USZKA DO WIGILIJNEGO BARSZCZU
USZKA DO WIGILIJNEGO BARSZCZU
USZKA Z PIECZARKAMI
Święta tuż tuż. W naszej rodzinie nadszedł czas wielkiego lepienia uszek, bo od czerwonego barszczu z uszkami tradycyjnie zaczyna się w naszym domu wigilijna wieczerza. Uszka robimy zawsze kilka dni przed Wigilią i zamrażamy, by móc cieszyć się potem nadchodzącymi Świętami a nie padać na nos ze zmęczenia. Nie ma co ukrywać - to czasochłonna i pracochłonna czynność i nie warto zostawiać jej na ostatnią chwilę. Spotykamy się więc już teraz przy rodzinnym, kuchennym stole. Zarabiamy ciasto na uszka według przepisu Babci Halinki, przygotowujemy farsz. Rozmawiamy o nadchodzących świętach, o naszych rodzinnych tradycjach. Wspominamy tych, którzy już nie zasiądą z nami do wigilijnej kolacji. Dzieciaki przysiadają się do stołu. Robi się coraz weselej. Babcia Wiesia jak zawsze lepi najmniejsze, najzgrabniejsze uszka. Ja nie mam tak wprawnych dłoni. Duch nadchodzących Świąt jest już z nami. Planujemy wspólnie dalsze świąteczne przygotowania i LEPIMY :)
My ulepiliśmy ich już około 200. A Wy ?
POZNAJCIE WSZYSTKIE NASZE PRZEPISY KULINARNE ZWIĄZANE ZE ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA
SKŁADNIKI NA FARSZ DO USZEK
* 500 g pieczarek
* 2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
* sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
Pieczarki obieramy i ścieramy na tarle o grubych oczkach.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę; smażymy na złoty kolor na oleju. Dodajemy do niej utarte pieczarki, szczyptę soli i dusimy na małym ogniu aż woda całkowicie odparuje z grzybów. Całość doprawiamy solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Studzimy.
CIASTO NA USZKA DO WIGILIJNEGO BARSZCZU
* 1 łyżka stopionego masła
* 2 szczypty soli
Do miski wsypujemy mąkę i sól; dolewamy rozpuszczone masło i bardzo gorącą wodę; początkowo składniki na ciasto mieszamy widelcem, a później dłonią i przez kilka minut zagniatamy jednolite, elastyczne ciasto. Ma być trochę bardziej miękkie niż na pierogi. Przekładamy je do miski, przykrywamy ją bawełnianą ściereczką i pozostawiamy na 10 - 15 minut by ciasto „odpoczęło”.
Ciasto odcinamy po kawałku i rozwałkowujemy je cienko na kuchennym blacie lub stolnicy lekko podsypanej mąką. Kroimy je na kwadraty o boku 4 cm (lub wykrawamy z niego szklaneczką kółka o średnicy około 4 cm - jak wolicie). Na każdym kwadracie układamy porcję farszu i składamy go po przekątnej tworząc trójkąt. Jego brzegi dokładnie zlepiamy (możemy brzeg dociskać lekko widelcem tworząc fantazyjny wzór na brzegu ciasta). Przeciwległe rogi trójkąta zlepiamy ze sobą owijając je na palcu tworząc charakterystyczny kształt uszka.
Uszka gotujemy partiami we wrzącej, lekko osolonej wodzie przez 2 minuty od ich wypłynięcia. Z wrzątku wyławiamy je łyżką cedzakową, przekładamy do salaterki, polewamy łyżką roztopionego masła i podajemy niezwłocznie do wigilijnego barszczu.
Przepis na wigilijny barszcz znajdziecie na [ TEJ STRONIE ]
uszka do wigilijnego barszczu
wow. 200 sztuk :) podziwiam. U nas siostra zawsze zrobi troszke i tylko symbolicznie dodajemy do barszczu.
OdpowiedzUsuńA u nas nawet gdy zrobimy 200 sztuk to i tak wiem, że w czyichś oczach niedosyt zobaczę :)
UsuńBarszcz z uszkami jadamy zawsze na Wigilię i podczas świątecznego obiadu w Boże Narodzenie.