SMAKI GRUZJI RESTAURACJA WINIARNIA RECENZJA
Gruzja to kraj wielu smaków. Nie bez powodu gruzińską kuchnię uważa się za jedną z najsmaczniejszych na świecie. Składa się na nią nie tylko samo jedzenie. To coś o wiele więcej. To połączenie niezwykle ciepłej, gościnnej atmosfery, długiej i bogatej tradycji oraz fuzji niezliczonych smaków. "Gości przesyła nam Bóg" – tak mówi się w każdym gruzińskim domu i częstuje się tym, co najlepsze.
Zabieramy was dziś na gruzińską suprę do krakowskiej restauracji SMAKI GRUZJI.
SUPRA
to tradycyjna, gruzińska uczta, to wspólne jedzenie bez pośpiechu, to przyjemność dzielenia stołu z innymi. Oczywiście ważne jest co się je i
pije, ale ważniejsze – by ze sobą pobyć i miło spędzić czas. Przy suto
zastawionym stole rozmawia się, wzmacnia rodzinne i przyjacielskie więzi
oraz wznosi się toasty. Bez toastów nie byłoby supry. Wznosi je TAMADA -
mistrz ceremonii wybrany spośród biesiadników. Tę szacowną i zaszczytną funkcję sprawują tylko mężczyźni. Tamada pilnuje porządku i
rytmu uczty; wyznacza moment w którym należy wznieść kielichy z winem. Toasty zwyczajowo są długie, oryginalne, wzruszające, porywające. Odnoszą się do
historii i przodków, do aktualnych wydarzeń, a także do uczestników
uczty; są okazją do wyrażenia poglądów. Wznosi się je za przyjaciół, za
miłość. To popisy oratorstwa. Mawia się, że nad każdym gruzińskim stołem i biesiadnikami czuwa anioł.
Jego ludzkim wcieleniem jest Tamada, najważniejsza osoba podczas supry. Gdy kieliszki z
winem są wysoko w powietrzu, jego zadaniem jest zadbanie o piękny i
adekwatny do sytuacji toast.
Jako że Tamadą zwyczajowo jest dojrzały mężczyzna więc Piotr postanowił odnaleźć się w tej roli. Oszczędzając wam jego oratorskiego popisu powiemy tylko, że piliśmy za miłość, za rodzinę, za szczęście, za przyjaciół i ... ZA NADCHODZĄCE WAKACJE :)
Jako że Tamadą zwyczajowo jest dojrzały mężczyzna więc Piotr postanowił odnaleźć się w tej roli. Oszczędzając wam jego oratorskiego popisu powiemy tylko, że piliśmy za miłość, za rodzinę, za szczęście, za przyjaciół i ... ZA NADCHODZĄCE WAKACJE :)
To miejsce ma wyjątkowy, niepowtarzalny klimat. Gruzińska dusza i wrażliwość wypełniają tu przestrzeń. Tak w dosłownym tego słowa znaczeniu. Wszystko za sprawą nie tylko gruzińskiej kuchni i wina, ale również obrazów wiszących na ścianach. Autorem tych prac jest Vakhtang Khazalia, właściciel restauracji. Urodził się i
wychował w Tbilisi, obecnie mieszka w Polsce. Jest magistrem sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Tbilisi. Będąc w Restauracji Smaki Gruzji w Krakowie warto więc podnieść głowę z nad talerza, warto spojrzeć na obrazy. Nie wiszą tu przypadkowo. Są jak metaforyczna przyprawa tej kuchni; taki magiczny składnik dań.
Więcej o pracy artystycznej Vakhtanga Khazalia przeczytacie na TEJ STRONIE.
Miejsca w lokalu nie ma dużo, ale jest dobry klimat sprzyjający rozmowie. Czuliśmy się tu swobodnie.
Na zamówione dania trzeba chwilę zaczekać wszak potrawy powstają na bieżąco ze świeżych produktów. To nie fast food drodzy Państwo, to prawdziwa gruzińska kuchnia! Tu się nie śpieszy, tu się ucztuje, smakuje świat, cieszy życiem, rozmową i towarzystwem bliskich. Pośpiech jest z tym absolutnie niekompatybilny :)
Gotują tu wyłącznie rodowici Gruzini. Szefową kuchni jest Lela Bakaradze. Znalazła moment na rozmowę z nami. Wszystkie potrawy przygotowują w Smakach Gruzji według oryginalnych gruzińskich receptur, z wykorzystaniem sprowadzanych z Gruzji przypraw. W Gruzji (i w kuchni narodów zakaukaskich) tradycyjnie stosuje się nieostrą, lecz bardzo aromatyczna mieszankę przypraw o nazwie chmeli-suneli. Bez niej nie ma gruzińskiej kuchni. W pełnej recepturze występują w niej suszone, drobno zmielone zioła: bazylia, ostra papryka, pietruszka, seler, koper, kolendra, liść laurowy, cząber, mięta, majeranek, kozieradka, hyzop oraz krokosz barwierski lub szafran. W skład wersji uproszczonej wchodzą tylko: bazylia, ostra papryka, koper, kolendra, majeranek i szafran.
PRZYSTAWKI
ADŻAPSANDALI to narodowa, gruzińska potrawa bardzo wyrazista w smaku. Szukając porównań pomyśleliśmy o prowansalskim ratatouille. Jest to danie wegetariańskie; bakłażany smażone z cebulą, papryką i pomidorami. Głębia smaku tego dania cudownie rozbudziła nam apetyt.
SOKO KECZE
Pieczarki wypełnione serem, masłem oraz przyprawami, zapiekane w całości w tradycyjnym gruzińskim, glinianym naczyniu zwanym ketsi. Bardzo smaczna przystawka. Pieczarki są bardzo popularne w Gruzji. Nie może ich zabraknąć na tradycyjnej suprze.
PCHALI
Jest to pasta warzywno-orzechowa. Można w zasadzie zrobić ją z każdego warzywa z
dodatkiem mielonych orzechów włoskich i mieszanki gruzińskich
przypraw. Pchali podaje się na talerzach, miseczkach lub formuje z nich
małe kulki.
Jedliśmy pchali w 3 wersjach smakowych: z fasoli, buraków i szpinaku (ispanachi) z dodatkiem drożdżowego gruzińskiego pieczywa. Rzecz fantastyczna, niezwykle aromatyczna, intensywnie orzechowa, wyśmienita. Koniecznie spróbujcie!
BADRIDŻANI
Czyli bakłażanowe roladki wypełnione pastą z orzechów włoskich podane z gruzińskim chlebkiem oraz pestkami owocu granatu. Bakłażany badridżani to jedna z naszych ulubionych gruzińskich przystawek.
To moment w którym warto zaznaczyć jak ważne w gruzińskiej kuchni są orzechy włoskie utarte na miękką masę. Znajdziemy je w sosach, farszach, zupach, a
nawet w klasycznych sałatkach, z pomidorem, ogórkiem i zieleniną.
TOLMA - maleńkie gołąbki z wołowiny i ryżu, zawijane w liście winogron, podane w sosie czosnkowym z chlebkiem. Wyglądają niepozornie, ale to kulinarne mistrzostwo świata! Mamy do nich wielka słabość :)
I przyszedł czas na chinkali! KLĘKAJCIE NARODY !
CHINKALI to gruzińskie pierożki z ogonkiem do trzymania, coś na kształt sakiewek. Wypełnia je kula z soczystego mięsa i bulion powstały z niego podczas gotowania. W Smakach Gruzji chinkali są absolutnie genialne, duże (chciałoby się rzec że masywne), cudownie aromatyczne. Bazą farszu jest 80-85% wieprzowiny i 15-20% baraniny. Ciasto jest miękkie i sprężyste zarazem - czapki z głów!
Jedna porcja to 5 sztuk chinkali co zaspokaja w pełni apetyt kobiety, miejcie to na uwadze robiąc zamówienie ;) Zaznaczmy od razu, że w tej restauracji dania są w ogóle spore!
Jeszcze mała instrukcja obsługi chinkali:
Chinkali je się bez użycia sztućców. Łapie się w palce ogonek pierożka, nadgryza od spodu ciasto, wysysa aromatyczny bulion i zjada resztę pozostawiając ogonek na talerzu. Że mało elegancko? Ale ileż w tym radości z jedzenia i smakowania świata :)
ABCHAZURA
To zapiekane w ketsi mielone mięso wołowe z dodatkiem suszonego berberysu, w winnym sosie z owoców granatu i wiśni, podane z gruzińskim chlebkiem. SZTOS! TO JEST PO PROSTU PYSZNE! A sos jest wprost bajeczny. W żadnej innej gruzińskiej restauracji w Polsce nie dostaniecie obecnie tego przepysznego gruzińskiego dania. Koniecznie wybierzcie się więc do restauracji Smaki Gruzji w Krakowie by je spróbować. Naprawdę warto.
Na zdjęciu: Chaczapuri megruli
CHACZAPURI
Chaczapuri to jedna z najbardziej charakterystycznych potraw dla Gruzji. Koniecznie musicie spróbować! To rodzaj placka/chlebka drożdżowego z nadzieniem. W Restauracji Smaki Gruzji macie do wyboru wiele charakterystycznych odmian tego dania:
* MEGRULI - wersja chaczapuri z regionu Magrelii (na zdjęciu powyżej) to krągły placek z ciasta drożdżowego nadziewany mieszanką serów. Jest podwójnie serowy - ser jest w środku i na wierzchu placka. Pierwsze skojarzenie nasuwa na myśl pizzę, ale nie ma tu sosu i innych dodatków. SMAKUJE WYBORNIE! Ciasto jest cienkie i lekkie; ser nie ciągnie się kilometrami, ma fantastyczną, lekką kwasową nutę. POLECAMY!
ADŻARULI - łódeczka z ciasta drożdżowego nadziewana mieszanką serów, z jajkiem sadzonym na wierzchu
IBERIA - łódeczka
z ciasta drożdżowego, nadziewana przyprawionym mięsem wieprzowym,
smażonymi pieczarkami, serem oraz delikatnym sosem pomidorowym
LOBIANI - łódeczka z ciasta drożdżowego, nadziewana aromatyczną pastą fasolową
GURULI - placek z ciasta drożdżowego, wypełniony mieszanką serów oraz posiekanym jajkiem
ugotowanym na twardo
WSZYSTKO CO BYŁO DOTĄD TO BYŁA ZALEDWIE PRZYGRYWKA NA NASZEJ GRUZIŃSKIEJ SUPRZE ;) PORA PRZEJŚĆ DO KONKRETÓW :)
LULA KABAB
Kotlety z mięsa mielonego pieczone i podawane na szpadzie w asyście pieczonych ziemniaków, gruzińskiego sosu sacebeli oraz sałatki z pomidorów i ogórków. Mięso jest soczyste, bardzo aromatyczne, fantastycznie upieczone.
MTSVADI
Perfekcyjnie upieczone szaszłyki z wieprzowiny nabite na wielkiej szpadzie w towarzystwie pieczonych ziemniaków, gruzińskiego sosu sacebeli i sałatki z pomidorami i ogórkami. Kawałki mięsa są duże, smakowicie przypieczone na ciemny kolor (ale nie spalone! to podkreślamy); mięso jest wewnątrz miękkie, zachowało naturalną soczystość.
UCZTA GODNA KRÓLÓW :)
CZALAGADŻI
Kolejna szpada do pokonania :) Ale spokojnie, i tej szpadzie daliśmy radę ;)
Czalagadżi to marynowane, pieczone mięso wieprzowe polane tartym pomidorem, podane z pieczonymi ziemniakami, gruzińskim sosem sacebeli oraz sałatką z pomidorów i ogórków.
POMIDORY, OGÓRKI, CEBULA
Pewnie
już zauważyliście, że sałatka
pomidorowo-ogórkowa jest dosłownie wszędzie. Pomidory, ogórki, cebula i mnóstwo zieleniny (pietruszka,
kolendra) to
podstawowa sałatka gruzińska, która towarzyszy tradycyjnie niemal każdemu
gruzińskiemu daniu.
Marlenka - torcik czekoladowy
Marlenka - torcik orzechowy
Nie są to typowo gruzińskie desery, ale co tam, ciacha bardzo smaczne!
WINA
W Restauracji Smaki Gruzji znajdziecie sporo dobrych etykiet win. Ceny dań nie są tu wysokie, warto więc do posiłku zamówić dobre wino by móc w pełni rozsmakować się w smakach Gruzji.
O wyjątkowości, niepowtarzalności gruzińskich win decyduje to, że w dużej mierze powstają z endemicznych szczepów winorośli (występujących jedynie na tych terenach). Dzięki wielowiekowej uprawie winorośli naród gruziński potrafił do dziś zachować 525 odmian lokalnych winorośli z czego w oficjalnej, komercyjnej uprawie wykorzystywanych jest około 30. Najważniejsze odmiany to czerwone saperavi i białe rkatsiteli. Malownicza Gruzja dzieli się na sześć głównych regionów winiarskich:
Kartlia, Imeretia, Meskheti, Racza-Leczchumi, Wybrzeże Czarnomorskie
oraz największy z nich - Kachetia. To na jej terenie rośnie niemal 70%
wszystkich gruzińskich winogron.
O wyjątkowości wina decyduje również jego apelacja. W Gruzji tylko osiemnastu
mikroregionom przyznano status apelacji. Są to: Tsinandali,
Manavi, Napareuli, Sviri, Akhasheni, Teliani, Gurjaani, Kardenakhi, Tvishi, Kotekhi,
Kvareli, Khvanchkara, Vazisubani, Tibaani, Atenuri, Kindzmarauli, Mukuzani, Kakheti. Dzięki czemu produkowane tam
wina, posiadają kontrolowaną nazwę.
(APELACJA to dokładnie wyznaczony teren produkcji wina, w którym
obowiązują ustalone zasady uprawy winorośli, takie jak rodzaje
uprawianych szczepów czy zasady dbania o winogrona.)
Wciąż funkcjonuje błędny stereotyp myślenia wiążący Gruzję głównie z winami czerwonymi. Prawda jest taka, że w
Gruzji dominują wina białe; stanowią one 70 - 80 % całej
produkcji. Tradycyjnie wino białe pijało się tu na co dzień. Wina
czerwone trafiały zaś na stół w Gruzji przy wyjątkowych okazjach
(ślubach, chrzcinach, świętach) jako bardziej poważane, lepiej
zbudowane.
NAPOJEWODA BORJOMI
Podawana jest tu również woda Borjomi. Tradycyjnie jest obecna na każdej gruzińskiej
uczcie – nie tylko ze względu na wyjątkowy smak, ale też na
dobroczynne działanie na ludzki organizm, szczególnie po kulinarnych
szaleństwach. Mówi się również, że jest lekiem na kaca i szybko stawia na nogi. Zawiera wyjątkową kompozycję minerałów z wulkanicznych głębin Gruzji. Naturalna, mineralna woda BORJOMI zaliczana jest przez ekspertów do
najbardziej ekskluzywnych na świecie. Pod względem wartości porównywalna
jest z wyjątkową Vichy Grande-Grille z Francji.
W Gruzji pije się mnóstwo lemoniady. Ponoć najpopularniejszy smak to
lemoniada estragonowa. Jest wściekle zielona, a w smaku
słodko-ziołowo-chemiczna. Ten smak się uwielbia, albo nienawidzi. Nie zakochaliśmy się :) Spodziewaliśmy się czegoś bardziej wytrawnego.
Jeśli to nie wasza bajka, w restauracji Smaki Gruzji możecie spróbować oryginalną, gruzińską lemoniadę również w innych smakach: gruszkowym, waniliowym czy owocu granatu. Naszym nastoletnim synom szczególnie smakowała lemoniada gruszkowa.
PODSUMOWANIE
Za tymi niepozornie wyglądającymi drzwiami kryje się kraina fantastycznych smaków. Polecamy to miejsce smakoszom gruzińskiej kuchni. Nie zawiedziecie się. Jedzenie jest pyszne, pachnące, porywające zmysły. To
nie namiastka Gruzji, to prawdziwa gruzińska kuchnia. Jest prosta, niewyszukana, a jednocześnie tak pełna aromatów i
smaków, że nie sposób jej nie pokochać.
Za stosunek jakości do cen dajemy tej restauracji wielki plus!
Obsługa kelnerska jest miła i kompetentna.
Obsługa kelnerska jest miła i kompetentna.
W weekendy, w porze obiadowej jest tu bardzo tłoczno. Doradzamy wcześniejszą rezerwację stolika.
POLECAMY RESTAURACJĘ SMAKI GRUZJI
ul. Dietla 33 (róg Augustiańskiej)
ten smak zawsze jest dobry
OdpowiedzUsuńTo prawda, smaki gruzji są genialne.
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco, koniecznie muszę się tam wybrać. :) Uwielbiam gruzińską kuchnie, moja rodzina stamtąd pochodzi. Ocenię więc, jak bardzo te smaki przypominają te z domu mojej babci.
OdpowiedzUsuń