta". To taka tradycyjna polska kuchnia, która kusi sposobem serwowania dań.
Wybór należy do Ciebie :):)
ależ ci zazdroszczę tych warsztatów! To musiało być przeżycie..
OdpowiedzUsuńAh... Aż chce się tam iść i bawić z wami, tutaj czuję zapach tych wszystkich przypraw :D
To naprawdę takie miejsce w którym gdy raz zagościsz to chcesz potem wracać wielokrotnie :)
Usuńsuper!!! ;-)
OdpowiedzUsuńwww.tandoorpl.info
Tandoor - nowy smak, którego jeszcze nie poznaliście!!!