MAVERICKS CRACOW PODCZAS JESIENNEJ EDYCJI FESTIWALU RESTAURANT WEEK
Dobiega końca trwający właśnie w ponad 30 polskich
miastach Festiwal Restaurant Week. Kończy się święto miłośników dobrego jedzenia. Następna taka okazja na poznanie nowych smaków, kuchni i Restauracji pojawi się już wkrótce, przy kolejnych edycjach tego wydarzenia. Nie przegapcie jej, bo kwestią prestiżu dla Szefów Kuchni jest opracowanie najlepszego menu w mieście, a cena jaką wy płacicie za festiwalową kolację obejmującą przystawkę, danie główne i deser to jedyne 49 zł. Tym razem macie jeszcze czas do 31 października by poznać przygotowane specjalnie z tej okazji popisowe menu w najlepszych restauracjach w kraju.
Tematem przewodnim tej edycji festiwalu jest hasło: DESTYNACJA RESTAURACJA! W kulinarną podróż wyruszyliśmy więc z restauracją Mavericks mieszczącą się na
parterze Hotelu Vienna House Andel's Cracow uczestnicząc w kolacji wydanej dla ambasadorów Festiwalu. Już sama nazwa restauracji wprost nawiązuje do Mavericks, miejsca w Kalifornii, które
należy do najsłynniejszych i najbardziej wymagających rejonów do
surfowania. #GoodFoodGoodVibes” - „Ciesz się życiem. Ciesz się jedzeniem.” - to myśl przewodnia twórców tej restauracji.
Jest wiec swobodnie, niezobowiązująco i przyjemnie. Serwują dania w stylu kalifornijskim z azjatyckimi, meksykańskimi i europejskimi wpływami. Dobra kuchnia łączy się tu z ciekawym designem. W wystroju wnętrz dominują silne odwołania do natury, drewno, wyraziste kolory oraz industrialny szyk mosiądzu i stali; pojawiają się elementy surferskie. W naturalny sposób stworzono tu również strefy ułatwiające zachowanie prywatności rozmów i spotkań z przyjaciółmi. Z powodzeniem odczarowali stereotyp sztywności hotelowych restauracji.
Lubimy to miejsce. To taka oaza spokoju w której można schronić się przed zgiełkiem miasta, przed tłumem ludzi pędzących w pośpiechu we wszystkich kierunkach przez Plac Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Można tu zjeść coś naprawdę dobrego, czy wypić kawę lub drinka w barze.
A właśnie, BAR! Jeszcze wam nie wspominaliśmy, że Vienna House Andel’s Cracow podjął decyzję o reaktywacji SMOKA! Nie, nie spodziewajcie się dawnego, siermiężnego baru, w którym jadało się i piło na stojąco. Pani Gienia, świat się zmienia! Oczywiście nie odtworzono tamtego kultowego miejsca, symbolu minionej epoki w sposób dosłowny; dawna, barakowa architektura ustąpiła miejsca nowoczesnemu designowi; teraz jest to efektowny, elegancki bar w którego wystroju wnętrz, dominuje miedzi i odcienie kobaltu. I neon też nie ten! Tylko nazwa została. To raczej ukłon w kierunku historii tego miejsca, bo przecież hotel Vienna House Andel’s Cracow, właśnie na miejscu Baru Smok stanął. Chociaż, gdyby tak obok finezyjnych drinków, autorskich koktajli, infuzowanych alkoholi zaczęto podawać tu równiej zupę piwną z której Bar Smok słynął w latach 60-tych, lub chociażby serwowaną tu przez lata maczankę krakowską zamiast burgera z siekanej wołowiny, który teraz jest w karcie, to ten ukłon byłby pełniejszy i bardziej autentyczny.
Wróćmy do Restaurant Week. Marcin Socha, Szef Kuchni restauracji Mavericks Cracow sprawi, że zakochacie się w kalifornijskim stylu gotowania. Na Festiwal Restaurant Week przygotował dla was dwa menu:
Menu A
* Tuńczyk Tataki z sosem ponzu i avocado* Kotleciki cielęce z borowikami salsefią
* Lime Pie z toppingiem mascarpone
Menu B
* Krem z batata z jarmużem
* Tacos z tuńczykiem
* Lody z koziego sera z truskawkami i bazylią
Dania są wyborne. Tuńczyk Tataki już dawno skradł nam serce, a kotleciki cielęce są genialne! Krem z batata jest doskonały a na tacos z tuńczykiem chętnie tu wrócimy ponownie. Lody z koziego sera to absolutny sztos choć wolelibyśmy by podano je z gruszkami (mamy przecież jesień).
W trakcie tej kolacji rozsmakowaliśmy się również w innych daniach serwowanych w Restaurację Mavericks. Sałatka Surf'n'Turf to poezja smaków!
RESTAURACJA MAVERICKS
Kraków, ul Pawia 3 (parter budynku Hotelu Vienna House Andel’s Cracow)
***
Restauracje biorące udział w Festiwalu
są starannie selekcjonowane w oparciu o wysoką jakość kuchni i
produktów, poziom autorskiego menu, poziom obsługi kelnerskiej i
spełniają warunek nie sieciowości. Prezentują dwa menu – najczęściej jest to opcja mięsna i wegetariańska. Każdy gość Festiwalu dostaje także drink Martini tonic, prezent od sponsora festiwalu!
Pamiętajcie, że Festiwal najlepszych restauracji Restaurant Week odbywa się dwa razy do roku – na wiosnę i jesienią, a w Festiwalu sztuki restauracyjnej Fine Dining Week będziecie mogli wziąć udział zimą lub latem.
Pamiętajcie, że Festiwal najlepszych restauracji Restaurant Week odbywa się dwa razy do roku – na wiosnę i jesienią, a w Festiwalu sztuki restauracyjnej Fine Dining Week będziecie mogli wziąć udział zimą lub latem.
To jak, gotowi na niesamowite kulinarne doznania? Zarezerwowaliście już stolik w jednej
z najlepszych polskich restauracji?
ZASADY FESTIWALU - PODSUMOWANIE:
REZERWACJE ONLINE! Festiwalowe menu i restauracje biorące udział w Festiwalu poznacie na www.RestaurantWeek.pl.
NAJLEPSZE RESTAURACJE! W Festiwalu Restaurant Week biorą udział starannie wybrane wyjątkowe i najbardziej autorskie restauracje.
TRZYDANIOWE DOŚWIADCZENIA RESTAURACYJNE! Popisowe menu festiwalowe: przystawka, danie główne, deser.
FESTIWALOWA CENA 49zł! Najlepsza okazja na poznanie ze znajomymi nowych smaków, kuchni i restauracji!
ÓSMY GOŚĆ GRATIS! Przy rezerwacji 8-osobowe stolika, płacisz tylko za siedmiu Gości!
CZAS
REZERWACJI! Wasz czas to 90 minut. Po nim będą już czekać następni
Goście. To równe szanse na wymarzone doświadczenia restauracyjne dla
każdego.
Pełna lista restauracji uczestniczących w Festiwalu dostępna jest na stronie www.RestaurantWeek.pl.
Weźcie również udział w konkursie zdjęciowym, w którym można wygrać między innymi rejs LOT-em i kolację w Osteria Francescana – najlepszej restauracji świata z trzema gwiazdkami Michelin Guide lub rejs LOT-em i kolację w Los Angeles. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy
wybrać się na Restaurant Week i opublikować na portalach
społecznościowych zdjęcie zgodnie z instrukcją czekającą w restauracji.
genialny artykuł i nawet nie wiem pan jakiego teraz mam na to smaka :)
OdpowiedzUsuń