BISZKOPT
Biszkopt to niezastąpiona podstawa tortów oraz ciast z owocami i galaretką. W mojej rodzinie klasyczny biszkopt od zawsze pieczemy według przepisu zapisanego ponad pół wieku temu dłonią mojej babci Halinki. Babcia robiła torty wręcz zjawiskowe, wielowarstwowe, genialne. Była w tym prawdziwą mistrzynią. Delikatne biszkopty obficie ponczowała nie żałując przy tym spirytusu i przekładała maślanymi masami pomiędzy którymi układała ultracienkie, chrupiące blaty orzechowe lub kokosowe. Zdobień na jej tortach nie powstydziłaby się najlepsza cukiernia w mieście. Choć w naszych tortach ciężkie, maślane masy zastąpiliśmy lekkimi kremami to jednak biszkopty pieczemy zawsze według przepisu Babci Halinki.
Ten klasyczny biszkopt zawsze wychodzi idealnie lekki, puszysty, wysoki, delikatny i co bardzo ważne równy. Przepis Babci nigdy nas nie zawiódł. Są w nim wyłącznie naturalne składniki; nie ma w nim żadnych chemicznych spulchniaczy.
BISZKOPT upieczony według tego przepisu możecie przekroić na 3 blaty.
Podajemy proporcje na tortownicę o średnicy 25 cm.
składniki :
* 6 jajek o temperaturze pokojowej
* 1 szklanka cukru ( używamy cukier kryształ lub cukier trzcinowy)
* 1 szklanka mąki tortowej
* 4 łyżki mąki ziemniaczanej
* 2,5 łyżki soku z cytryny
* szczypta soli
* odrobina masła do wysmarowania dna tortownicy
wykonanie:
Dno tortownicy o średnicy 25 cm wykładam papierem do pieczenia i smaruję masłem. Brzegów tortownicy nie smarujemy -
dzięki temu biszkopt po upieczeniu będzie idealnie równy i nie opadnie.
Piekarnik rozgrzewamy do 170℃.
Obie mąki przesiewamy przez sito.
Oddzielamy białka jaj od żółtek. Do białek dosypujemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Dosypujemy po jednej łyżce cukier i delikatnie mieszamy go z pianą przy użyciu miksera. Dodajemy po jednym żółtku i nadal miksujemy (mikser na najniższych obrotach). Wlewamy sok z cytrynu; miksujemy. Dosypujemy zmieszane, przesiane mąki i bardzo delikatnie wszystko łączymy wykonując delikatne, koliste ruchy szpatułką kuchenną. Ciasto ma biszkopt delikatnie przekładamy do tortownicy.
Pieczemy 30 - 35 minut stawiając tortownicę z biszkoptem na kratce w rozgrzanym do 170℃ piekarniku. Przed wyjęciem biszkoptu z piekarnika robimy test suchego patyczka.
Wyjmujemy biszkopt z piekarnika, studzimy go, nożem oddzielamy go od obręczy tortownicy i dopiero wtedy ją rozpinamy i zdejmujemy. Możemy od razu wykorzystać biszkopt do robienia tortu lub odczekać 1 dzień (łatwiej będzie się wtedy kroił).
Obie mąki przesiewamy przez sito.
Oddzielamy białka jaj od żółtek. Do białek dosypujemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Dosypujemy po jednej łyżce cukier i delikatnie mieszamy go z pianą przy użyciu miksera. Dodajemy po jednym żółtku i nadal miksujemy (mikser na najniższych obrotach). Wlewamy sok z cytrynu; miksujemy. Dosypujemy zmieszane, przesiane mąki i bardzo delikatnie wszystko łączymy wykonując delikatne, koliste ruchy szpatułką kuchenną. Ciasto ma biszkopt delikatnie przekładamy do tortownicy.
Pieczemy 30 - 35 minut stawiając tortownicę z biszkoptem na kratce w rozgrzanym do 170℃ piekarniku. Przed wyjęciem biszkoptu z piekarnika robimy test suchego patyczka.
Wyjmujemy biszkopt z piekarnika, studzimy go, nożem oddzielamy go od obręczy tortownicy i dopiero wtedy ją rozpinamy i zdejmujemy. Możemy od razu wykorzystać biszkopt do robienia tortu lub odczekać 1 dzień (łatwiej będzie się wtedy kroił).
Dobry biszkopt to 3/4 sukcesu udanego ciasta :)
OdpowiedzUsuńdokladnie ;) musze wyprobowac ten przepis. Z biszkoptami mozna tyle fajnych ciast wykonac :)przekladanca, lub z galaretka. Niesetety nie zawsze mi biszkopt wychodzi
Usuńp.S. twoj biszkopt wyglada idealnie :)
UsuńA proszek do pieczenia?
OdpowiedzUsuńProszek do pieczenia jest ABSOLUTNIE ZBĘDNY. W tekście podkreślałam, że w przepisie mojej babci nie ma żadnych sztucznych spulchniaczy. Biszkopt z tego przepisu pięknie wyrasta i jest idealnie lekki i puszysty bez dodatku proszku do pieczenia. Niezbędny jest natomiast sok z cytryny (niewyczuwalny w smaku biszkoptu.
UsuńWyszedł idealny :) nie umiem piec i sie wcale nie znam, wiec dlatego zapytałam :)
Usuń