MONSUN PRZYCHODZI DWA RAZY. PODRÓŻ SZLAKIEM PIEPRZU PRZEZ KERALĘ, OMAN I ZANZIBAR
"Monsun przychodzi dwa razy. Podróż szlakiem pieprzu przez Keralę, Zanzibar i Oman"
Wybieramy się właśnie w podróż tam gdzie pieprz rośnie. W naszych dłoniach spoczywa wydana przez Wydawnictwo MUZA książka Anny Janowskiej; dziennikarki, podróżniczki i fotografki. To doskonała, wciągająca książka podróżnicza. Autorka zabiera nas w egzotyczną podróż pełną smaków, aromatów, barw, dźwięków i obrazów. Budzi wszystkie nasze zmysły swoimi opowieściami. To podróż szlakiem przypraw, które używamy na co dzień. Wydawać by się więc mogło, że będzie to świat nam dobrze znany, bo przecież pieprz każdy z nas ma w swojej kuchni. Ta jego codzienna obecność w naszym życiu sprawia, że postrzegamy go jak coś pospolitego. A jednak te małe kuleczki kryją w sobie wiele tajemnic. Anna Janowska odkrywa je przed nami podążając tropem starych szlaków handlowych, monsunowych wiatrów i gnanych nimi przez Ocean Indyjski łodzi dau.
Podróż szlakiem pieprzu wiedzie nas do Omanu, skąd pochodzili najlepsi żeglarze i najszybsze łodzie dau na pachnącą goździkami wyspę Zanzibar i do Kerali w Indiach, skąd pochodzi pieprz. Łącznikiem opowieści są tu tytułowe monsuny - wiatry, dzięki którym żeglarze od wieków pływali po Oceanie Indyjskim, pomiędzy przeciwległymi jego brzegami, Półwyspem Arabskim, Indiami, a Zanzibarem czyniąc to na długo przed Vasco da Gama, o którym zwykliśmy błędne sądzić, że jako pierwszy wytyczył drogę z Europy do Indii.
Fragment książki Anny Janowskiej "Monsun przychodzi dwa razy. Podróż szlakiem pieprzu przez Keralę, Zanzibar i Oman." opisujący pnącze pieprzu:
"Po raz pierwszy zobaczyłam go przypadkiem. Oplatał zielonym uściskiem pień drzewa, wijąc się niczym wąż. Zielone liście w kształcie serc skrywały długie na palec grona pieprzu. Aż podskoczyłam z wrażenia – zupełnie się go tu nie spodziewałam. Byłam na wybrzeżu, wśród kanałów, rzek i jezior tworzących rozlewiska Kerali. Tam, gdzie pieprz rośnie, w głąb lądu, w góry na granicy z Tamilnadu, miałam jechać później. Jednak tak to już jest, że życie spotkania planuje za nas i lubi przewrotne niespodzianki. I tym sposobem moja wyprawa po pieprz zaczęła się wcześniej, niż planowałam, a spotkany przypadkiem krzak wzbudził we mnie niesłychany entuzjazm."
"Po raz pierwszy zobaczyłam go przypadkiem. Oplatał zielonym uściskiem pień drzewa, wijąc się niczym wąż. Zielone liście w kształcie serc skrywały długie na palec grona pieprzu. Aż podskoczyłam z wrażenia – zupełnie się go tu nie spodziewałam. Byłam na wybrzeżu, wśród kanałów, rzek i jezior tworzących rozlewiska Kerali. Tam, gdzie pieprz rośnie, w głąb lądu, w góry na granicy z Tamilnadu, miałam jechać później. Jednak tak to już jest, że życie spotkania planuje za nas i lubi przewrotne niespodzianki. I tym sposobem moja wyprawa po pieprz zaczęła się wcześniej, niż planowałam, a spotkany przypadkiem krzak wzbudził we mnie niesłychany entuzjazm."
Jaki
historie kryją się za przyprawami? Jak wygląda ziemia która je zrodziła? Kto ich dogląda zanim dotrą do nas w zgrabnych
paczuszkach? Kim są ludzie, którzy je hodują, podlewają, zbierają,
suszą? Co spędza sen z powiek hodowcom pieprzu? Jak powstaje pieprz
czarny, jak czerwony, zielony i biały? Którą przyprawę uwielbiali
Aztecy? Skąd wzięła się nazwa „ziele angielskie”? Dlaczego tylko kobiety
zbierają kardamon? Jaki kolor mają plantacje przypraw? Kiedy pieprzem można było
opłacić czynsz? To właśnie na te pytania dostaniemy odpowiedzi w tej książce.
Anna Janowska rozmawia z plantatorami, hurtownikami, rolnikami, zbieraczami, ostatnimi budowniczymi łodzi dau, którymi przewozi się tradycyjnie przyprawy. W niezwykle plastyczny i sugestywny sposób pokazuje nam ich pracę, codzienne życie, problemy z jakimi się zmagają. Podążając tropem pieprzowego kryzysu ukazuje jak na skutek zachodzących zmian klimatycznych ten świat powoli się zmienia, odchodzi do lamusa. Opowieść o przyprawach staje się tu pretekstem do pokazania historii, kultury, obyczajów ludzi zamieszkujących ten rejon świata.
Anna Janowska jest
podróżniczką, dziennikarką i fotografką. W domu ma zawsze dwie walizki: jedną
już spakowaną, drugą wciąż nierozpakowaną. Od lat ponad pół roku (w roku) spędza
w podróży – w poszukiwaniu ciekawych miejsc, ludzi, smaków i tematów artykułów.
Uważa się za wyjątkową szczęściarę, bo żyje swoją pasją i na co dzień realizuje
ją w pracy. Może to dlatego, że jako dzieciak najbardziej na świecie chciała
zostać Winnetou? Publikuje w pismach podróżniczych oraz kobiecych.
UWAGA ! KONKURS !
Trzy książki Anny Janowskiej "Monsun przychodzi dwa razy. Podróż szlakiem pieprzu przez Keralę, Zanzibar i Oman." są częścią nagrody w zorganizowanym na naszym blogu MIKOŁAJKOWYM KONKURSIE Z WYDAWNICTWEM MUZA. Konkurs trwa do dnia 05.12.2016 do godziny 24-tej. Serdecznie zapraszamy do wzięcia w nim udziału. Czekają na was 3 identyczne zestawy 8 książek ufundowane przez wydawnictwo MUZA.
Wszystkie informacje o konkursie znajdziecie
Komentarze
Prześlij komentarz