BARSZCZ WIGILIJNY
BARSZCZ WIGILIJNY
Najlepszy barszcz czerwony na zakwasie.
Na naszym wigilijnym stole stawiamy zawsze te same dania. Nie poszukujemy nowych inspiracji i wariacji na temat wigilijnych potraw. Utrwalamy co roku pamięć smaków, które znamy już od dzieciństwa. Tak właśnie tworzy się wigilijna tradycja, właśnie tak przenosi się z pokolenia na pokolenie. Czerwony barszcz z uszkami jest bardzo ważną jej częścią. Jako pierwszy staje na naszym stole podczas tej wyjątkowej wieczerzy. Robimy go według przepisu Babci Wiesi. Jest klarowny i ma przepiękny, głęboki, rubinowy kolor. Aby wyszedł pyszny potrzebujemy jędrne, soczyste, pachnące buraki; takie intensywnie czerwone w środku, niemal czarne. Podczas obierania i tarcia niemiłosiernie brudzą dłonie, więc w naszym domu to Piotr zawsze barszcz nastawia w przeddzień Wigilii.
Barszcz wigilijny można ugotować na dwa sposoby. Pierwszy to barszcz gotowany na domowym zakwasie z buraków, a drugi bez jego wykorzystania. Prezentujemy Wam obydwie receptury.
POZNAJCIE WSZYSTKIE NASZE PRZEPISY KULINARNE ZWIĄZANE ZE ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA
BARSZCZ WIGILIJNY GOTOWANY NA ZAKWASIE Z BURAKÓW
Przygotowanie wigilijnego barszczu musimy rozpocząć najpóźniej 7 dni przed wigilijną kolacją od nastawienia zakwasu z buraków na barszcz. Ja zakwas nastawiam nieco wcześniej, mniej więcej 2 - 3 tygodnie przed świętami i gotowy, przelany do butelek przechowuję w lodówce (nie chcę zostawiać wszystko na ostatnią chwilę).
BARSZCZ WIGILIJNY GOTOWANY NA ZAKWASIE SKŁADNIKI
* 1,5 litra przygotowanego wcześniej domowego zakwasu z buraków
* 2 kg buraków
* 1 duża marchewka
* 1/4 pora
* 1 mała pietruszka
* 1/4 selera
* 1 łyżka oleju lub masła
* 2,5 litra wody
* sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
BARSZCZ WIGILIJNY GOTOWANY NA ZAKWASIE Z BURAKÓW WYKONANIE
* Buraki, marchewkę, pietruszkę i seler obieram i ścieram na grubych oczkach tarła (wykorzystuję do tej pracy robot kuchenny).
* Pora kroję w kostkę.
* Warzywa przekładam do garnka i zalewam 2,5 litrami wody. Dodaję do nich 1 łyżkę masła, 3 ziarna ziela angielskiego i 2 liście laurowe.
Na tym etapie nie dodaję soli. Chcąc uzyskać maksymalnie intensywny smak i aromat sól zawsze dodaję do zupy na samym końcu jej gotowania. Za tą zasadą stoi zjawisko osmozy, o którym zapewne słyszeliście na lekcjach chemii (gotowanie to przecież ciekawy proces biochemiczny). OSMOZA to zjawisko przenikania rozpuszczalnika przez błonę komórkową ze środowiska bardziej stężonego do mniej stężonego. Zgodnie z prawami natury czysta, nieposolona woda jest mniej stężona niż tkanki warzyw i mięsa, które oprócz wody zawierają również mnóstwo innych substancji. Za to słona woda ma od mięsa i warzyw wyższe stężenie związków organicznych i mineralnych. Jeśli chcecie żeby warzywa lub mięso oddały cały swój smak do wody to nie możecie jej solić. I odwrotnie jeśli warzywa mają zachować swój smak (na przykład ziemniaki mające być dodatkiem do drugiego dania) – wtedy dodajecie sól do wody już na samym początku ich gotowania.
* Warzywa gotuję na małym ogniu przez około 45 minut. Przecedzam wywar warzywny przez sitko do drugiego, większego garnka (warzywa nie będą już potrzebne).
Warzywa możecie również pokroić w cienkie plastry, ale wtedy czas gotowania należy wydłużyć do około 1 godziny).
* Do gotowego wywaru z buraków wlewam około 1 do 1,5 litra zakwasu z buraków (sam płyn bez buraków) do uzyskania pożądanego smaku. Zakwas z buraków nadaje zupie piękny, mocny kolor oraz intensywny smak. Barszcz doprawiam solą i świeżo zmielonym pieprzem do smaku i podgrzewam do chwili w której zaczyna wrzeć.
BARSZCZ WIGILIJNY GOTOWANY BEZ ZAKWASU Z BURAKÓW
Proporcja na 2 litry barszczu
* 60 g pietruszki ( czyli 1 mała lub pół dużej )
* 60 g selera ( to mniej więcej ćwiartka niewielkiego selera )
* 2 duże ząbki czosnku
* 2 liście laurowe
* 1 łyżeczkę soli
BARSZCZ WIGILIJNY wykonanie
Warzywa (buraki, marchew, pietruszkę, seler) myjemy, obieramy i ucieramy na tarle o grubych oczkach; por kroimy; dodajemy rozgniecione ząbki czosnku i wsypujemy przyprawy. Całość zalewamy w garnku wrzącą wodą tak by przykrywała warzywa i odstawiamy na noc.
Barszcz tradycyjnie podajemy z uszkami z grzybowym farszem robionymi według przepisu naszej Babci Halinki.
Niemal w całej Polsce, niezależnie od regionu, barszcz czerwony jest najważniejszą tradycyjną zupą wigilijną. Najczęściej podawany jest z uszkami z grzybowym farszem, ale dawniej, szczególnie na wsi podawano go z gotowana fasolą zwaną "Jaśkiem".
moja ulubiona wigilijna potrawa <3
OdpowiedzUsuńU nas są i uszka do barszczu i krokiety:-) A i robimy zawsze barszcz na zakwasie. Piękny kolor ma Twój Aniu:-)
OdpowiedzUsuń