BROWNIE Z MALINAMI
BROWNIE to intensywnie czekoladowe, wilgotne, nieprzyzwoicie pyszne ciasto zwyczajowo krojone na niewielkie kwadraty. Idealny deser na poprawę nastroju.
Autorką przepisu na brownie jest Mildred "Brownie" Schrumpf, która pewnego dnia, jak głosi legenda, zapomniała
dodać proszku do pieczenia do klasycznego ciasta czekoladowego.
Wstępna charakterystyka brownie (uwagi dla niewtajemniczonych)
Brownie wam nie wyrośnie jak nasz polski murzynek (nie oczekujcie tego po nim), a po pokrojeniu stwierdzicie, że wygląda niczym rasowy zakalec. Nie zrażając się tym przejdźcie niezwłocznie do dalszej analiza sensorycznej ciasta, by ku własnemu niedowierzaniu stwierdzić, że jest wręcz nieprzyzwoicie pyszne i kuszące. Jego mocny, czekoladowy zapach zawładnie waszymi zmysłami wywołując pierwszy wyrzut endorfin w waszym mózgu (kolejne nastąpią już wkrótce w trakcie jedzenia). Brownie jest intensywnie czekoladowe do granic skali - marzenie każdego czekoladoholika. W trakcie pieczenia na cieście tworzy się cieniutka, lekko chrupiąca skórka kryjąca miękkie, rozpływające się w ustach wnętrze. Czekoladowy smak jest bardzo intensywny, długo pozostaje w ustach. Podczas jedzenia browni uczucie sytości i zaspokojenia pragnienia czekolady następuje bardzo szybko .
Są tacy, którzy twierdzą, że czekolada jest lepsza od seksu. My tej teorii nie popieramy, ale jesteśmy zdania, że czekolada daje mnóstwo satysfakcji jedzącemu. Idąc dalej tym tokiem myślenia można stwierdzić, że czekolada dostarcza mnóstwo przyjemności, a brownie to prosta droga w stronę wielokrotnego orgazmu ;)
PRZECHODZIMY LEVEL WYŻEJ I PIECZEMY BROWNIE Z MALINAMI :)
Są takie smaki, które genialnie ze sobą współgrają dopełniając się wzajemnie i wzmacniając. Przedstawiamy wam duet doskonały:
CZEKOLADA + MALINY
Czekoladowa
alchemia w połączeniu z subtelnością i delikatną kwasowością
aromatycznych, dojrzałych w słońcu malin tworzy niesamowitą ucztę dla wszystkich zmysłów.
PRZEPIS W FILMOWYM SKRÓCIE:
BROWNIE Z MALINAMI
proporcje na blachę o wymiarach 25 cm x 25 cm
składniki:
* 250 g gorzkiej czekolady 70 % kakao
* 280 g masła
* 3 duże jajka
* 240 g cukru
* 100 g mąki tortowej
* 100 ml mleka 2 % tłuszczu
* laska wanilii
* szczypta soli
* 300 g mrożonych malin POLTINO ( w sezonie wykorzystajcie świeże owoce)
Do garnka wlewamy mleko, wrzucamy połamaną czekoladę i pokrojone na kawałki masło. Dodajemy miąższ z wanilii. Całość podgrzewamy na małym ogniu stale mieszając do chwili aż składniki się rozpuszczą.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 °C (funkcja: góra-dół)
Jajka ubijamy z cukrem.
Garnek z czekoladową masą studzimy w zimnej wodzie stale mieszając.
Do masy jajecznej przelewamy masę czekoladową; całość dokładnie mieszamy kuchenną rózgą lub mikserem.
Wsypujemy przesianą mąkę i sól; mieszamy do powstania jednolitego ciasta.
Gotowe ciasto przelewamy do przygotowanej wcześniej blaszki do pieczenia i wyrównujemy jego powierzchnię.
W ciasto wciskamy mrożone lub świeże maliny tworząc równe rzędy (mrożonych malin nie rozmrażamy wcześniej).
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 35 minut. Po wystudzeniu brownie kroimy na kwadraty.
Wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda kusząco :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda jak szwajcarski ser. Coś pysznego. Mniam. Z chęcią zrobię to w następną sobotę.
OdpowiedzUsuń