JASKINIA POSTOJNA
Dziś zabieramy was w podróż i to w podróż niezwykłą, bo do wnętrza Ziemi. Skoro przyszła wiosna, to nadszedł też czas, w którym wszyscy zaczynamy myśleć o nadchodzących wakacjach i robić pierwsze związane z tym plany. Pokażemy wam miejsce, które warto zaznaczyć na swojej mapie letniej podróży.
Jesteśmy w Słowenii. To mały kraj leżący w Europie Środkowej pomiędzy szczytami Alp, ciepłym Adriatyk i skrajem wielkich
nizin Panonii. Polacy najczęściej przemierzają ją tranzytem w drodze na
południe Bałkanów. Warto jednak zjechać z wygodnej autostrady by zobaczyć ten
przepiękny kraj lub poznać chociaż niektóre z jego turystycznych atrakcji.
Generalnie
Słowenia to doskonały pomysł na wypoczynek i wakacje o każdej porze roku. Zimą
oferuje dobre warunki do uprawiania narciarstwa i snowboardu, a latem kusi
wielbicieli raftingu, wędrówek górskich czy sportów wodnych i plażowania.
Warto wybrać również wycieczkę objazdową, jeśli taki rodzaj wypoczynku wam
najbardziej odpowiada. Świetne propozycje oferuje biuro podróży RAINBOW.
Znajdziecie je na [TEJ STRONIE].
Chcąc zachęcić was do odwiedzenia Słowenii pokażemy wam jedną z jej
turystycznych atrakcji. Miejsce to jest absolutnie niezwykłe, wyjątkowe nie tylko
w skali Europy ale i całej Ziemi. Zabieramy was do Jaskini Postojna.
JASKINIA
POSTOJNA
Jaskinia
Postojna (Postojnska Jama) to jedna z najpiękniejszych jaskiń na świecie.
Najpiękniejszych i zarazem najłatwiej dostępnych dla tych, którzy chcą
podziwiać niezwykłe piękno świata kryjącego się głęboko pod powierzchnią Ziemi.
To ponad 24-kilometrowy labirynt podziemnych sal i korytarzy wydrążonych w
skale przez rzekę Pivkę, dopływ Ljubljanicy (rzeka obecnie płynie poniżej trasy
turystycznej).
Możemy podziwiać tu niesamowite formy skalne, sięgające kilku, a
nawet i kilkunastu metrów. 1 metr formacji skalnych nacieka aż 10 000 lat! Ta
informacja da wam pewne wyobrażenie z jakimi cudami natury mamy tu
styczność.
Technika
sprawiła, że z niebywałą łatwością możemy poruszać się po tej podziemnej krainie
oglądając przepiękne korytarze, galerie i komnaty ozdobione licznymi formami
naciekowymi, stalaktytami, stalagmitami tworzącymi cudowne podziemne pejzaże.
Trasa, jaką przebywają turyści liczy 5,7 km. Informacja ta jest nieco myląca
i może zniechęcić na przykład starsze osoby do jej zwiedzania. W
rzeczywistości większość tej drogi pokonuje się kolejką elektryczną. Do
przejścia pozostaje tylko nieco ponad 1,5 km. W jaskini panuje stała
temperatura na poziomie 8-10°C (pamiętajcie więc o przygotowaniu odpowiedniego
ubrania). Po podziemnym świecie wędrujemy po równych , szerokich i co warte
podkreślenia nieśliskich betonowych chodnikach zbudowanych specjalnie dla
potrzeb turystów. Czas pokonania całej trasy turystycznej zajmuje 1,5 godziny.
Podziemny
system korytarzy ciągnie się aż 25 km. Jak dowodzą badania archeologiczne, już
około 50.000 lat temu Postojna była zamieszkana przez ludzi. Na nowo
odkryto ją w XIX wieku. Pierwszym oficjalnym turystą, który odwiedził Jaskinię
Postojną był cesarz austriacki Ferdynand I Habsburg. Był rok 1819. Pięć
lat później w jaskini pojawiły się lampy naftowe, a w drugiej połowie XIX wieku
w jaskini położono pierwsze tory.
ZWIEDZANIE
JASKINI POSTOJNA
Zwiedzanie
Jaskini Postojna rozpoczyna się na stacji kolejowej. Turyści podzieleni są na
grupy językowe. Jaskinię można zwiedzać z przewodnikiem lub wypożyczyć
audioprzewodniki (urządzenia te są dostępne również w wersji z językiem
polskim). Pierwsza część trasy podziemnej kolejki to tunel wydrążony w skale
ponad 40 lat temu (w czasie modernizacji linii). Mijamy Gotycką Salę
podziwiając liczne stalaktyty i stalagmity. Następna na trasie kolejki
jest Sala Kongresową, zwaną Balową. Od ponad 180 lat organizowane są tu bale i
inne uroczyste wydarzenia np. związane z obchodami Świąt Bożego Narodzenia.
Pociąg
wjeżdża kolejne dwa kilometry w głąb jaskini do wnętrza Wielkiej Góry, a my
podziwiamy w tym czasie niezwykłe formacje skalne stworzone przez naturę.
Podświetlono je tak, by wydobyć całe ich piękno. To podróż pełna wrażeń. Czasem
wydaje się, że skały są tuż nad naszymi głowami i odruchowo pochylamy się.
Innym razem skalne sklepienia są tak wysoko, że patrzymy na nie z zapartym
tchem.
Dojeżdżamy
do sali zwanej Wielką Górą (inna jej nazwa to Kalwarią) i w dalszą
drogę ruszamy pieszo. Przed nami kręta jak górska serpentyna droga
wiodąca wokół tysięcy drobnych, małych, dużych i wielkich kolumn, stalaktytów i
stalagmitów mieniących się różnymi kolorami. Ich barwy zależą od chemicznego
składu skał. Na kolory wpływ mają minerały, które wypłukuje woda przepływając
przez skały. Kolor pomarańczowy i czerwony nacieki zawdzięczają glinie i
żelazu. Na czarno skalne kolumny barwi mangan i węgiel, a biała barwa bierze
się z czystego kalcytu.
Kalwaria
jest uznana za jeden z piękniejszych fragmentów Jaskini Postojna. Sala powstała
gdy zawalił się stalaktytowy sufit. Po tym zdarzeniu, w ciągu kilku
tysięcy lat powstały na jej sklepieniu małe stalaktyty, a my wędrujemy trasą
pomiędzy wielkimi stalagmitami, których wiek datuje się na pół miliona lat.
Jeśli przypomnimy sobie, że stalaktyty (czyli formy zwisające) rosną w tempie
ok. 1 cm na 100 lat, a stalagmity jeszcze wolniej, to spacer pomiędzy tymi
naciekowymi kolumnami robi naprawdę wielkie wrażenie.
Opuszczamy
Wielką Górę i ruszamy w kierunku Pięknych Grot. Droga prowadzi przez Rosyjski
Most (wybudowali go rosyjscy jeńcy w czasie pierwszej wojny światowej). Przed
nami ponad 500-metrowy korytarz, który odkryto w 1891 roku. Dla turystów został
on udostępniony dopiero 35 lat później. Na trasie leży kilka grot, które
zachwycają swoim pięknem: Biała Sala, Sala Czerwona oraz Rurkowa (Spagetti).
Grota Rurkowa zawdzięcza swoją nazwę wielkie ilości cieniutkich niczym makaron
spaghetti stalaktytom zwisających tu ze stropu .
Z
Pięknych Grot droga prowadzi nas przez 100-metrowy sztuczny chodnik do
Korytarza Rosyjskiego, gdzie ma również swój koniec inny pół-kilometrowy,
sztuczny tunel biegnący do Czarnej Jaskini i Jaskini Pivka. To
właśnie nim 23 kwietnia 1944 nadeszli słoweńscy partyzanci z Czarnej Jaskini by
wysadzić niemieckie składy paliwa położone przy głównym wejściu do Jaskini
Postojna. Świadectwo tego wydarzenia w postaci osmalonego wejścia widać do
dziś. Korytarz Rosyjski prowadzi nas do najniżej położonego, udostępnionego
zwiedzającym punktu w jaskini. Znajdujemy się pod Grotą Rurkową. Dalej droga
wiedzie Brylantowym Przejściem obok najpiękniejszego nacieku - białego,
kalcytowego stalagmitu Brylant będącego symbolem tej jaskini. Wznosi się on na
wysokość 5 metrów.
Następnie
podnóżem Kalwarii zmierzamy w kierunku największej groty w Jaskini Postojna
zwanej Salą Koncertową. Jej ogrom robi wielkie wrażenie. Jest wysoka na ponad
40 metrów i może pomieścić aż 10 tysięcy osób. Echo jest tu bardzo
wyraźne, a pogłos słyszalny jest przez prawie 6 sekund. Czasem organizowane są
tu uroczyste koncerty i bale.
Tutaj
również znajduje się akwarium z odmieńcem jaskiniowym, ze względu na kolor
skóry nazywanym czasem ludzką rybką. Jest to gatunek endemiczny, występujący w
wodach jaskiń krasowych w Górach Dynarskich. To niezwykłe, bezokie
stworzenie może nie jeść przez 10 lat i w sprzyjających warunkach dożywa 60, a
nawet 100 lat. Jest niewielkie, jego długość dochodzi do 30 cm, a waga waha się
w granicach 15-20 gramów. Te płazy są troglobiontami, co oznacza, że żyją bez
dostępu do światła, skutkiem czego nie posiadają oczu, a ich skóra pozbawiona
jest pigmentu (widać przez nią przepływającą krew co daje jej różowe
zabarwienie). Mają za to świetnie rozwinięty słuch i węch. Obecnie grozi im
wyginięcie. W dawnych czasach, kiedy po dużych opadach deszczu podziemna rzeka
wynosiła odmieńce jaskiniowe na powierzchnię, lokalna ludność wierzyła że pod
ziemią żyje smok, a te stworzenia są jego dziećmi.
W
pobliżu Sali Koncertowej znajduje się nowa stacja kolejki elektrycznej skąd w
powrotną drogę ruszamy pociągiem.
Wizyta
w podziemnym świecie zapada głęboko w pamięć. Jaskinia zachwyca na każdym
kroku, na każdym metrze przejechanym podziemną kolejką. Czuje się tu całą
potęgę i piękno natury. Zwiedzanie odbywa się bardzo sprawnie. Wszystko jest
doskonale zorganizowane i dostosowane do bardzo dużego ruchu turystycznego. Nie
da się ukryć, że skomercjalizowano to miejsce, ale dzięki temu tysiące ludzi
może je oglądać każdego dnia. Dano szansę zobaczenia go każdemu. To zarazem
plus i minus. Wyklucza to bowiem kontemplowanie niezwykłego piękna tej
podziemnej krainy. Trzeba podziwiać je „z marszu”. Pozostaje przez to pewien
niedosyt. Nie sposób chłonąć całe to piękno, skupić się na nim, zapamiętać
fascynujący ogrom szczegółów i mnogość zadziwiających form skalnych, tysiące
stalaktytów i stalagmitów jednocześnie słuchając informacji z audioprzewodnika
i robiąc zdjęcia w tym samym czasie. By to pogodzić trzeba by było wybrać się
co najmniej dwukrotnie w tę niezwykłą podróż w głąb Ziemi.
Jaskinię
Postojną polecamy waszej szczególnej uwadze. Nie tylko miłośnicy geologii i
podziemnych wędrówek powinni to miejsce odwiedzić będąc w Słowenii.
JAK
DOJECHAĆ DO JASKINI POSTOJNA?
Zmierzając
na przykład na Półwysep Istria na Chorwacji, jadąc przez centralną Słowenię
autostradą A1 (na odcinku między Lublaną a węzłem Kozina oznaczoną symbolem
E61) warto zrobić sobie postój w miejscowości Postojna i wykorzystać go na
zwiedzanie. W tym celu należy zjechać z autostrady na drogę numer 6, którą po
zaledwie 3 kilometrach dojedziecie do parkingu przed Jaskinią Postojna.
CO
WARTO ZOBACZYĆ W POBLIŻU?
ZAMEK
PREDJAMA
Będąc
w Jaskini Postojna odwiedźcie również oddalony od niej o 9 kilometrów
Zamek Predjama (jedźcie drogą 913). XII-wieczny zamek zawieszony jest w środku
123-metrowej skalnej turni. Wygląda niczym wciśnięty w skałę. Korytarze
jaskini w którą wbudowano zamek wykorzystano jako integralną część budowli. W
chwilach zagrożenia trudny do zdobycia Zamek Predjama bywał schronieniem dla
miejscowej ludności. Pod zamkiem znajduje się urokliwa jaskinia krasowa,
którą można zwiedzać od maja do września.
Jejku, jak tam pięknie *O* magicznie bardzo... nasza polska Wieliczka to pikuś choć jest równie piękna jak ta jaskinia.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ta jaskinia wygląda naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńsuper wpis, przepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń