CHLEB PRĄDNICKI
CHLEB PRĄDNICKI
Kiedy bierze się w dłonie
wielki pszenno-żytni bochen prądnickiego chleba wypiekanego na żytnim zakwasie
to budzi się w człowieku szacunek i dla chleba i dla kunsztu piekarzy, którzy
go upiekli. W swej mniejszej wersji waży on 4,5 kg; ma 65 cm długości, 35 cm
szerokości i 15 cm wysokości. W większej wersji, pieczonej okazjonalnie na
zamówienia, waży 14 kg, ma 1 m długości i 0,5 m szerokości. Można trafić też
czasem na chleb prądnicki okrągły, o średnicy pół metra i wadze 4,5 kg.
Jego gruba na 6 mm,
ciemnobrązowa skórka posypana żytnimi otrębami cudownie trzeszczy podczas
krojenia nożem.
Chleb prądnicki dojrzewa po
upieczeniu - pełny smak osiąga dzień po ukończeniu wypieku. Jasny, równomiernie porowaty miąższ długo zachowuje świeżość (nawet
do dwóch tygodni); im jest starszy tym smaczniejszy. Zapach tego
chleba po prostu zniewala. Swój lekko kwaśny posmak zawdzięcza dojrzałemu
zakwasowi żytniemu na którym jest wytwarzany. Receptura chleba prądnickiego
zdawać by się mogła prosta: to mieszanka wysokiej jakości mąki (trzy czwarte
żytniej i ćwierć pszennej), do tego żytni zaczyn (przechowywany w piekarni z
dnia na dzień) i jeszcze płatki ziemniaczane (sekret świeżości i wilgotności
prądnickiego chleba) oraz otręby, sól i kminek
Chleb prądnicki ma bardzo
długą historię. Wypiekany był od XIV wieku w podkrakowskich wsiach nad rzeką Prądnik.
Rzeka w dawnych czasach wykorzystywana była do napędu wodnych młynów mielących
mąkę. Najstarszy dokument, w którym wspominany jest chleb prądnicki, to akt
nadania z 1421 roku, w którym biskup krakowski Albert nadaje swojemu kucharzowi
Świętosławowi Skowronkowi kawał ziemi na podkrakowskim Prądniku Białym, nad
rzeką Prądnik i zobowiązuje go do pieczenia chleba na użytek biskupa. Legenda
głosi, że pierwszy upieczony po żniwach bochenek chleba wójt krakowski zanosił
królowi na Wawel, a burmistrz krakowski co roku na św. Jana zawoził go królowi
Stanisławowi Augustowi do Warszawy.
Do początków XX wieku
chleb prądnicki cieszył się dużą popularnością. Co przez wieki przetrwało
prawie zniknęło w czasach PRL-u; w tym
czasie niemal zaprzestano jego produkcji. Można go było wtedy kupić tylko na targu na
Kleparzu. Produkcję wznowiono po 1989 roku. Na nasze stoły przywrócił go Antoni
Madej, któremu udało się odtworzyć unikatową recepturę chleba prądnickiego na podstawie analizy pozostawionych w
literaturze wzmianek i rozmów ze starymi mieszkańcami Prądnika. W 2004 chleb
prądnicki został nagrodzony w konkursie „Małopolski Smak”, a w 2005 jego
producent otrzymał nominację Marszałka Województwa Małopolskiego do tytułu
„Polski Producent Żywności 2005”.
Od 12 marca 2011 r. chleb prądnicki jest
zarejestrowany pod znakiem Chronione Oznaczenie Geograficzne. Symbolem tym mogą
być opatrzone tylko chleby wypiekane w granicach administracyjnych miasta
Krakowa.
Więcej o tradycyjnych i regionalnych produktach małopolskich możecie przeczytać W TYM NASZYM ARTYKULE.
super
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń