DEREŃ SYMBOL KRESOWEJ KUCHNI
Ponownie zabieramy was w kulinarną podróż po Podkarpaciu. Dziś będziemy podążać szlakiem derenia. Odwiedzimy Arboretum Bolestraszyce, Gospodarstwo Rolne Podkarpacki Ryś, Restaurację Bosko, Stowarzyszenie "Pro Carpathia" i Targi Żywności Tradycyjnej, które wspólnie dbają o przywrócenie derenia na polskie stoły. Jeśli zdrowo się odżywiacie, cenicie lokalne produkty i polskie tradycje kulinarne oraz śledzicie żywieniowe trendy to koniecznie musicie poznać ten owoc i włączyć go do swojego jadłospisu. A powodów ku temu jest wiele.
TRADYCJA UPRAW DERENIA W POLSCE
Dereń
to roślina wolnorosnąca i długowieczna. Może żyć nawet do 300 lat. Aż do II wojny światowej był dobrze
znany zwłaszcza na terenie Małopolski Wschodniej i Kresów Wschodnich. Był tu uprawiany jako krzew owocowy w niemal każdym ogrodzie dworskim i pałacowym przez ponad 400 lat. Do dziś stare
okazy tego gatunku spotykamy w zabytkowych ogrodach. Dwa stuletnie derenie
rosną i każdego roku owocują w Arboretum w Bolestraszycach. XVIII‑wieczne
derenie znajdują się w Ogrodzie Krasińskich w Warszawie, w parku Lubomirskich w
Rzeszowie i parku podworskim w Nikisiałce Małej (woj. kieleckie) oraz XIX‑wieczne
– w parkach miejskich w Przemyślu, Krakowie i Lwowie.
OCALENIE TRADYCJI UPRAW DERENIA
ARBORETUM
BOLESTRASZYCE
Po II wojnie światowej w Polsce na trzydzieści lat zapomniano o dereniu. Zaprzestano w tym czasie nowych nasadzeń, a stare krzewy były często wycinane. Zmiana nastąpiła na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX wieku, kiedy biolog, prof. Jerzy Piórecki, zapoczątkował
proces odbudowy hodowli derenia jadalnego w Polsce zakładając pierwsze jego kolekcje w Arboretum
Bolestraszyce.
Z tych roślin Narcyz Piórecki wyselekcjonował później 15 odmian opierając się
na swoich obserwacjach i wynikach badań przeprowadzonych przez Alicję Kucharską
z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Kilka odmian już zarejestrowano;
kolejne czekają na zgłoszenie. Prowadzone są dalsze badania i poszukuje się odmian wielkoowocowych, o zróżnicowanym kształcie, małych pestkach i pożądanym składzie chemicznym,
które będą dojrzewały w rożnych terminach, ale na całym krzewie jednocześnie.
Arboretum
to wyodrębniony obszar, na którym dla
celów naukowych i hodowlanych uprawiane są drzewa, krzewy i krzewinki. Nazwa ta pochodzi od łacińskiego słowa „arbor”
czyli drzewo. Arboretum
Bolestraszyce zostało założone w 1975 roku 7 km na północny-wschód od
Przemyśla. Leży na krawędzi Bezleśnego Progu Lessowego oraz Kotliny Sandomierskiej. Obejmuje nowe nasadzenia oraz parki i dwór, w którym w połowie XIX wieku mieszkał i tworzył
znakomity malarz Piotr Michałowski. Arboretum
Bolestraszyce ma znaczenie nie tylko przyrodnicze, ale także kulturowe, dydaktyczne i naukowe. Każdego roku we wrześniu w Bolestraszycach organizowany jest tu Międzynarodowy Festiwal Derenia. Dla celów szkoleniowych i edukacyjnych pracownicy Arboretum
Bolestraszyce przygotowują podkarpacki dereń kiszony, bolestraszycką galaretkę dereniową, bolestraszycki kompot dereniowy, dżem dereniowy i pesto z derenia jadalnego i czosnku niedźwiedziego.
Arboretum
i Zakład Fizjografii w Bolestraszycach 26 lutego 2008 roku wpisało dereń
kiszony podkarpacki na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i
Rozwoju Wsi w kategorii "Warzywa i owoce w województwie
podkarpackim".
Wyselekcjonowane w Bolestraszycach odmiany derenia jadalnego cechuje zimoodporność. Mają niewielkie wymagania uprawowe odpowiadające warunkom panującym na terenie prawie całej Polski. Najlepiej rosną i owocują na glebach średnio żyznych (lessowych,
piaszczysto - gliniastych), bogatych w wapń.
Aby powiódł się proces przywrócenia derenia na polskie stoły potrzebna była determinacja i wytrwałość wielu osób. Raz utracone uprawy nie jest łatwo odbudować podobnie jak trudno jest ożywić zapomniane tradycje kulinarne. W tym procesie poza Arboretum w Bolestraszycach swój wkład mają również gospodarstwa rolne zajmujące się poza hodowlą również przetwórstwem tych owoców, Stowarzyszenie "Pro Carpathia" oraz restauratorzy i szefowie kuchni którzy wprowadzają dereń do menu swoich restauracji.
GOSPODARSTWO ROLNE RYŚ PODKARPACKI
Mieliśmy przyjemność spotkać Remigiusza Rybienika z Gospodarstwa Rolnego Ryś Podkarpacki, którego rodzina już od trzech pokoleń zajmuje się uprawą derenia i wniosła wielki wkład w ocalenie tradycji jego upraw w Polsce. Dziadek i wuj Remigiusza prowadzili prace naukowe nad dereniem. Dziadek Remigiusza w 1996 roku posadził krzewy derenia na należącej do rodziny Rybieników działce rolnej w Huwnikach. Te pierwsze nasadzenia derenia pochodzą tu ze zbioru prof. Jerzego Pióreckiego - założyciela Arboretum
w Bolestraszycach. Gospodarstwo Rolne Ryś Podkarpacki zostało założone w 1997 roku. To dziś największy prywatny, owocujący sad dereniowy w Polsce. Położony jest w Polskich Karpatach Wschodnich (Park Krajobrazowy Pogórza
Przemyskiego i Natura 2000). Owoce derenia hodowane w gospodarstwie Ryś Podkarpacki posiadają certyfikat ekologiczny COBICO.
W
gospodarstwie Ryś Podkarpacki produkowany jest rzemieślniczo dżem dereniowy
Cymes Dereniowy Ziemi Podkarpackiej sporządzany z 57 g owoców na 100 g produktu. W jego skład wchodzi: dereń 35%,
woda, cukier, pektyna.
W gospodarstwie Ryś Podkarpacki można również kupić słoiczki z Kiszonym Dereniem Ziemi Przemyskiej, a w sezonie na chętnych czekają surowe owoce derenia oraz słoiczki z Czosnkiem Niedźwiedzim Ziemi Przemyskiej czyli pesto z grubo siekanego czosnku niedźwiedziego, orzechów nerkowca z dodatkiem soli i oliwy z oliwek extra vergine (w wersji z serem grana padano i wegańskiej).
Mieliśmy przyjemność kosztować różne produkty pochodzące z tego gospodarstwa. Remigiusz Rybienik, zaprezentował nam je podczas spotkania w Restauracji BOSKO.
STOWARZYSZENIE "PRO CARPATHIA"
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Podkarpacia "Pro Carpathia" od lat zajmuje się promocją tradycyjnej żywności podkarpackiej. Na początku 2017 roku wyszło z inicjatywą, aby owoc derenia został uznany za symbol kresowej kuchni.
Stowarzyszenie "Pro Carpathia" pod marką Podkarpackie Smaki wprowadziło na rynek linię produktów z dereniem. Wśród nich znajdziecie ręcznie wyrabiane czekolady z dodatkiem suszonych owoców derenia (mleczną i gorzką) oraz dżem dereniowy, który podczas XI Targów Żywności Tradycyjnej Festiwal Podkarpackich Smaków w Górnie uzyskał wyróżnienie w kategorii "Najlepszy Produkt Tradycyjny".
We wrześniu 2017 roku powstał nowy produkt Stowarzyszenia - konfitura z derenia i czarnej jagody.
W sklepie Podkarpackie Smaki znajdziecie również Dereń Kiszony czyli "polskie oliwki".
RESTAURACJA BOSKO, PRZEMYŚL
W trakcie podróży kulinarnej po Podkarpaciu odwiedziliśmy również Restaurację BOSKO mieszczącą się w centrum starej części Przemyśla, tuż obok wejścia do Muzeum Dzwonów i Fajek. Jest to miejsce niezwykłe. Jego właścicielem, i zarazem szefem kuchni, jest Maciej Łabuński, człowiek z pasją i misją. On również ma swój wielki wkład w przywrócenie derenia na polskie stoły.
Na zdjęciu: Maciej Łabuński / Restauracja BOSKO / Przemyśl
Wyjątkowy smak serwowanych przez Macieja Łabuńskiego potraw zawdzięczamy między innymi "kuchni dereniowej", którą szef kuchni restauracji BOSKO z zamiłowaniem tworzy w oparciu o owoce derenia pochodzące z Gospodarstwa Rolnego Podkarpacki Ryś. Całą kartę dań komponuje w oparciu o sezonowe dary natury i lokalne produkty.
Wizytówką restauracji BOSKO jest Burger po Przemysku podawany w regionalnym
pieczywie jakim jest Proziak z dodatkiem derenia z lokalnego
gospodarstwa rolnego. Smakuje wybornie o czym mieliśmy okazję się przekonać.
Na zdjęciu: Burger po Przemysku / Restauracja BOSKO
wołowina 100%, zamiast bułki tradycyjny, podkarpacki proziak, burak karmelizowany, kiszony ogórek, konfitura cebulowa, sałata, chrzan, sos dereniowy, ser cheddar
Godna polecenia jest również PIERŚ Z KACZKI SOUS VIDE Z DERENIEM NA WYTRAWNYM WINIE CZERWONYM Z KOLENDRĄ
W restauracji BOSKO możecie również wypić genialną DERENIADĘ, czyli lemoniada z derenia.
Na zdjęciu: Dereniada i Podkarpacki Podpłomyk / Restauracja BOSKO
TARGI ŻYWNOŚCI TRADYCYJNEJ "FESTIWAL PODKARPACKICH SMAKÓW"
W trakcie naszej kulinarnej podróży po Podkarpaciu odwiedziliśmy również XIII Targi Żywności Tradycyjnej "Festiwal Podkarpackich Smaków", gdzie swoje
tradycyjne, ekologiczne i regionalne produkty prezentowali wystawcy z całego województwa. Wśród nich nie
zabrakło oczywiście producentów przetworów z derenia. Odwiedzający targi mieli okazję degustować, poznać i kupić dżemy, marmolady, soki, nalewki i
destylaty z derenia. Takie targi są doskonałą okazją do promocji oraz prezentacji bogatych tradycji kulinarnych regionu.
WŁAŚCIWOŚCI DERENIA
Owoce derenia mają korzystne działanie w profilaktyce wielu chorób
cywilizacyjnych. Wszystko za sprawą zawartych w nich związków biologicznie
czynnych. Są bogate w witaminę C, kwasy organiczne, związki pektynowe, kwasy
fenolowe, flawonoidy (antocyjany, flawonole), irydoidy (kwas loganowy,
kornuzyd) - źródło: badania Piórecki 2007, Piórecki, Zarzycki 2010, Piórecki,
Zarzycki, Piórecki 2012, Kucharska 2012.
Jedzenie
derenia zalecane jest przy
chorobach układu sercowo-naczyniowego i przy cukrzycy. Owoc ten ma
właściwości zapobiegające powstawaniu miażdżycy i obniżające poziom
cholesterolu. Dereń ma również właściwości
bakteriobójcze, przeciwzapalne i przeciwutleniające.
Medycyna
ludowa zalecała picie soku i nalewki z derenia jako lek na przeziębienie,
anemię, gorączkę, infekcje bakteryjne, krwotoki i dolegliwości żołądkowe.
ZASTOSOWANIE DERENIA W KUCHNI
Dereń ma wiele zastosowań w kuchni.
Zielone
owoce derenia przeznacza się do kiszenia; czerwone, twarde do kandyzowania i
suszenia, natomiast w pełni dojrzałe do bezpośredniego spożycia oraz do wyrobu
dżemów, konfitur, marmolad, soków, kompotów czy nalewek. Ze
względu na wysoką zawartość kwasów organicznych owoce derenia jadalnego
mogą być wykorzystywane do naturalnego zakwaszania przetworów
owocowych. Z liści derenia jadalnego parzono
napary, a
z upalonych pestek kawę. Bardzo popularny był dereń kiszony.
DEREŃ KISZONY ZWANY POLSKĄ OLIWKĄ
W
literaturze
odnajdujemy zapiski potwierdzające, że dereń kiszony był znany na
polskich
stołach już w XVIII wieku. Ze względu na podobieństwo w smaku i
wyglądzie zwano
go polską oliwką. Aby przygotować kiszone owoce derenia, zbiera się je z
krzewów,
gdy są jeszcze zielone, tuż przed fazą dojrzewania (tak by miały już
dużo
miąższu) i kisi je w mocnej, solnej zalewie (1 : 9). W tym celu 4 - 5
łyżek
soli rozpuszcza się w 1 litrze wody i dla smaku dodaje liście winogron,
liście
dębu, liść laurowy i trochę pieprzu. W XVIII-to wiecznych recepturach
pojawiał się
również cząber. Po upływie 1,5 miesiąca ukiszone owoce derenia
należy odsączyć, wypłukać we wrzącej wodzie i zalać oliwą z przyprawami.
W kulinarną podróż szlakiem podkarpackich smaków wyruszyliśmy na zaproszenie Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Podkarpacia "Pro Carpathia".
Coś kiedyś słyszałam ale nigdy nie kosztowałam ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUwielbiam odwiedzać Twojego bloga. Wspomnę tylko, że fajnie kupić koszulki z napisami dla nauczyciela.
OdpowiedzUsuńBabcia robiła konfitury z derenia, bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńjejciu nigdy nawet nie słyszałam o tej roślinie, muszę czegoś spróbować to na pewno :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o tym. Ciekawe czy mi posmakuje
OdpowiedzUsuńInformacje są bardzo ciekawe. Przykuły moją uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pierwsze słyszę, muszę spróbować. Produkty bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńWpisy są naprawdę ciekawe. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńoo! świetny wpis. akurat ostatnio byłam na wyjeździe na Ukrainę z Bieszczad i miałam okazję skosztować tamtejszej kuchni. Bardzo mi smakowała.
OdpowiedzUsuń