RÓŻE KARNAWAŁOWE

RÓŻE KARNAWAŁOWE

Karnawałowy przysmak. Są urocze, kuszące, pyszne i tak naprawdę łatwe w wykonaniu. Zdradzimy wam przepis naszej prababci i krok po kroku pokażemy wam jak je przygotować.

Z części ciasta na róże karnawałowe możecie przygotować faworki (chrust). Przepis znajdziecie [ NA TEJ STRONIE ]

RÓŻE KARNAWAŁOWE

składniki :

* 3 szklanki mąki pszennej
* szczypta soli
* 6 żółtek
* 1 łyżeczka spirytusu (w razie braku można pominąć bez szkody dla wypieków)
* 200 ml gęstej śmietany 18 % tłuszczu
* białko 1 jajka do sklejania warstw ciasta

* oleju do głębokiego smażenia - około 1 litr
* cukier puder do posypania róż
* wiśnie z zalewy lub konfitury (ewentualnie konfitura)

dodatkowo :

* 3 krążki do wycinania ciasta w 3 wielkościach (my wykorzystujemy 2 ringi i kieliszek)

wykonanie :

Do przesianej mąki dodajemy żółtka, śmietanę, spirytus i szczyptę soli. Wyrabiamy gładkie ciasto (tę pracę możecie powierzyć mikserowi). Ciasto pozostawiamy pod przykryciem na około 30 minut w temperaturze pokojowej by odpoczęło.

Odcinamy po kawałku ciasta i rozwałkowujemy go bardzo cienko. Każda róża karnawałowa składa się z 3 kręgów ciasta o różnej średnicy. Z rozwałkowanego ciasta wycinamy wiec równą ilość kręgów w 3 wielkościach. Każdy krąg ciasta trzykrotnie nacinamy nożem w kierunku środka zaczynając od jego brzegu; nie docinamy do środka (jak na zdjęciu poniżej).

sklejanie róż karnawałowych :

Przygotowujemy 3 ponacinane krążki ciasta w trzech wielkościach. W środku największego z nich robimy palcem małe wgłębienie, smarujemy je białkiem jajka i układamy na nim kolejny, mniejszy krążek ciasta. Przyciskamy go palcem robiąc małe wgłębienie. Smarujemy je białkiem jajka i układamy na nim ostatni, najmniejszy krążek ciasta. Przyciskamy go palcem by róża się skleiła i gotowe :)

Pamiętajcie by kolejne krążki ciasta układać tak, aby nacięcia na nich nie były w jednej linii. Dzięki temu gotowe róże będą pięknie wyglądały.

smażenie :

Rozgrzewamy olej. Przygotowujemy tackę wyłożoną papierowymi ręcznikami.

Na gorący olej wkładamy róże "do góry nogami" czyli najmniejszym krążkiem do dołu. Smażymy na złoty kolor z obu stron. Odsączamy z namiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.