SPOŻYCIE MIĘSA VERSUS EFEKT CIEPLARNIANY
Stawiamy dziś trudną i niewygodną tezę: Hodowla
zwierząt odgrywa jedną z głównych ról w globalnym ociepleniu i prowadzi do degradacji
środowiska.
Nie zatrzymamy globalnego ocieplenia bez zmiany naszej diety. Hodowla zwierząt wpływa na postępującą degradację naszych zasobów naturalnych (powietrza, wody i gleby).
Każde nasze zachowanie i przyzwyczajenie oddziałuje na środowisko naturalne. Nasze
codzienne, zwyczajne wybory konsumenckie mają ogromny wpływ na klimat.
To one tworzą globalny popyt na produkty. Każdy spożywany przez nas
produkt wiąże się z emisją do atmosfery określonej ilości dwutlenku
węgla.
Nie
wystarczy że będziecie segregować śmieci, zmieniać żarówki na energooszczędne,
oszczędzać wodę biorąc krótki prysznic, i zakręcając kran podczas
szczotkowania zębów, gasić światło gdy wychodzicie z pokoju i
przesiądziecie się z auta na rower. Te zachowania są ważne, ale skutki tych działań nie są tak duże jak oczekujemy. Jest coś innego, co zatrzyma kryzys ekologiczny
na Ziemi. Zmiana innego naszego nawyku wystarczy by ocalić świat.
W skali globalnej odsetek emisji gazów cieplarnianych pochodzących z
hodowli zwierząt jest wyższy niż ten pochodzący z transportu (niż wytwarzany przez wszystkie samochody, ciężarówki, pociągi, statki i samoloty razem wzięte). Hodowla zwierząt odpowiada za 18% emisji antropogenicznych gazów cieplarnianych, a transport za 13%. Rajendra Pachauri, przewodniczący IPCC
(Interngovernmental Panel on Climate Change), który otrzymał Nagrodę
Nobla wraz z Alem Gore’m, twierdzi, że owych 18% jest prawdopodobnie
wartością zaniżoną. To bardzo niewygodna prawda. Ludzie nie chcą zrezygnować z tego co lubią, a mięso, jaja i nabiał lubią wyjątkowo.
W JAKI SPOSÓB HODOWLA ZWIERZĄT WPŁYWA NA ŚRODOWISKO I WYWOŁUJE EFEKT CIEPLARNIANY?
1. EMISJA GAZÓW CIEPLARNIANYCH
* METAN
Jest on wytwarzany przez krowy w wielkich ilości w procesie trawienia (jakby to ująć bez zbędnej delikatności - chodzi tu po prostu o krowie bąki). Metan z hodowli jest znacznie bardziej szkodliwy niż CO2 z transportu. Jest jednym z najsilniejszych gazów cieplarnianych (to gaz mający 20-krotnie większy wpływ na efekt cieplarniany niż dwutlenek węgla). Jego wpływ na
atmosferę wynika ze zdolności tego gazu do zatrzymywania w niej ciepła. Stanowi kilka procent całości naszych emisji gazów cieplarnianych. Największa część związanych z hodowlą bydła emisji gazów cieplarnianych pochodzi z wylesiania.
Emisja metanu na poziomie 18 mln ton rocznie pochodzi z rozkładu gnojowicy, czyli płynnej mieszaniny odchodów zwierząt przechowywanej w specjalnych zbiornikach i wykorzystywanej do nawożenia pól. Szczególnie duże są emisje z użyźnianych nawozem naturalnym, obficie nawadnianych ryżowisk.
Emisja metanu na poziomie 18 mln ton rocznie pochodzi z rozkładu gnojowicy, czyli płynnej mieszaniny odchodów zwierząt przechowywanej w specjalnych zbiornikach i wykorzystywanej do nawożenia pól. Szczególnie duże są emisje z użyźnianych nawozem naturalnym, obficie nawadnianych ryżowisk.
* TLENEK AZOTU
Uwalniają się do atmosfery z nawozów sztucznych (niezbędnych do produkcji paszy oraz na skutek przechowywania i wykorzystania gnojowicy. To gaz,
którego wpływ na efekt cieplarniany jest 150 razy silniejszy niż CO2.
2. INTENSYWNE WYLESIANIE
Z powodu hodowli zwierząt niszczone są lasy deszczowe będące płucami naszej planety. Absorbują one CO2 i produkują tlen. 4050 m2 lasu deszczowego jest niszczonych na sekundę głównie z powodu wypasania bydła i uprawiania paszy dla niego. Oznacza to likwidację potężnych rezerwuarów węgla, jakimi są lasy i zastąpienie ich dużo mniej pojemnymi pod tym względem terenami rolniczymi. FAO szacuje, że w efekcie wylesiania do atmosfery emitowane jest nawet 2,4 mld ton CO2 rocznie. Jest to największa pozycja w bilansie nie tylko emisji samego CO2 z hodowli zwierząt, ale też całości emisji gazów cieplarnianych z hodowli.
Szacuje się, że z tego powodu każdego dnia ginie blisko 100 gatunków roślin, zwierząt, owadów.
Choć nie każda wycinka lasów deszczowych jest związana z produkcją mięsa, to jednak lasy Amazonii są karczowane i wypalane przede wszystkim pod uprawę soi (wykorzystywanej do produkcji pasz) lub przeznaczane pod wypas bydła (70% obszaru powstałego w wyniku karczowania to pastwiska).
Pod uprawę palm
olejowych wycięto 10.000.000 hektarów lasów deszczowych (to nagłaśniano) jednak wypasanie
bydła i uprawa paszy dla niego doprowadziła do wycięcia 56.000.000
hektarów lasów tropikalnych (tego się już jednak nie nagłaśnia).
3. WIELKIE ZUŻYCIE WODY
Do
produkcji mięsa i nabiału zużywa się niesamowicie wielkie ilości wody.
Nie chodzi tylko o wodę, którą wypija zwierze. Spójrzcie na problem
szerzej. Do rachunku należy doliczyć wodę niezbędną do wyprodukowania
paszy (zbóż, ziaren) którymi żywi się zwierzęta. Cała woda zawarta w
ziarnie, które zjadają zwierzęta jest uważana za składowa końcowego
produktu.
Aby
wyprodukować 1 kg mięsa potrzeba średnio 20.000 litrów wody (produkcja 1
kg wołowiny pochłania według różnych szacunków od 40.000 do nawet
50.000 litrów wody!) Ale tego nam się nie mówi w kontekście oszczędzania wody.
Dla przykładu posłużymy się mieszkańcem Kalifornii.
Oszacowano, że zużywa on średnio 5678 litrów wody dziennie, z czego aż
połowa tej wartości związana jest ze spożyciem mięsa i nabiału.
110
g hamburger wymaga 2500 litrów wody potrzebnych do jego wyprodukowania.
Obrazujmy dalej - to tyle wody ile zużyłbyś stojąc pod prysznicem przez
2 miesiące.
W USA gospodarstwa domowe pochłaniają 5 % całkowitego zużycia wody, a hodowla zwierząt aż 55 %.
4. ZANIECZYSZCZENIE WÓD LĄDOWYCH, MÓRZ I OCEANÓW
Produkcja zwierzęca jest jedną z głównych przyczyn zanieczyszczenia
wód azotem i fosforem, przyczynia się do zanieczyszczeń wywołanych pestycydami oraz antybiotykami.
Stan oceanów zależy od hodowli zwierząt na ladzie. I o tym często zapominamy.
Tylko
w USA powstaje 53000 kg odchodów zwierząt gospodarskich na sekundę! To
gigantyczna kupa gówna! Odchody zwierząt hodowlanych 130 razy
przewyższają odchody całej populacji ludzi. Zanieczyszczenia z odchodów
zwierząt hodowlanych spływają rzekami do mórz i oceanów. Hodowla
zwierząt na ladzie spowodowała powstanie 500 skażonych azotem martwych
stref w oceanach na całym świecie. To oznacza ponad 245000 km2 obszarów
całkowicie pozbawionych życia.
Do
tego dochodzi problem przełowienia. Największe gatunki ryb są niemal
wymarłe. Wiele gatunków ryb jest zagrożonych wyginięciem. 3/4 łowisk
albo jest w pełni wykorzystane albo nadmiernie eksploatowane. Połowy
niszczą nie tylko poszczególne gatunki ryb ale także prowadzą do
załamania całej równowagi ekosystemu i niszczą siedliska ryb. Termin
"zrównoważone rybołówstwo" poprawia nam samopoczucie, ale nie ratuje
ekosystemów mórz i oceanów.
5. PUSTYNNIENIE
Na skutek hodowli zwierząt wielkie tereny ulegają pustynnieniu. Prawie 1/3 naszej planety zmienia się w pustynie w dużej mierze na skutek wypasu bydła. Wykarczowane pod uprawę soi na paszę lub wypas bydła tereny wyjaławiają się, stepowieją i wysychają. Ten proces następuje już po 2-3 latach intensywnej eksploatacji terenu. Pustynnienie obszarów trawiastych oznacza, że przestają one pełnić rolę
magazynu, w którym rośliny odkładają zapasy węgla (odpowiada to emisjom
rzędu 100 mln. ton CO2 rocznie).
Na skutek pustynnienia powstają lawiny błotne i podtopienia.
Na skutek pustynnienia powstają lawiny błotne i podtopienia.
Intensywne opady deszczu powodują nagromadzenie wody, która w naturalny
sposób jest zatrzymywana i wchłaniana przez drzewa i roślinność. W
przypadku terenów wyjałowionych, woda nie jest pochłaniana, lecz
spiętrza się powodując, często tragiczne w skutkach, lawiny błotne i
podtopienia (przykład - Haiti).
Masowa hodowla zwierząt przyczynia się do erozji gleby. Około
60% wymywanej gleby trafia do rzek, strumieni i jezior, podwyższając
zagrożenie powodziami i zanieczyszczając je nawozami i pestycydami.
6. ZUŻYCIE ENERGII
Przemysłowa produkcja mięsa pochłania ogromne ilości energii pochodzącej
z paliw kopalnych. Chodzi tu m.in. o ropę naftową do napędzania maszyn
rolniczych, a także energię zużywaną w rzeźniach i przetwórniach mięsa.
Wyprodukowanie jednej kalorii proteiny zwierzęcej wymaga
jedenastokrotnie większego zużycia paliw kopalnych niż wyprodukowanie
jednej kalorii proteiny pochodzenia roślinnego.
Kolejną pozycją na liście emisji CO2 jest wymagająca użycia nawozów sztucznych produkcja paszy. FAO szacuje, że związane z tym emisje CO2 są rzędu 40 mln ton CO2 (wytwarzanie nawozów jest niezwykle energochłonnym procesem).
Kolejną pozycją na liście emisji CO2 jest wymagająca użycia nawozów sztucznych produkcja paszy. FAO szacuje, że związane z tym emisje CO2 są rzędu 40 mln ton CO2 (wytwarzanie nawozów jest niezwykle energochłonnym procesem).
7. WYMIERANIE INNYCH GATUNKÓW ZWIERZĄT
10 000 lat temu ludzie stanowili 1 %, a dzikie zwierzęta 99% biomasy (a 10 000 lat to w życiu planety niewiele!)
Obecnie my ludzie i nasze zwierzęta hodowlane stanowimy 98 % biomasy, a dzikie zwierzęta zaledwie 2%
Według ONZ przemysłowa hodowla zwierząt przyczynia się w znacznej mierze do zaniku bioróżnorodności.
Zagarnęliśmy dla siebie zasoby planety. Na skutek czego wymierają dzikie gatunki zwierząt.
8. KWAŚNE DESZCZE
Zwierzęta hodowlane produkują prawie dwie trzecie amoniaku
przyczyniającego się w znacznej mierze do powstawania kwaśnych deszczów i
zakwaszania ekosystemów.
A CO ZE ZRÓWNOWAŻONĄ PRODUKCJĄ MIĘSA, NABIAŁU I JAJ?
Zrównoważona produkcja mięsa i nabiału nie jest wstanie wykarmić całej populacji ludzi. To nie jest możliwe. Nie ma tyle pastwisk by wykarmić zwierzęta trawą. Czas hodowli w zwierząt wydłuża się w przypadku hodowli zrównoważonej w stosunku do hodowli przemysłowej. Potrzeba około 23 miesięcy chowu dla zwierząt karmionych trawą by osiągnęły wielkość nadającą się do uboju. W wypadku zwierzą karmionych ziarnem jest to 15 miesięcy. To oznacza 8 miesięcy dłuższy okres wykorzystywania gruntu, wody, pożywienia oraz tworzenia odchodów, zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych (w tym metanu). W efekcie to jeszcze większa emisja CO2. To paradoksalnie sprawia, że hodowla krów karmionych trawą na pastwisku jest mniej zrównoważona niż hodowla przemysłowa.
Produkcja nabiału niesie za sobą dokładnie te same problemy co przy produkcji mięsa. Również potrzeba paszy, wody, ziemi; również powstają odchody i zanieczyszczenia.
Do wyprodukowania 1 litra mleka potrzeba 1000 litrów wody.
Krowa zużywa średnio 64 - 70 kg paszy na dobę, wypija 114 - 151 itrów wody na dobę. To 20 ton zboża na tydzień! W skali globalnej mleczarstwo nie podoła stałemu zrównoważonemu rozwojowi. Nie ma tyle pastwisk na świecie, a populacja ludzi wciąż rośnie.
W 1812 roku na Ziemi żyło miliard ludzi.
W 1912 roku ludzi było już 1,5 miliarda.
W 2012 roku na Ziemi żyło 7 miliardów ludzi.
TROCHĘ DANYCH SZACUNKOWYCH:
* Hodujemy 70.000.000.000 zwierząt gospodarskich
* Ludzka populacja wypija 19,7 miliardów litrów wody dziennie oraz spożywa 9,5 miliardów kilogramów żywności.
* 1,5 miliarda krów na świecie wypija 170 miliardów wody dziennie i zjada 61 kg jedzenia dziennie.
* Jest 7 miliardów ludzi na ziemi, z czego około 1 miliard głoduje.
* Potrafimy wytworzyć jedzenie dla 12 - 15 miliardów ludzi.
* 50 % ziarna produkowanego na świecie przeznaczane jest na pasze dla zwierząt. To zboża i rośliny strączkowe.
* Już dziś moglibyśmy wykarmić wszystkich ludzi na świecie zmieniając tylko dietę i przekształcając żywność którą karmimy zwierzęta w żywność dla ludzi.
* Aż 100 milionów ludzi można by nakarmić do syta, gdyby mieszkańcy USA ograniczyli jedzenia mięsa o 10%.
Zmniejszenie spożycia mięsa, nabiału i jajek sprawiłoby, że monokulturowe obszary upraw modyfikowanej genetycznie soi i kukurydzy mogłyby zniknąć.
Populacja ludzi wciąż rośnie. Ten wzrost wymusi zmniejszenie średniej spożycia mięsa. Już w niedługiej przyszłości nie uda się wytworzyć 225 g mięsa na osobę dziennie (tyle zjadają Amerykanie obecnie).
Gdy ograniczasz spożycie mięsa, nabiału i jajek, a najlepiej gdy wyeliminujesz je ze swojej diety - wpłyniesz w pozytywny sposób na stan zanieczyszczenia planety, na efekt cieplarniany, na wyczerpujące się zasoby naturalne, na własne zdrowie.
DIETA WEGAŃSKA
Żaden inny wybór stylu życia nie ma dalej sięgającego i bardziej głębokiego, pozytywnego wpływu na naszą planetę i całe życie na Ziemi niż wybór zaprzestania spożywania mięsa i przyjęcie wegańskiego stylu życia.
Zacznijmy od danych szacunkowych:
* Wykarmienie 1 osoby na diecie wegańskiej przez 1 rok wymaga 1/15 hektara terenu (żeby nie było nieporozumień zaznaczmy od razu, że urodzajnego terenu, a nie pustyni)
* Aby wykarmić tę samą osobę na diecie wegetariańskiej, która uwzględnia jajka i nabiał potrzeba 3 razy tyle ziemi
* Aby wykarmić przeciętnego obywatela na diecie o wysokim spożyciu mięsa, nabiału i jaj potrzeba 18 razy więcej ziemi
Można wyprodukować 16 783 kg warzyw na 0,6 hektara ziemi i tylko 170 kg mięsa na tej samej działce.
Dieta wegańska w porównaniu z dietą osób jedzących mięso, nabiał i jaja:
* produkuje połowę mniej CO2,
* wykorzystuje 1/11 ilości paliw kopalnych
* zużywa 1/13 ilości wody
* wykorzystuje 1/18 ilości gruntów
Co to oznacza? Oznacz to, że zmieniając sposób odżywiania każdego dnia można zaoszczędzić 4100 litrów wody, 20 kg zboża, 10 m2 lasów (odpowiednik 9 kg CO2) i życie 1 zwierzęcia.
Nie ulega wątpliwości, że zmiany w diecie mieszkańców Ziemi są ważnym elementem w dążeniu do zatrzymania wzrostu średniej temperatury na poziomie 2°C (i utrzymania koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze poniżej 450 ppm).
Budowa i rozwój infrastruktury energii odnawialnej (takiej jak np. generatory słoneczne i wiatrowe) to doskonały sposób na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i idących za nimi zmian klimatycznych. Ale wymaga czasu, dużych nakładów finansowych i rewolucyjnych zmian w gospodarce. Nasza planeta nie ma tyle czasu. Można jednak zrobić coś, co szybciej i łatwiej ograniczy emisję gazów cieplarnianych i zmiany klimatu: MOŻEMY PRZESTAĆ LUB PRZYNAJMNIEJ W ZNACZĄCYM STOPNIU OGRANICZYĆ SPOŻYCIE MIĘSA. Jest to coś co każdy z nas może zrobić z dnia na dzień i nie potrzeba do tego decyzji rządu, nie potrzeba na to 20 lat i bilionów dolarów. Wiąże się to oczywiście z wyrzeczeniami. Rezygnujemy przecież z czegoś co lubimy, zmieniamy swoje wieloletnie przyzwyczajenia. Wiąże się to również z wielkimi zmianami w gospodarce światowej.
A to jest temat bardzo niewygodny...
NASZE ZMIANY
Nasza rodzina od długiego już czasu ograniczyła spożycie mięsa i jego przetworów. Nie jesteśmy wegetarianami, taka zmiana sposobu odżywiania okazała się dla nas zbyt radykalna. Za bardzo lubimy mięso. Jadamy je jednak z umiarem i nie każdego dnia. Jest dodatkiem do dania, a nie jego głównym elementem. Mamy też wielką słabość do serów, uwielbiamy jajka. Zauważyliśmy, że zmniejszając spożycie mięsa zwiększyliśmy automatycznie ilość jaj w naszej diecie. Mamy więc pełną świadomość jak trudno jest zmienić dietę i jak złożony jest to proces.
Jeśli jesteście zainteresowani tematami ochrony środowiska oraz energii odnawialnej zapraszam Was do obejrzenia filmu „Punkt krytyczny. Energia odNowa”, którego premiera miała miejsce 14 maja 2017 podczas otwarcia festiwalu Millennium Docs Against Gravity w Warszawie. Jest to największy festiwal filmów dokumentalnych w Polsce i trzeci co do popularności festiwal filmów dokumentalnych w Europie.
„Punkt krytyczny. Energia OdNowa” to
pierwszy polski pełnometrażowy film na temat zmiany klimatu i
nieuchronnej rewolucji energetycznej. Reżyserem filmu jest
dokumentalista Łukasz Bluszcz, a producentami Fundacja WWF Polska oraz
stacja Discovery Channel Polska. Twórcy w jasny sposób pokazują,
dlaczego klimat nagle się zmienia i przed jakimi wyzwaniami w związku z
tym staje nasza cywilizacja. Dowiadujemy się co sprawiło, że równowaga
klimatu na Ziemi została zachwiana i jakie są tego skutki. Film ten
uświadamia nam w jaki sposób my sami, mniej lub bardziej świadomie,
przyczyniamy się do wzrostu emisji gazów cieplarnianych.
A
skutki globalnego ocieplenia są widoczne na całym świecie. Każda
gospodarka oparta na węglu, ropie i gazie ma niechlubny wkład w ten
proces. Każdego dnia emitujemy gigantyczne ilości gazów cieplarnianych
ze spalania tych surowców. Zanieczyszczamy przy okazji powietrze oraz
wodę. Każdy kraj, w tym Polska, ma obowiązek dążyć do neutralności
klimatycznej. Działania
mające na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych to ratunek nie
tylko dla przyrody, ale również szansa dla nas ludzi.
Film „Punkt krytyczny –
Energia odNowa” można również bezpłatnie obejrzeć na specjalnych
pokazach w ośmiu polskich miastach:
- w poniedziałek 22 maja Multikino w Krakowie
- we wtorek 23 maja Multikino w Galerii Katowickiej
- w środę 24 maja Multikino Arkady Wrocławskie
- w czwartek 25 maja Multikino Stary Browar w Poznaniu
- w piątek 26 maja Multikino w Łodzi
- w poniedziałek 29 maja Multikino w Galaxy Centrum w Szczecinie
- we wtorek 30 maja Multikino w Gdańsku
- w środę 31 maja Multikino w Bydgoszczy
Pokazy odbywać się będą zawsze
o godz. 17.30 i zakończone będą debatami. Bezpłatne wejściówki do
pobrania na stronie: http://energiaodnowa.pl/pl/.
Więcej informacji o projekcie ENERGIA odNOWA znajdziecie na stronie www.energiaodnowa.pl
Źródła informacji:
*http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117
* http://energiaodnowa.pl/pl/pytania-i-odpowiedzi/
*http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117
* http://energiaodnowa.pl/pl/pytania-i-odpowiedzi/
Fascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńWażna i pouczająca dyskusja! Często nie zdajemy sobie sprawy, jak duży wpływ spożycie mięsa ma na efekt cieplarniany. Czas na refleksję i potencjalne zmiany w naszych nawykach żywieniowych.
OdpowiedzUsuń