BURGER WOŁOWY
Dziś męska kuchnia level master - czyli męskie żarcie w ekstra wydaniu.
BURGER WOŁOWY - klasyka gatunku
BURGER WOŁOWY - klasyka gatunku
Męska kuchnia i męska sprawa. Tu nie ma miejsca na półśrodki. Musi być jakość i smak na najwyższym poziomie, bo burger jest królem męskiej kuchni.
Podstawą jest mięso najwyższej jakości. Z kiepskiego mięsa zrobicie kiepskie burgery, więc po prostu szkoda zachodu. Dziś solidna porcja mięcha - dobrej jakości, grubo zmielona wołowina ugrillowana w punkt, tak by zachowała swą soczystość. Do tego kawał bułki (najlepiej w wersji razowej). Ale nie byle jakiej bułki, tylko dużej, sprężystej, miękkiej, maślanej, domowej bułki do burgerów. To ona tworzy niezastąpioną podstawę rasowych burgerów. I jeszcze do kompletu dobrze doprawiony sos, wyrazisty w smaku ser i bogactwo dodatków warzywnych. Wykorzystujemy ulubione gatunki sałat, świeże i marynowane warzywa oraz mikro listki.
* Sięgamy po wołowinę. Mówi się, że 20 % tłuszczu w mięsie to proporcja idealna dla burgerów. Z tegoż względu na burgery doskonale nadaje się antrykot. My jednak wykorzystujemy zazwyczaj chudsze gatunki mięsa, np. mięso z udźca wołowego (bo tak jest zdrowiej) i idziemy o level wyżej wykorzystując wołowinę dojrzewającą. To gwarancja genialnego smaku i aromatu mięsa. Takie mięso ma naturalną kleistość (nie wymaga dodawania żadnych składników spełniających rolę spoiwa).
* Struktura mięsa w burgerze musi być wyczuwalna więc mięso musicie zmielić w maszynce do mielenia z sitkiem o dużych oczkach.
* Niech wam do głowy nie przyjdzie dodawanie jajka czy samego żółtka do mięsa na burgery! Nie robicie kotletów mielonych! To ma być rasowy burger, a nie buła z kotletem.
* Przez zbyt długie smażenie można najszlachetniejszy nawet kawałek wołowiny zmienić w suchą podeszwę. Nie idźcie tą drogą. Nie przedłużajcie niepotrzebnie smażenia mięsa. Niech zachowa soczystość. 3 minuty z jednej strony i 3 minuty z drugiej to optymalny czas smażenia na dobrze rozgrzanej patelni grillowej o grubym dnie.
BURGERY WOŁOWEPodstawą jest mięso najwyższej jakości. Z kiepskiego mięsa zrobicie kiepskie burgery, więc po prostu szkoda zachodu. Dziś solidna porcja mięcha - dobrej jakości, grubo zmielona wołowina ugrillowana w punkt, tak by zachowała swą soczystość. Do tego kawał bułki (najlepiej w wersji razowej). Ale nie byle jakiej bułki, tylko dużej, sprężystej, miękkiej, maślanej, domowej bułki do burgerów. To ona tworzy niezastąpioną podstawę rasowych burgerów. I jeszcze do kompletu dobrze doprawiony sos, wyrazisty w smaku ser i bogactwo dodatków warzywnych. Wykorzystujemy ulubione gatunki sałat, świeże i marynowane warzywa oraz mikro listki.
Mikro listki w burgerze?
Ale że naprawdę?
No jak to kurna brzmi?
Mikro listki i męska kuchnia to jest jakoś z natury swojej niekompatybilne!
Kto tak myśli ten ulega stereotypom :)
Prawdziwy mężczyzna dbający o dobrą formę i zdrowie doskonale wie jak ważne jest zachowanie równowagi w diecie i włączenie do niej jak największej ilości warzyw. Mikro listki, kiełki czy inne zielone dodatki nie są jedynie ozdobą dania. Ich chrupiące łodyżki wspaniale wzbogacające smak burgerów są przede wszystkim cennym źródłem niezastąpionych witamin i mikroelementów - są prawdziwą bombą witaminową!
JAK ZROBIĆ BURGERY IDEALNEAle że naprawdę?
No jak to kurna brzmi?
Mikro listki i męska kuchnia to jest jakoś z natury swojej niekompatybilne!
Kto tak myśli ten ulega stereotypom :)
Prawdziwy mężczyzna dbający o dobrą formę i zdrowie doskonale wie jak ważne jest zachowanie równowagi w diecie i włączenie do niej jak największej ilości warzyw. Mikro listki, kiełki czy inne zielone dodatki nie są jedynie ozdobą dania. Ich chrupiące łodyżki wspaniale wzbogacające smak burgerów są przede wszystkim cennym źródłem niezastąpionych witamin i mikroelementów - są prawdziwą bombą witaminową!
* Sięgamy po wołowinę. Mówi się, że 20 % tłuszczu w mięsie to proporcja idealna dla burgerów. Z tegoż względu na burgery doskonale nadaje się antrykot. My jednak wykorzystujemy zazwyczaj chudsze gatunki mięsa, np. mięso z udźca wołowego (bo tak jest zdrowiej) i idziemy o level wyżej wykorzystując wołowinę dojrzewającą. To gwarancja genialnego smaku i aromatu mięsa. Takie mięso ma naturalną kleistość (nie wymaga dodawania żadnych składników spełniających rolę spoiwa).
* Struktura mięsa w burgerze musi być wyczuwalna więc mięso musicie zmielić w maszynce do mielenia z sitkiem o dużych oczkach.
* Niech wam do głowy nie przyjdzie dodawanie jajka czy samego żółtka do mięsa na burgery! Nie robicie kotletów mielonych! To ma być rasowy burger, a nie buła z kotletem.
* Przez zbyt długie smażenie można najszlachetniejszy nawet kawałek wołowiny zmienić w suchą podeszwę. Nie idźcie tą drogą. Nie przedłużajcie niepotrzebnie smażenia mięsa. Niech zachowa soczystość. 3 minuty z jednej strony i 3 minuty z drugiej to optymalny czas smażenia na dobrze rozgrzanej patelni grillowej o grubym dnie.
składniki:
(proporcje na 4 porcje)
* bułki do burgerów
! Upieczcie 4 bułki pszenne korzystając z TEGO PRZEPISU lub 4 bułki razowe wykorzystując TEN NASZ PRZEPIS.
Wyjdą wam mega duże bułki (o średnicy około 12-13 cm) które zaspokoją w pełni nawet największy męski apetyt.
Domowe bułki do burgerów są nieporównywalnie smaczniejsze od kupnych. Gdy przekonacie się jak szybko i łatwo się je piecze już nigdy nie sięgniecie po te ze sklepowych półek. Są miękkie, sprężyste, maślane; po prostu pyszne.
* burgery wołowe:
* 800 g wołowiny; POLECAMY udziec wołowy; możecie wykorzystać również antrykot lub rostbratel (na 1 porcję liczymy tu 200 g mięsa - bo bułki są mega duże)
* około 1,5 łyżki oleju do smażenia
* świeżo zmielony pieprz
* sól
* dodatki:
* mieszanka ulubionych sałat
* 4 ogórki konserwowe
* 1/2 czerwonej papryki
* 100 g sera złocisty lazur (lub 4 plastry sera w waszym ulubionym gatunku)
* 50 g mikro listków (np. groszku lub buraka) lub ulubionych kiełków
* marynowana czerwona cebula:
* 3 cebule czerwone
* 2 łyżki octu jabłkowego
* 1 łyżeczka miodu
* szczypta soli
* sos:
* 8 łyżek majonezu kupnego lub domowego
* 4 łyżki ketchupu
*
2 papryczki chili lub 1 łyżeczka sosu Sambal oelek (ostry sos
indonezyjski, rodzaj przecieru, sporządzanego z dojrzałych czerwonych
papryczek chili, niekiedy z dodatkiem soli i soku z limonki)
* świeżo zmielony czarny pieprz
WYKONANIE:
1. Pieczemy bułki z przepisu podanego powyżej.
2. Marynujemy czerwoną cebulę
Cebule dzielimy na połówki i kroimy w bardzo cienkie półplasterki. Przygotowujemy marynatę mieszając w miseczce ocet jabłkowy, miód i sól. Do marynaty dodajemy pokrojoną cebulę i odstawiamy na 30 minut. W międzyczasie kilkakrotnie mieszamy.
Cebule dzielimy na połówki i kroimy w bardzo cienkie półplasterki. Przygotowujemy marynatę mieszając w miseczce ocet jabłkowy, miód i sól. Do marynaty dodajemy pokrojoną cebulę i odstawiamy na 30 minut. W międzyczasie kilkakrotnie mieszamy.
3. Przygotowujemy sos
Mieszamy majonez i ketchup.
Całość doprawiamy drobno posiekaną i roztarta z odrobiną soli papryczką chili
lub sosem Sambal oelek i świeżo zmielonym pieprzem.
4. Smażymy burgery wołowe
Wołowinę mielimy w maszynce do
mięsa z sitkiem o grubych oczkach. Ma być grubo zmielona z wyczuwalnymi
kawałkami mięsa. (Można również mięso posiekać). Niech wam do głowy nie
przyjdzie dodawanie jajka czy bułki tartej do mięsa na burgery! Nie robicie
kotletów mielonych! To ma być rasowy burger, a nie buła z kotletem.
Formujemy płaskie, okrągłe
kotlety wielkością dopasowane do przekroju bułek (tu każdy po około 200 g do bułek o średnicy 13 cm).
Dobrze rozgrzewamy patelnię grillową, skrapiamy ją odrobiną
oleju i kładziemy na nią burgery. Mięso grillujemy przez 3 minuty z każdej
strony. Przez zbyt długie smażenie można najszlachetniejszy nawet kawałek
wołowiny zmienić w suchą podeszwę. Nie idźcie tą drogą. Nie przedłużajcie
niepotrzebnie smażenia mięsa. Niech zachowa soczystość.
Dobrze jest położyć plastry sera w ostatniej chwili smażenia i przykryć na moment patelnię pokrywą. Ser się wtedy lekko rozpuści.
Dobrze jest położyć plastry sera w ostatniej chwili smażenia i przykryć na moment patelnię pokrywą. Ser się wtedy lekko rozpuści.
5. Przygotowujemy bułki
Bułki kroimy na pół, skrapiamy ich miąższ kilkoma kroplami wody. W trakcie smażenia mięsa wkładamy je na 2 - 3 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.
6. Przygotowujemy warzywa
Ogórki konserwowe i paprykę kroimy w cienkie plastry.
Ogórki konserwowe i paprykę kroimy w cienkie plastry.
7. Składamy burgery
Obie połówki przekrojonych
bułek smarujemy sosem (licząc 1,5 łyżki sosu na każdą połówkę bułki). Układamy
na nich kolejno garść kolorowej sałaty, marynowaną czerwoną cebulę, usmażone
burgery wołowe, plastry sera, plastry czerwonej papryki, garść kiełków lub mini
listków (w ich zastępstwie może być też druga warstwa sałaty), plastry ogórka konserwowego,
warstwa marynowanej czerwonej cebuli.
ekstra
OdpowiedzUsuńMniam! Narobiliście mi apetytu, bo te burgery są prawdziwą ucztą, nie to co jakieś fastfoody, które można dostać wszędzie, a które są kiepskiej jakości.
OdpowiedzUsuńDomowy burger wołowy to podstawowe danie każdego meżczyzny. Można porządnie zjeść. Dość szybko. No i łatwo się danie przyrządza. Mi zajmuje to ok. 30 minut, a obiad dla męża mam na 2 dni. Potem przynajmniej kolacji nie muszę robić. Do burgera wołowego dodaje jeszcze trochę warzyw, aby danie było urozmaicone.
OdpowiedzUsuńSuper bede robic wnukom
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie
OdpowiedzUsuńMięso musi być :)
OdpowiedzUsuńtaki burger mogłabym zjeść :)
OdpowiedzUsuńświetny przepis
OdpowiedzUsuń