KANAPKA ZE STEKIEM I GRILLOWANYMI WARZYWAMI
KANAPKA ZE STEKIEM I GRILLOWANYMI WARZYWAMI
Siłą tej kanapki są dobrej jakości składniki. Bez nich nie mogłaby powstać. Jej podstawą jest uczciwie pieczony chleb na zakwasie; taki pachnący, z chrupiącą skórka, domowy lub z dobrej, rzemieślniczej piekarni. W jego lekko chrupiących, grillowanych kromkach ukryliśmy soczyste plastry dojrzewającego steka
bavette grillowanego w towarzystwie gałązek świeżego rozmarynu i
papryczki chili. Do tego bogactwo aromatycznych, grillowanych i pełnych
smaku warzyw: zielonych szparagów, plastrów bakłażana i cukinii oraz
kawałków czerwonej papryki, których smak podkręciliśmy solą rozmarynową i
świeżo zmielonym pieprzem. I jeszcze kilka wiórków z długodojrzewającego,
sera i już jesteśmy w raju. Wypas! Świeżości kanapkom dodaliśmy sałatą
dębolistną i listkami intensywnie pachnącej bazylii oraz lekko
chrupiącymi piórkami czerwonej cebuli marynowanej przez chwilę w occie z
czerwonego winna i oliwie z oliwek.
Pamiętajcie, że przepis jest tylko inspiracją i na jego bazie możece stwórzyć swoje ulubione warianty wypasionych, grillowych kanapek.
KANAPKA ZE STEKIEM I GRILLOWANYMI WARZYWAMI
SKŁADNIKI:
proporcje na 3 duże porcje
* 6 kromek chleba pieczonego na zakwasie
* stek bavette dojrzewający SOKOŁÓW (o wadze - około 350 g) możecie również wybrać inne kawałki sezonowanej wołowiny – np. antrykot)
* kawałek sera długodojrzewajacego - polecamy wam ser BURSZTYN lub RUBIN Skarby Serowara
* 1 mała cukinia
* 1 bakłażan
* 1 czerwona papryka
* mały pęczek zielonych szparagów
* 1 duża czerwona cebula
* 2 łyżki octu z czerwonego wina
* oliwa z oliwek lub olej rzepakowy
* sól rozmarynowa lub sól ziołowa
* świeżo zmielony czarny pieprz
* 1 papryczka chili
* listki świeżej bazylii
* 2 gałązki rozmarynu
CHLEB
Podstawą tej kanapki jest dobry chleb wypiekany na zakwasie. Możecie upiec go sami w domu. To daje mnóstwo satysfakcji. Jak zawsze was do tego zachęcamy, bo dom chlebem pachnący wypełnia rodzinne ciepełko, w którym dobrze jest się ogrzać i do którego chętnie się wraca. Nasz przepis na domowy chleb na zakwasie znajdziecie na tej stronie naszego bloga [KLIK] Krok po kroku opowiadamy jak upiec pyszny i zdrowy chleb. To łatwiejsze niż wielu z was sądzi, ale niewątpliwie zajmuje trochę czasu. Jeśli go nie macie w nadmiarze poszukajcie w waszej okolicy rzemieślniczą piekarnię która wypieka pieczywo według tradycyjnych receptur.
Kromki chleba kładziemy na rozgrzaną patelnię grillową skropiona oliwą lub na ruszt grilla. Pieczemy je po 2-3 minuty z każdej strony.
STEK
Na steki
wołowe większość z nas wybiera sezonowane mięso z antrykotu lub rostbefu. Są to
jedne z najdroższych elementów wołowiny. Ci lepiej wtajemniczeni wiedzą jednak,
że wyśmienity stek można przygotować również z tańszych kawałków mięsa.
Szefowie kuchni w najlepszych bistrach upodobali sobie tzw bistro steki. Nazwa
ta określa pewne cięcia wołowiny wśród których można wymienić:
- STEK BAVETTE - mięso wycięte z najlepszej części łaty wołowej; pozyskiwane jest z odcinka brzuszno-lędźwiowego, charakteryzuje się długimi, grubymi włóknami mięśniowymi
- hanger stek – cięcie z przepony wołowej zwanej świecą
- skirt stek – mięso z okolic szpondru
A teraz idziemy level wyżej.
Oczekując, że uzyskamy mięso zniewalająco kruche i delikatne sięgamy po steki z dojrzewającego mięsa.
Wołowina może dojrzewać na dwa sposoby: na sucho i na mokro. Dojrzewanie
na sucho polega na przechowywaniu mięsa bez opakowania w ściśle określonej
temperaturze i wilgotności przez okres kilku tygodni. W trakcie tego procesu
mięso traci sporo wilgoci i nabiera kruchości oraz aromatu. Dojrzewanie na
mokro polega na pakowaniu pociętych plastrów wołowiny w foliowe opakowania
próżniowe i przechowywanie ich przez kilka tygodni w chłodni zapewniającej
stałą temperaturę. Mięso w ten sposób nie traci wilgotności i staje się
kruche.
Przygotowując tę kanapkę wykorzystaliśmy steki wołowe dojrzewające wyprodukowane przez firmę SOKOŁÓW S.A. Są łatwo dostępne w dużych sieciach handlowych.
GRILLUJEMY STEK BAVETTE:
Nie wrzucajcie na patelnię lub grill mięsa wyjętego prosto z lodówki! Uniwersalna
zasada dotycząca przyrządzania wszystkich steków głosi, że na patelnię lub
grill kładzie się mięso które ma pokojową temperaturę.
Aby mięso było odpowiednio miękkie, nie możemy go zbyt długo
smażyć lub grillować. Medium to absolutne maksimum, a jeszcze
lepiej będzie jeśli postawimy na medium rare.
Przed położeniem steku na patelnię lub grill nacieramy go oliwą i oprószamy świeżo zmielonym pieprzem. Obok niego kładziemy gałązkę rozmarynu i papryczkę chili.
Stopnie wysmażenia steków:
- blue (surowy w środku) – 1 minuta smażenia z każdej strony. Temperatura wewnątrz steku nie przekracza 29°C A jego kolor w środku jest niemal w 100 % czerwony.
- rare (krwisty) – 1 do 2 minut smażenia z każdej strony W środku mięso ma temperaturę 30 - 51 °C i w 75 % pozostaje w środku czerwone.
- medium rare (średnio krwisty) – po 3 do 4 minut smażenia z każdej strony. Temperatura wewnątrz mięsa wynosi 55 - 63 °C. Pozostaje ono w 50 % czerwone w środku; jest dość miękkie i lekko sprężyste
- medium temperatura wewnątrz mięsa ma około 63 - 68 °C. W 25 % mięso jest różowe w środku .
- medium well (średnio wypieczony) – stek smażony 5 minut z każdej strony. Mięso wewnątrz ma nieznacznie różowy kolor i temperaturę 72 - 77 °C.
- well done (dobrze wypieczony) – stek smażony około 6 minut z każdej strony. Mięso w 100 % ma brązowy kolor. Wewnątrz ma temperaturę powyżej 77 °C.
Im delikatniejszy rodzaj
wołowiny, tym szybciej uzyskuje ono żądany przez nas stopień wypieczenia.
Steki z polędwicy usmażymy szybciej niż steki z antrykotu czy steki bavette.
Prawda jest taka – nie można podać dokładnego czasu smażenia czy grillowania steku. Wszystko zależy od rodzaju i stopnia rozgrzania grilla którym dysponujecie lub od rodzaju patelni jaki macie i sposobu jej nagrzewania. W wypadku przyrządzania steków ważne jest wyczucie i obserwacja mięsa (zwłaszcza gdy przyrządzamy je na grillu).
PO OBRÓBCE CIEPLNEJ MIĘSO MUSI "ODPOCZĄĆ"
Aby
podczas krojenia nie wyciekał ze steku cały smakowity sok musicie dać
mięsu po pieczeniu/smażeniu poleżeć przez 4 - 5 minut (np. na desce). W
tym czasie soki wewnątrz mięsa gęstnieją nadając mu fantastyczny smak.
Gdy mięso odpocznie obsypujemy je solą rozmarynową (lub ziołową) kroimy je w cienkie plastry zawsze w poprzek włókien.
Gdy mięso odpocznie obsypujemy je solą rozmarynową (lub ziołową) kroimy je w cienkie plastry zawsze w poprzek włókien.
WARZYWA
MARYNUJEMY CEBULĘ
W miseczce mieszamy 2 łyżki oliwy z oliwek i 2 łyżki octu z czerwonego wina z dodatkiem szczypty soli rozmarynowej (lub ziołowej) i wrzucamy do niej pokrojoną w piórka cebulę. Całość bardzo dokładnie mieszamy i odstawiamy na czas przygotowania pozostałych składników kanapki.
GRILLUJEMY BAKŁAŻANA, CUKINIĘ I SZPARAGI
Bakłażana i cukinię kroimy w plastry o grubości około 0,5 cm. Paprykę kroimy na 9 kawałków i wycinamy z nich gniazda nasienne. Warzywa oprószamy solą rozmarynową (lub ziołową) oraz świeżo zmielonym pieprzem i kolejno kładziemy je na rozgrzaną patelnię grillową skropioną oliwą z oliwek w towarzystwie gałązki rozmarynu oraz papryczki chili lub pieczemy je na grillu najlepiej na tacce, macie lub podkładce teflonowej przeznaczonej do grillowania. Po 3 - 4 minutach obracamy na drugą stronę. Warzywa są gotowe gdy lekko zmiękną, a na ich powierzchni powstaną kuszące, rumiane ślady po karbowanej powierzchni patelni lub tacce do grillowania.
Zielone szparagi nie wymagają obierania. Końce szparagów (od korzenia) są przeważnie twarde i włókniste. Aby je oddzielić - należy chwycić szparaga w dłonie jak na zdjęciu powyżej i zgiąć :) Szparag zawsze pęknie w odpowiednim miejscu - tam, gdzie nie ma już włókien.
Szparagi wrzucamy na patelnię grillową skropioną oliwą z oliwek lub kładziemy je obok innych warzyw na podkładce teflonowej do grillowania i pieczemy przez około 4 minuty (w tym czasie należy szparagi obrócić).
SER
Tej kanapce charakteru i pikanterii dodaje długo dojrzewający ser. Jak zawsze zachęcamy was do kulinarnych poszukiwań nowych smaków oraz produktów i tak jest również w tym wypadku. Zamiast po włoski Parmezan sięgnijcie w sklepie po polski ser Bursztyn mający lekko kruchą strukturę. Jest łatwo dostępny w dobrych sklepach i dużych sieciach handlowych.
SKŁADAMY KANAPKĘ
Na lekko chrupiącą kromkę kładziemy po plastrze grillowanego bakłażana i cukinii. Na niej rozkładamy kilka cienkich plasterków grillowanej papryczki chili, trochę marynowanej czerwonej cebuli, 3 poszarpane, duże listki świeżej bazylii oraz 3 kawałki grillowanej czerwonej papryki. Potem przychodzi czas na 3 - 4 plastry grillowanego steku bavette, kilka wiórków długodojrzewającego sera i 3 - 4 grillowane zielone szparagi, które przykrywamy poszarpanym liściem sałaty i dociskamy druga grillowaną kromką chleba.
Kanapkę dla lepszej stabilizacji przebijamy patyczkami do koreczków i przekrawamy na pół.
Stolik z orzecha oraz deskę i nóż z wypalonymi figurami Lichtenberga które widzicie na zdjęciach zrobił nasz kuzyn Lucjan Wlezień. Praca z drewnem stała się jego wielką pasją. Własnoręcznie, od podstaw tworzy z drewna niepowtarzalne przedmioty codziennego urzytku, unikatowe deski i meble. Zajmuje go zdobienie drewna w bardzo unikalny sposób - ozdabia je wyładowaniami elektrycznymi. Stolarstwo nie jest jego jedynym hobbi. Ma ich wiele. To człowiek niezliczonych talentów, którymi nigdy nie przestaje nas zadziwiać. Równie mocno jak stolarstwo pasjonuje go wędkarstwo. Łączac te dwa zamiłowania wykonuje w swoim warsztacie przedmioty których nie można kupić w żadnym ze sklepów np. drewniane podbieraki do ryb czy trzonki wędek z wypalonymi na nich tzw. figurami Lichtenberga. Są to wzory w formie rozgałęzionego drzewa, które powstają w czasie przepływu prądu o wysokim napięciu przez dielektryk. Niemiecki fizyk Georg Christopher Lichtenberg zaobserwował, że podczas wyładowania elektrycznego na powierzchni
materiału nieprzewodzącego prąd cząsteczki tuszu układają się w
kształt błyskawicy. To od jego nazwiska pochodzi nazwa tych niesamowitych kształtów.
Napiszcie do nas jeśli spodobały wam się niepowtarzalne prace Lucka.
Wow! Świetny przepis. Muszę przyznać, ze ta kanapka wygląda obłędnie i aż człowiek robi się głodny! Koniecznie muszę wypróbować ten przepis w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńSuper blog! Wszystko mega konkretnie plus ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTa kanapka wygląda genialnie! Swoją drogą przepiękne zdjęcia. Jak tylko przyjdą ciepłe dni i będę miał swoje warzywa to wypróbuję tego przepisu. Wierzę, że musi to smakować niesamowicie tak samo jak wygląda.
OdpowiedzUsuń