AMFITEATR W PULI. CHORWACJA, ISTRIA - CO WARTO ZOBACZYĆ CZĘŚĆ II
Wysyłamy
do was kolejne kartki z podróży. Jesteśmy w Chorwacji na Półwyspie Istria. Kraj
ten oferuje turystom nie tylko cudowne krajobrazy, dziewiczą przyrodę, zróżnicowane
ukształtowanie terenu, zachwycające plaże, turkusową cudownie przejrzystą wodę
w morzu, ciepły śródziemnomorski klimat, bujną roślinność, życzliwych ludzi, fantastyczną
kuchnia i świetnie zagospodarowaną bazę noclegową. Odnajdziecie tu również
wspaniałe architektoniczne pozostałości z czasów panowania na tych terenach
Imperium Rzymskiego. Starożytność jest tu wręcz namacalna. Warto więc poza plażowaniem
i uprawianiem sportów wodnych znaleźć czas również na wycieczki i zwiedzanie.
Dziś
zabieramy was na południe Istrii do Puli. To położone na siedmiu wzgórzach,
największe i najważniejsze chorwackie miasto na tym półwyspie. Najbardziej
znanym zabytkiem w Puli jest rzymski amfiteatr. Z jego powodu Pula nazywana
jest istryjskim Rzymem. Od V w p.n.e. tereny dzisiejszej Puli zamieszkiwali
Ilirowie. W 177 roku p.n.e. obszar ten zajęli Rzymianie, a w 43 roku stając się
kolonią rzymską o nazwie Pietas Julia miasto Pula zostało ważnym ośrodkiem
administracyjnym i handlowym. Z czasów tych pozostało do dziś wiele
architektonicznych zabytków.
W
Puli, oprócz amfiteatru, warto zobaczyć również:
* Łuk Triumfalny Sergiusza wzniesiony w 29-27 w.p.n.e.
Znajduje się na Starówce. Mieszkańcy miasta nazywają go Złotą Bramą. Przy łuku triumfalnym rozpoczyna się zamknięty dla ruchu deptak miejski. Znajdziecie tu kawiarnie, restauracje i sklepy.
Znajduje się na Starówce. Mieszkańcy miasta nazywają go Złotą Bramą. Przy łuku triumfalnym rozpoczyna się zamknięty dla ruchu deptak miejski. Znajdziecie tu kawiarnie, restauracje i sklepy.
* Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Puli - trzynawowa katedra wybudowana w XV w. W tym miejscu wcześniej znajdowała się świątynia Jowisza. W świątyni zachowały się antyczne kolumny i sarkofag z III w. stanowiący element głównego ołtarza.
* Mozaiki podłogowe w ruinach rzymskiej willi z III
w., nieopodal ulicy Sergijevaca. Przedstawiają m.in. mitologiczną scenę
Ukarania Dirke.
* Forum -
główny plac, gdzie obecnie skupia się życie towarzyskie miasta. Stoi na
nim:
- Świątynia Augusta, która została wybudowana w I w.
Podczas II Wojny Światowej, w 1944 roku w świątynię uderzyła bomba i świątynia
została zburzona. Odbudowano ją w latach 1945-1947. Uwagę przykuwają cztery wysokie rzymskie kolumny.
Obecnie w środku można podziwiać wystawę antyczną. W przeszłości był tu
kościół, a nawet miejsce spotkań rady miejskiej.
- Pałac Komunalny (dzisiejszy ratusz)
Chcąc zobaczyć najpiękniejsze zakątki i
najważniejsze zabytki Chorwacji oraz dowiedzieć się jak najwięcej o historii
tego kraju warto wybrać się na jedną z wycieczek organizowanych przez BIURO PODRÓŻY ITAKA. Polecamy
wam tę formę aktywnego wypoczynku połączonego z poszerzaniem wierzy z zakresu
historii, sztuki i kultury.
Dziś odwiedzamy AMFITEATR W PULI
Znajduje się on w samym centrum miasta, tuż przy porcie. Amfiteatr zbudowany jest z białego wapienia. Ma kształt elipsy z przekątnymi o wymiarach 132 i 105 metrów i wysokości 33 metry. Wybudowano go na skarpie poza murami miejskimi oszczędzając sobie przez to sporo prac budowlanych. Skutkiem tego ściany od strony morza składają się z trzech kondygnacji, a od strony lądu z dwóch. Dolna kondygnacja składa się z 32, a środkowa z 72 arkad. W najwyższej kondygnacji znajdują się 64 otwory w kształcie prostokątów. Do amfiteatru prowadzi 15 bram. Niegdyś amfiteatr mógł pomieścić 23 tys. widzów, którzy zasiadali w półokrągłych rzędach, wkomponowanych w kształt wzgórza. Amfiteatr w Puli jest szóstym co do wielkości obiektem tego typu na świecie i trzecim z najlepiej zachowanych obok Koloseum w Rzymie i Al-Dżamm w Tunezji. Środek amfiteatru zajmowała umieszczona w dole, wysypana piaskiem arena. Była ona sceną krwawych walk gladiatorów, toczących pojedynki pomiędzy sobą i zmagających się z dzikimi zwierzętami (lwami i niedźwiedziami). Gladiatorzy byli wielbieni przez tłumy. Podejrzewa się, że walki były ustawiane. Był to rodzaj teatru, a nie prawdziwy pojedynek. Skojarzenie z dzisiejszym wrestlingiem nie wydaje się tu przypadkowe. Na scenie ginęli głównie więźniowie, a wyszkoleni gladiatorzy walczący w maskach na twarzach, nierozpoznani przez tłum, mogli powracać podziemnymi tunelami prowadzącymi spod amfiteatru do szkół gladiatorów. Prowadzone tu zakłady bukmacherskie nie były więc w pełni uczciwe. Za prawdziwą walkę na śmierć i życie gladiator dostawał duże wynagrodzenie i gwarancję, że na wypadek śmierci jego rodzina dostanie część zagwarantowanych pieniędzy. Zanim jednak na arenę wybiegali wojownicy, wcześniej odbywały się tu inscenizacje przedstawiające wygrane bitwy oraz agitacje polityczne. Rozdawano zgromadzonemu ludowi jedzenie i pieniądze. W ten sposób budowano wpływy i siłę polityczną. Trajan mawiał: „Lud rzymski można utrzymać w spokoju tylko rozdawnictwem zboża i igrzyskami”.
Znajduje się on w samym centrum miasta, tuż przy porcie. Amfiteatr zbudowany jest z białego wapienia. Ma kształt elipsy z przekątnymi o wymiarach 132 i 105 metrów i wysokości 33 metry. Wybudowano go na skarpie poza murami miejskimi oszczędzając sobie przez to sporo prac budowlanych. Skutkiem tego ściany od strony morza składają się z trzech kondygnacji, a od strony lądu z dwóch. Dolna kondygnacja składa się z 32, a środkowa z 72 arkad. W najwyższej kondygnacji znajdują się 64 otwory w kształcie prostokątów. Do amfiteatru prowadzi 15 bram. Niegdyś amfiteatr mógł pomieścić 23 tys. widzów, którzy zasiadali w półokrągłych rzędach, wkomponowanych w kształt wzgórza. Amfiteatr w Puli jest szóstym co do wielkości obiektem tego typu na świecie i trzecim z najlepiej zachowanych obok Koloseum w Rzymie i Al-Dżamm w Tunezji. Środek amfiteatru zajmowała umieszczona w dole, wysypana piaskiem arena. Była ona sceną krwawych walk gladiatorów, toczących pojedynki pomiędzy sobą i zmagających się z dzikimi zwierzętami (lwami i niedźwiedziami). Gladiatorzy byli wielbieni przez tłumy. Podejrzewa się, że walki były ustawiane. Był to rodzaj teatru, a nie prawdziwy pojedynek. Skojarzenie z dzisiejszym wrestlingiem nie wydaje się tu przypadkowe. Na scenie ginęli głównie więźniowie, a wyszkoleni gladiatorzy walczący w maskach na twarzach, nierozpoznani przez tłum, mogli powracać podziemnymi tunelami prowadzącymi spod amfiteatru do szkół gladiatorów. Prowadzone tu zakłady bukmacherskie nie były więc w pełni uczciwe. Za prawdziwą walkę na śmierć i życie gladiator dostawał duże wynagrodzenie i gwarancję, że na wypadek śmierci jego rodzina dostanie część zagwarantowanych pieniędzy. Zanim jednak na arenę wybiegali wojownicy, wcześniej odbywały się tu inscenizacje przedstawiające wygrane bitwy oraz agitacje polityczne. Rozdawano zgromadzonemu ludowi jedzenie i pieniądze. W ten sposób budowano wpływy i siłę polityczną. Trajan mawiał: „Lud rzymski można utrzymać w spokoju tylko rozdawnictwem zboża i igrzyskami”.
Numerowane
miejsce jakie wykupiło się i zajmowało na widowni amfiteatru było
wyznacznikiem statusu społecznego.
Amfiteatr
w czasie igrzysk osłaniały od palącego słońca płócienne zadaszenia. Chłód
zgromadzonym przynosiła również woda ze zraszaczy (na szczycie amfiteatru
zachował się do dziś akwedukt). Krwawe widowiska rozgrywały się na terenie
amfiteatru aż do V wieku.
Od
średniowiecza lokalna ludność zaczęła traktować amfiteatr jako źródło materiału
budowlanego. Procederu tego zakazał w XIII wieku patriarcha Akwilei.
Wykorzystywano wówczas amfiteatr jako targ oraz urządzano tu turnieje
rycerskie. W 1583 weneccy dożowie planowali rozebrać amfiteatr w celu
pozyskania budulca na swoje pałace lub w całości przenieść go do Wenecji.
Pomysł ten ostatecznie nie został zrealizowany. Amfiteatr po raz ostatni
posłużył jako źródło materiału budowlanego w 1709 roku, kiedy to użyto go do stawiania dzwonnicy
przy katedrze w Puli.
Budowę
amfiteatru rozpoczęto za panowania Oktawiana Augusta w 2 roku przed naszą erą i
zakończono w 14 roku naszej ery. Budowla
była wówczas znacząco mniejsza od tej, którą widzimy obecnie. Amfiteatr w Puli
postanowił powiększyć Cesarz Wespazian, pomysłodawca rzymskiego Koloseum,
rozpoczynając przebudowę w 79 roku. Jak głosi legenda, chciał w ten sposób
spełnić życzenie swojej kochanki Cenidy. Kobiety potrafią zrujnować mężczyzn i żadna
to nowość. Według legendy Wespezjan chcąc zadowolić Cenidę zrujnował się doszczętnie i aby dokończyć budowę, niczym tonący chwytający się brzytwy, wprowadził
nawet opłaty za korzystanie z toalet. Ostatecznie rozbudowę amfiteatru w Puli
ukończono za panowania Tytusa Flawiusza w 81 roku.
Współcześnie
amfiteatr służy jako rodzaj teatru na wolnym powietrzu oferując 5.000 miejsc
siedzących. Organizowane są tu różne wydarzenia kulturalne, przedstawienia
teatralne, koncerty (wystąpili tutaj: Luciano Pavarotti, Andrea
Bocelli, Jose Carreras, Anastacia, Eros Ramazotti, Norah Jones,
Zucchero, Elton John, czy Sting) oraz Festiwal Filmowy w Puli; odbył się tu nawet mecz hokejowy!
Jeden
z fragmentów amfiteatru ma wyraźnie jaśniejszy kolor. Jest to wynik przeprowadzonych prac konserwatorskich
przywracających murom ich pierwotną barwę z czasów największej świetności
budowli.
W
podziemiach amfiteatru znajdowały się niegdyś cele dla więźniów, pomieszczenia, w
których gladiatorzy przygotowywali się do walki oraz klatki z dzikimi zwierzętami. Obecnie jest tu wystawa poświęcona produkcji wina i
oliwy na Istrii. Zobaczycie tam między innymi zabytkowe amfory i prasy. Odnajdziecie tu
również sklep z pamiątkami.
AMFITEATR W PULI
godziny otwarcia: od 8 do 18
cena biletów (lipiec 2017)
- normalny 50 kun
- ulgowy 25 kun
parking: znajduje się od strony wybrzeża przed amfiteatrem; 7 kn/h
Z Puli wyruszamy w dalszą drogę. Czekajcie na nasze kolejne kartki z podróży :)
godziny otwarcia: od 8 do 18
cena biletów (lipiec 2017)
- normalny 50 kun
- ulgowy 25 kun
parking: znajduje się od strony wybrzeża przed amfiteatrem; 7 kn/h
Z Puli wyruszamy w dalszą drogę. Czekajcie na nasze kolejne kartki z podróży :)
* Odwiedzimy
między innymi piękną starówkę w ROVINJI (fotoreportaż wkrótce ukaże się na
blogu)
* Zabierzemy was
również w pełną mocnych wrażeń wycieczkę do PARKU NARODOWEGO KAMENJAK.
WYSTARCZY "KLINKNĄĆ W PONIŻSZY LINK, BY PRZENIEŚĆ SIĘ NA STRONĘ Z NASZYM ARTYKUŁEM:
[CLIFF JUMPING, PRZYLĄDEK KAMENJAK. CHORWACJA, ISTRIA - CO WARTO ZOBACZYĆ CZĘŚĆ III]
WYSTARCZY "KLINKNĄĆ W PONIŻSZY LINK, BY PRZENIEŚĆ SIĘ NA STRONĘ Z NASZYM ARTYKUŁEM:
[CLIFF JUMPING, PRZYLĄDEK KAMENJAK. CHORWACJA, ISTRIA - CO WARTO ZOBACZYĆ CZĘŚĆ III]
Wszystkie
te wyjątkowe miejsca w Chorwacji możecie zobaczyć z BIUREM PODRÓŻY ITAKA.
W Puli jadłam najlepsze kalmary na świecie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Jestem pod wrażeniem !
OdpowiedzUsuń