PSTRĄG OJCOWSKI
Zabieramy was dziś na rowerową majówkę do Ojcowskiego Parku Narodowego którego chlubą jest potężna Maczuga Herkulesa i Zamek w Pieskowej Skale. To malownicza kraina wyczarowana z wapiennych skał. Drogi wiodą tu wśród pięknych lasów, malowniczych łąk głębokich wąwozów i ostańców skalnych. Miejsce jakby specjalnie stworzone przez naturę dla pieszych wędrówek i turystyki rowerowej. Szlaki nie są tu wymagające, a otaczająca przyroda zachęca do aktywnego wypoczynku. Przemierzając Dolinę Prądnika zobaczycie wiele niezwykłych obiektów przyrodniczych i zabytków architektury. Często tu wracamy. Parkujemy zazwyczaj w Ojcowie (od Krakowa to zaledwie 25 km) i wyruszamy na krótsze lub dłuższe spotkania z naturą.
Smagani wiatrem i słońcem zawsze, szybko robimy się głodni. W Ojcowie mamy już swoją ulubioną miejscówkę. W plenerze nic tak dobrze nie smakuje jak PSTRĄG OJCOWSKI. Obiad zjemy więc lokalnie, naturalnie - tak, jak lubimy najbardziej.
Wiemy, że Agnieszka Sendor będzie czekała na nas z jak zawsze pięknym uśmiechem i pysznymi, świeżymi rybami. Pozostanie nam tylko odwieczny dylemat: pstrąg wędzony czy pieczony ? :)
Zanim jednak wpadniemy na obiad trzeba trochę popedałować, a okolica przepiękna, sami zobaczcie :)
Na zdjęciu: Zamek w Ojcowie
Brama Krakowska - jeden z symboli Ojcowskiego Parku Narodowego. Jej kolumny powstały z wielkich brył wapienia o wysokości około 15 metrów. Jedna ze skał jest nieco wyższa i większa od drugiej. Takie formacje skalne tworzą się tu u ujścia mniejszych dolinek do doliny głównej. Wysokie skały Bramy Krakowskiej otwierają drogę do jaru, którym poprzez wąwóz Ciasne Skałki można dotrzeć do Jaskini Łokietka. Zbocza gór porasta tu buczyna podkarpacka.
Po przeciwnej stronie Bramy Krakowskiej zobaczycie Górę Koronną.
W jej masywie wykształciła się Skała Rękawica (zwana również Pięciopalcówką lub Białą Ręką). Najpiękniej widać ją z platformy widokowej na Gorze Koronnej przy wejściu do Jaskini Ciemnej.
Nie zapomnijcie odwiedzić Źródełka Miłości :) Odnajdziecie je pomiędzy Brama Krakowską, a Górą Koronną. Woda wpada tu do małego zbiornika, na dnie którego wykuto serce. Legenda opowiadana przez tutejszych przewodników głosi, że miłość połączy wszystkie pary, które wzajemnie ochlapią się wodą z tego źródła.
Pedałujemy i pedałujemy. Zasłużyliśmy już na obiad :) Na rowerach objeżdżamy w koło stawy rybne w Ojcowie. Wejście do ogródka grillowego wiedzie prosto ze szlaku.
Historia hodowli pstrąga w Ojcowskim Parku Narodowym sięga roku 1935. Stawy rybne należały tu wówczas do Ludwiki Czartoryskiej. Funkcjonowały
nieprzerwanie przez kilkadziesiąt lat, aż do początku tego wieku, kiedy to
zarząd parku zdecydował o ich zasypaniu. O przywrócenie im świetności postanowiła zawalczyć Magdalena Węgiel. Wydzierżawiła stawy i wraz z córką, Agnieszką Sendor, stworzyła rodzinną firmę PSTRĄG OJCOWSKI. Stawiają na wysoką jakość i działają z poszanowaniem dla przyrody. Hodują pstrąga potokowego, naturalnego mieszkańca Jury oraz rzeki Prądnik. "Czysty genetycznie" narybek pozyskują od Polskiego Związku Wędkarskiego. Pstrąg potokowy to ryba półdzika, waleczna. Jej hodowla w stawach zajmuje około 2,5 - 3 lata. Dla porównania - pstrąg tęczowy urośnie do tych samych rozmiarów w 1 do 1,5 roku. To dlatego hodowla pstrąga potokowego stanowi zaledwie 2 % hodowli pstrąga w Polsce. Mało kto się na nią porwie. Różnica w smaku pomiędzy tymi dwoma gatunkami pstrąga jest jednak niewyobrażalnie wielka. Pstrąg potokowy jest bardziej ruchliwy od pstrąga tęczowego, rośnie znacznie wolniej i przez to w inny sposób buduje swoją tkankę mięśniową. Jego mięso staje się przez to niezwykle jędrne i delikatne. Nigdzie nie jedliśmy lepszego pstrąga od PSTRĄGA OJCOWSKIEGO.
Na zdjęciu: pstrąg potokowy pieczony na złoto w foremce z cebula i koperkiem podany z kapustą charsznicką
Na zdjęciu: pstrąg potokowy wędzony na gorąco na drewnie bukowym
Agnieszka zabiera nas na teren stawów. Opowiada nam o hodowli pstrąga potokowego. Razem karmimy ryby. To taki bonus bycia blogerem kulinarnym :)
Do wędzarni w ogródku grillowym pstrągi trafiają niemal wprost ze stawów. Wędzone są na miejscu, tradycyjnie. Cały proces trwa około cztery godziny. Czasem trzeba chwilę poczekać na świeżą rybę, ale to czekanie uprzyjemnią wam niezwykłe okoliczności przyrody.
Nas zaskoczył majowy deszcz. Schowaliśmy się przed nim siadając przy stołach pod wielkimi parasolami. W słoneczny dzień możecie rozsiąść się na leżakach na pomoście nad stawem lub na zielonej trawie, a na miłośników żeglugi śródlądowej czeka łódka na stawie obok wędzarni :)
Przeczekaliśmy deszcz i najedzeni ruszyliśmy w dalszą drogę obierając kierunek na Kapliczkę "Na Wodzie" pod wezwaniem św. Józefa Robotnika. Wzniesiono ją w 1901 roku z drewna w tzw. stylu szwajcarsko-ojcowskim ponad dwoma brzegami potoku Prądnik. Jak głosi legenda niezwykłe usytuowanie kaplicy wynikało z potrzeby ominięcia carskiego zakazu budowania "na ziemi ojcowskiej".
adres: Ojców 48
tel. 664038672 - pod tym numerem telefonu możecie zarezerwować pstrągi na wypadek gdyby w słoneczny dzień przyjechało do Ojcowa dużo wygłodniałych turystów :)
W Krakowie Pstrąga Ojcowskiego możecie kupić miedzy innymi na Targu Pietruszkowym !
NASZE PRZEPISY KULINARNE Z WYKORZYSTANIEM PSTRĄGA OJCOWSKIEGO:
W Krakowie Pstrąga Ojcowskiego możecie kupić miedzy innymi na Targu Pietruszkowym !
NASZE PRZEPISY KULINARNE Z WYKORZYSTANIEM PSTRĄGA OJCOWSKIEGO:
Muszę się tam koniecznie wybrać. Piękna relacja.
OdpowiedzUsuń