MAŁOPOLSKA DO ZJEDZENIA - KSIĄŻKA Z NASZYMI PRZEPISAMI
"MAŁOPOLSKA DO ZJEDZENIA"
W Nowym Roku witamy Was nową książką.
W naszych dłoniach spoczywa "MAŁOPOLSKA DO
ZJEDZENIA" - książka wydana pod koniec minionego roku przez
Województwo Małopolskie według pomysłu Departamentu Marki Małopolska Urzędu
Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Jest to wydawnictwo w pełni
poświęcone małopolskiej, regionalnej kuchni. Odnajdziecie w nim 37 przepisów
kulinarnych bazujących na tradycyjnych produktach z naszego regionu. Duma i
radość nas rozpiera bo jesteśmy autorami 14 przepisów kulinarnych znajdujących
się w tej książce oraz przedstawiających je zdjęć.
Specjalnie na potrzeby tej publikacji przygotowaliśmy
przepisy na startery, sałatki, zupy, dania wegetariańskie, ryby, mięsa i desery
z wykorzystaniem tradycyjnych i regionalnych małopolskich produktów w
nowoczesnej i klasycznej odsłonie. Będziemy je publikować również na naszym
blogu, a publikacjom będzie towarzyszył konkurs, w którym jako nagrody będą czekały na Was egzemplarze tej książki.
Tradycyjne i regionalne produkty zajmują bardzo ważne miejsce w naszej
kuchni. Są częścią naszej rodzinnej tradycji kulinarnej. Często również
pojawiają się w przepisach na naszym blogu. Dlatego też praca przy tym
projekcie dawała nam mnóstwo satysfakcji i radości. A ponadto książka ma nad blogiem tę zasadniczą przewagę, że można ją wziąć do ręki, ma fizyczny wymiar, nie jest tylko wirtualnym tworem jakim jest blog.
Bogactwo naszej
regionalnej kuchni budzi w nas poczucie dumy. Jesteśmy z Małopolski więc nasz
karp jest zatorski, a pstrągi tęczowe ojcowskie, chleb prądnicki, kapusta
kwaszona charsznicka, fasola "Piękny Jaś" z doliny Dunajca, śliwki wędzone
to w naszej kuchni zawsze suski sechlońskie, a jabłka łąckie. Uwielbiamy
jagnięcinę podhalańską, oscypki, bundz, podhalańską bryndzę, krakowskie
obwarzanki, kiełbasę lisiecką. Małopolanie mogą być dumni ze swojego
dziedzictwa kulinarnego oraz bogactwa i różnorodności regionalnych,
tradycyjnych oraz lokalnych produktów i potraw. Małopolska jest krajowym
liderem pod względem ilości produktów prawnie chronionych przez Unię
Europejską. Właśnie te produkty stały się podstawą przepisów kulinarnych
zaprezentowanych w książce "MAŁOPOLSKA DO ZJEDZENIA". Są to produkty
regionalne posiadające oznaczenie Chroniona Nazwa Pochodzenia oraz Chronione
Oznaczenie Geograficzne.
CHRONIONA NAZWA POCHODZENIA (ChNP) :
Jest to europejski znak przyznawany produktom regionalnym
wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsc w których są wytwarzane i
podkreślających ich związek z tymi miejscami. Chronione Nazwy Pochodzenia
stosuje się więc do produktów bardzo silnie związanych z danym obszarem
geograficznym. Aby korzystać z Chronionej Nazwy Pochodzenia zarówno produkcja
surowców, jak i wszystkie etapy produkcji muszą się odbywać na danym
(zdefiniowanym) obszarze. Jakość produktu lub jego cechy charakterystyczne
powinny być głównie lub wyłącznie związane z tym szczególnym otoczeniem
geograficznym i właściwymi dla niego czynnikami naturalnymi oraz ludzkimi,
takimi jak klimat, jakość gleby lub lokalne know– how.
Małopolskie produkty posiadające oznaczenie CHRONIONA NAZWA POCHODZENIA
(ChNP) :
* bryndza podhalańska
* oscypek
* redykołka
* karp zatorski
* fasola "Piękny Jaś"
CHRONIONE OZNACZENIA GEOGRAFICZNE (ChOG) :
W przypadku Chronionego Oznaczenia Geograficznego produkt
musi być wytwarzany w regionie, którego nazwę nosi, ale w odróżnieniu do
Chronionej Nazwy Pochodzenia, przynajmniej jedna z trzech faz produkcji
(produkcja, przetwarzanie lub przygotowanie) musi odbywać się na danym
obszarze.
Małopolskie produkty posiadające oznaczenie CHRONIONE
OZNACZENIA GEOGRAFICZNE (ChOG) :
* suska sechlońska
* kiełbasa lisiecka
* obwarzanek krakowski
* jabłka łąckie
* chleb prądnicki
* jagnięcina podhalańska
TYTUŁ: MAŁOPOLSKA DO ZJEDZENIA
WYDAWCA: Województwo Małopolskie
POMYSŁ I OPRACOWANI: Departament Marki Małopolska Urzędu Marszałkowskiego Wojewódtwa Małopolskiego
REDAKCJA: Joanna Prokocka, Magdalena Gdowska, Ewa Winiarska
PRZEPISY I ZDJĘCIA: Anna i Piotr Wlezień, Magdalena i Stanisław Romkowie, Violetta Grzelka, Barbara Skrzyńska, Teresa Łabza, Agnieszka Bochnak, Sebastian Schrom, Kacper Wójciak, Maksymilian Raczek
DESIGN: advertstudio.pl
DRUK: Solara Urszula Obajtek
:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, gratuluje :) w swieta zrobiłam wasze śledzie w sosie musztardowym, były dla mnie lekko za ostre, ale i tak pzszne. Nastepnym razem dam trochę mniej musztardy albo więcej miodu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie przepisy jak ten na śledzie w musztardowym sosie zawsze należy traktować jak bazę do własnych eksperymentów; one wymagają małej korekty do indywidualnych upodobań smakowych. Przegotowując je trzeba próbować by wstrzelić się dokładnie w swój smak. A poza tym nawet jeśli wykorzystałaś dokładnie tą samą musztardę co my, to i tak czasem się niestety zdarza, że poszczególne partie produktów tej samej firmy różnią się nieznacznie pomiędzy sobą stopniem ostrości.
UsuńRacja, dlatego jeszcze raz je zrobię, aby trafić bardziej w "mój" smak :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń