TORT CZEKOLADOWY Z MALINOWYM MUSEM
TORT CZEKOLADOWY Z MALINOWYM MUSEM
Tort czekoladowy z malinowym musem jest lekki i pełen intensywnych smaków, które fantastycznie współgrają ze sobą i wzajemnie się dopełniają. Puszyste ciasta przekładam w nim pysznymi i łatwymi w przygotowaniu masami. Słodycz ciasta cudownie równoważy w nim delikatna kwasowość malin. Nie od dziś wiadomo, że czekolada i maliny to duet absolutnie doskonały. Do jego zrobienia wykorzystuję mrożone owoce więc można go przygotowywać przez cały rok.
Tort czekoladowy z malinowym musem jest idealny na wszystkie imprezy imieninowe i urodzinowe. To również doskonały przepis na Walentynki.
Najczęściej robię go w kwadratowej tortownicy bo łatwo go wtedy podzielić na równe porcje, ale z powodzeniem możecie przygotować go również w okrągłej formie.
TORT CZEKOLADOWY Z MALINOWYM MUSEM SKŁADNIKI
Proporcje na kwadratową tortownicę o wymiarach 25 cm x 25 cm lub okrągłą tortownicę o średnicy 26 cm
CIASTO CZEKOLADOWE
- 3 jajka
- 100 g masła
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki tortowej (typ 450)
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 czubate łyżki kakao w proszku
- 50 g wody
- 1 cukier waniliowy
- szczypta soli
PONCZ DO CZEKOLADOWEGO CIASTA
- 100 g wody
- 3 łyżeczki cukru
- 2 czubate łyżeczki kakao
BISZKOPT
- 3 jajka o temperaturze pokojowej
- 0,5 szklanki cukru (używam drobny cukier biały lub cukier trzcinowy)
- 0,5 szklanki mąki tortowej (typ 450)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki soku z cytryny
- szczypta soli
- odrobina masła do wysmarowania dna tortownicy
PONCZ DO BISZKOPTU
- 100 ml wody
- 2 łyżki soku wyciśniętego z cytryny
- 1,5 łyżki cukru
CZEKOLADOWA MASA
- 200 g serka mascarpone
- 350 g kremu czekoladowego czyli 1 średniej wielkości opakowanie (ja wykorzystuję nutellę)
- 20 g wody
- 4 g żelatyny w proszku
MUS MALINOWY
- 2 opakowania galaretki malinowej
- 250 g śmietany 30 % tłuszczu
- 300 g serka mascarpone
- 250 g mrożonych malin (w sezonie kupuję świeże maliny i je zamrażam dzień przed zaplanowanym terminem przygotowania tortu)
- 300 g wody
- 2 łyżki cukru pudru
Do masy malinowej i masy czekoladowej wykorzystuję łącznie 500 g serka mascarpone czyli 2 opakowania po 250 g lub 1 opakowani po 500 g.
GALARETKA MALINOWA
- 1 opakowanie galaretki malinowej
- 400 g wody
- 100 g malin świeżych lub mrożonych
Do dekoracji tortu możecie wykorzystać również inne owoce np. borówki amerykańskie lub truskawki
TORT CZEKOLADOWY Z MALINOWYM MUSEM - WYKONANIE
WSKAZÓWKA 1
Przygotowanie tortu czekoladowego z malinowym musem zaczynam od upieczenia ciasta czekoladowego i biszkoptu. Można to zrobić dzień przed planowanym składaniem tortu.
WSKAZÓWKA 2
Tort czekoladowy można przygotować również w innej wersji - na przykład tylko z ciastem czekoladowym lub tylko z biszkoptem piekąc je z podwójnej ilości składników i krojąc po wystudzeniu na dwa blaty. Czas pieczenia należy wtedy nieznacznie wydłużyć (w przypadku ciasta czekoladowego do 55 minut, a przy pieczeniu biszkoptu do 35 minut).
CIASTO CZEKOLADOWE - WYKONANIE
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia.
Rozdzielam białka jaj od żółtek.
Do garnuszka przekładam pokrojone na kawałki masło, wsypuję do niego cukier, kakao w proszku, cukier waniliowy i wlewam wodę. Podgrzewam całość na małym ogniu stale mieszając do całkowitego rozpuszczenia się i połączenia składników. Studzę czekoladową masę (garnuszek wkładam do większego naczynia z zimna wodą). W trakcie studzenia masę trzeba stale mieszać by równomiernie się schładzała i nie zastygała na ściankach garnka.
Piekarnik rozgrzewam do 180℃.
Rozdzielam białka i żółtka jaj.
Do białek dodaje szczyptę soli i ubijam je w misie miksera na sztywną pianę. Dodaję do niej po jednym żółtku za każdym razem przez chwilę miksując.
Teraz wolnym strumieniem partiami wlewam przestudzoną, ale wciąż jeszcze lekko płynną masę czekoladową. Całość miksuję na najwyższych obrotach miksera.
Do czekoladowego ciasta dosypuję mąkę oraz proszek do pieczenia i miksuję do połączenia się składników.
Gotowe ciasto przelewam do kwadratowej tortownicy wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia, wyrównuję jego powierzchnię (przy brzegach pozostawiam odrobinę wyższy poziom ciasta bo podczas pieczenia na środku zawsze wyrasta najbardziej) i wkładam do piekarnika nagrzanego do 180℃. Piekę przez 35 minut (robię test suchego patyczka przed wyjęciem ciasta z piekarnika).
Wystudzone ciasto wyjmuję z formy, delikatnie zdejmuję z niego papier do pieczenia.
BISZKOPT
Obie mąki przesiewamy przez sito.
Oddzielam białka jaj od żółtek. Do białek dosypujemy szczyptę soli i ubijam je na sztywną pianę. Dosypujemy po jednej łyżce cukier za każdym razem miksując na najwyższych obrotach miksera. Dodajemy po jednym żółtku i nadal miksuję. Wlewam sok z cytrynu (znowu chwila zamieszania). Dosypuję zmieszane, przesiane mąki i bardzo delikatnie wszystko łączę na najniższych obrotach miksera lub wykonując delikatne, koliste ruchy szpatułką kuchenną. Ciasto ma biszkopt delikatnie przekładam do tortownicy.
Piekę 25 - 30 minut stawiając tortownicę z biszkoptem na kratce w rozgrzanym do 170℃ piekarniku. Przed wyjęciem biszkoptu z piekarnika robimy test suchego patyczka.
Po wystudzeniu giętkim nożem oddzielam biszkopt od obręczy tortownicy i dopiero wtedy ją rozpinam i zdejmuję.
Ciasto czekoladowe i biszkopt można upiec dzień przed planowanym składania tortu.
SKŁADANIE TORTU TORTU CZEKOLADOWEGO Z MALINOWYM MUSEM
Z ciasta czekoladowego oraz z biszkoptu ostrym nożem ścinam cienki, wierzchni płat (skórkę) w razie potrzeby wyrównując je jednocześnie tym zabiegiem. Dzięki temu ciasta będą lepiej wchłaniać poncz. (te ścięte kawałki to później idealne dodatki do przedpołudniowej kawy, a nie odpad #zerowaste )/
W filiżance mieszam składniki czekoladowego ponczu.
Ciasto czekoladowe kładę na paterze i skrapiam je równomiernie czekoladowym ponczem. Zapinam na nim obręcz tortownicy. Pomiędzy tortownicę i biszkopt wsuwam przycięty do odpowiedniej długości pasek folii rantowej (pozostawiam zawsze kilkucentymetrowy kawałek folii do zrobienia zakładki). Ułatwia mi to późniejsze wyjęcie tortu z tortownicy i uzyskanie idealnie gładkiego brzegu tortu.
MASA CZEKOLADOWA - WYKONANIE
Wlewam zimną wodę do filiżanki, wsypuję do niej żelatynę w proszku. Całość dokładnie mieszam i odstawiam na kilka minut. Po namoczeniu żelatyna pęcznieje. Filiżankę z namoczoną żelatyną wstawiam do gorącej kąpieli wodnej (czyli do większego naczynia z bardzo gorącą wodą) i mieszam do chwili aż roztwór stanie się znów płynny.
W misie miksera mieszam serek mascarpone i krem nutella do uzyskania jednolitego kremu. Na masę czekoladową wlewam po 1 łyżeczce rozpuszczoną żelatynę i niezwłocznie miksuję na najwyższych obrotach. Czynność powtarzam do całkowitego wykorzystania żelatyny. Gotową masę równomiernie rozprowadzam na czekoladowym cieście nasączonym pączem.
Czekoladową masę przykrywam krążkiem biszkopta i lekko, równomiernie go dociskam.
Biszkopt równomiernie nasączam ponczem przygotowanym z wody, soku z cytryny i cukru.
MUS MALINOWY - WYKONANIE
W 300 g gorącej wody rozpuszczam 2 opakowania galaretki malinowy. Całość studzę.
Do misy miksera przelewam dobrze schłodzoną śmietanę, ubijam ją na najwyższych obrotach miksera. Dodaję do niej serek mascarpone oraz cukier i miksuję do połączenia się składników. Zamrożone maliny lekko rozkruszam (chcę by owoce podzieliły się na 3 - 4 kawałki) i wrzucam je do masy śmietankowej. Całość miksuję przez moment.
Teraz wszystko będzie działo się błyskawicznie. Do masy śmietankowej z malinami wlewam przestudzoną galaretkę i niezwłocznie miksuję masę, która błyskawicznie zaczyna zastygać zmieniając się w pyszny malinowy mus.
Nie zwlekając przekładam mus na biszkopt nasączony ponczem i wyrównuję masę. Tort wkładam do lodówki i przygotowuję malinową galaretkę.
GALARETKA MALINOWA
Wodę zagotowuję i przelewam do naczynia. Wsypuję do niej zawartość 1 opakowania galaretki malinowej i dokładnie mieszam do jej całkowitego rozpuszczenia. Studzę i wstawiam do lodówki. Czekam aż galaretka zaczynie zastygać. Wbijam wtedy świeże lub mrożone maliny w malinową masę i wylewam na nie galaretkę. Tort czekoladowy z malinowym musem wkładam ponownie do lodówki na minimum 4 godziny (najlepiej na całą noc). Po tym czasie zdejmuję z tortu obręcz oraz filię rantową.
Komentarze
Prześlij komentarz